reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mamusiek i powodzenia tym które jeszcze się męczą ;)

Jeśli chodzi o szczepienia to będziemy się szczepić 6w1 mniej wkłuć mniej płaczu.
Mogę poradzić żeby na pneumokoki lepiej kupić tą płatna. Synek aktualnie ma 2,5 roku szczepilismy się się szczepionka synflorix (NFZ) już po pierwszej dawce były duże problemy na szczęście w miarę szybko zorientowaliśmy się że to nop poszczepienny. Było głośno o tej serii szczepionek wystarczy poczytac. Potem zmieniliśmy na szczepionkę płatna i było ok. Teraz też tak będziemy robić. Z tego co się orientuję ta wadliwa seria dalej nie została wycofana i jest na rynku.
 
reklama
No i w końcu mnie sie udało. Laura urodzona 19.11 o 1.31 SN. Duża dziewczynka - 3990 g i 55 cm. Do tego główka także duża - 36 cm - przez która musiałam byc niestety nacięta. Poród indukowany oksytocyną od 9 rano ze względu na 14 dni po terminie. Nie wspominam tego dobrze i cieszę sie, ze to już za mną. Powodzenia dziewczyny, które jeszcze czekają! I gratuluję tym już rozwiązanym! ♥
 
Ostatnia edycja:
Gratulacje, super że już masz za sobą.
No i w końcu mnie sie udało. Laura urodzona 19.11 o 1.31 SN. Poród indukowany oksytocyną od 9 rano ze względu na 14 dni po terminie. Nie wspominam tego dobrze i cieszę sie, ze to już za mną. Powodzenia dziewczyny, które jeszcze czekają! I gratuluję tym już rozwiązanym! [emoji3531]
 
No i w końcu mnie sie udało. Laura urodzona 19.11 o 1.31 SN. Duża dziewczynka - 3990 g i 55 cm. Do tego główka także duża - 36 cm - przez która musiałam byc niestety nacięta. Poród indukowany oksytocyną od 9 rano ze względu na 14 dni po terminie. Nie wspominam tego dobrze i cieszę sie, ze to już za mną. Powodzenia dziewczyny, które jeszcze czekają! I gratuluję tym już rozwiązanym! ♥
Właśnie ta indukcja mnie przeraża. Ale brawo, ze się udało i gratulacje.
 
Gratulacje dla wszystkich świeżo upieczonych mamusiek i powodzenia tym które jeszcze się męczą ;)

Jeśli chodzi o szczepienia to będziemy się szczepić 6w1 mniej wkłuć mniej płaczu.
Mogę poradzić żeby na pneumokoki lepiej kupić tą płatna. Synek aktualnie ma 2,5 roku szczepilismy się się szczepionka synflorix (NFZ) już po pierwszej dawce były duże problemy na szczęście w miarę szybko zorientowaliśmy się że to nop poszczepienny. Było głośno o tej serii szczepionek wystarczy poczytac. Potem zmieniliśmy na szczepionkę płatna i było ok. Teraz też tak będziemy robić. Z tego co się orientuję ta wadliwa seria dalej nie została wycofana i jest na rynku.
A odnośnie macierzyńskiego, jesteś od 40 tc na macierzyńskim? Bo mi lekarz wystawił l4 do daty porodu, a potem mowił, że już macierzyński. Czytałam, że jak się chce przed porodem wybrać 2 tygodnie, to trzeba to zgłosić 6 tygodni przed terminem, czyli mam już za późno.
 
Nie, ja przedluzalam u internisty zwolnienie - miałam je do 15 listopada. Także od 16 juz bede miała urlop macierzyński. Pytałam, czy w szpitalu mogą mi wystawić zwolnienie za tych kilka dni, które leżałam w szpitalu przed porodem. Lekarz powiedział, ze juz od 16 mam mieć urlop macierzyński. Myśle, ze skoro i w szpitalu tak powiedzieli, to powinno byc Ok. Także sie nie stresuj. Bede niedługo składać wniosek o macierzyński. ;)
 
Dziewczyny, powiedzcie czy macie kupione laktatory? Jak tak to jakie? Czy jest to sprzęt konieczny? Brałyście je do szpitala?
Ja brałam do szpitala madela swing flex. Niestety bardzo się przydał. Długo walczyłam o laktacje (obecnie moje dziecko ma 2 tyg a ja dalej dokarmiam choć z każdym dniem jest tego więcej). Obecnie zmieniłam na madela swing maxi flex na 2 piersi bo moje dziecko w ogóle nie chce ssać piersi (choć próbujemy) a bardzo mi zależy na a karmieniu moim mlekiem. Laktacja mozno się poprawia i mam nadzieję że niedługo wystarczy wyłącznie mój pokarm. Równocześnie pracujemy nad przystawianiem do piersi ale moje dziecko jest charakterne i mimo że teoretycznie nie ma większych przeciwwskazań to on uparcie odmawia ssania. Obecnie zmieniliśmy butelkę z dr Brown na treningową calme. Ale się wściekał 😀. Ale powoli udaje mi się przystawiać go choć to jego ssanie to takie bardziej mymłanie niż prawdziwe jedzenie. Ale wszystko spokojnie.
Myślę że laktator dobra rzecz. Ja nie podejrzewałam że będę mieć takie problemy z karmieniem no ale coz
 
UWAGA! Jeżeli trafiłaś do Szpitala tuż przed porodem i akurat skończyło się Twoje L4, ani szpital, ani Twój lekarz prowadzący nie mogą odmówić Ci kolejnego zwolnienia chorobowego, twierdząc, że powinnaś przejść na urlop macierzyński.
To samo dotyczy sytuacji, w której upłynęła już data planowanego porodu, a Wy nadal jesteście w dwupaku. Tu również powinnaś otrzymać kolejne zwolnienie chorobowe lub nadal pracować – nikt nie może „wysłać” Cię przymusowo na wcześniejszy urlop macierzyński. Skorzystanie z tego prawa jest TYLKO Twoją decyzją i może być przyznane na Twój wniosek.
 
reklama
UWAGA! Jeżeli trafiłaś do Szpitala tuż przed porodem i akurat skończyło się Twoje L4, ani szpital, ani Twój lekarz prowadzący nie mogą odmówić Ci kolejnego zwolnienia chorobowego, twierdząc, że powinnaś przejść na urlop macierzyński.
To samo dotyczy sytuacji, w której upłynęła już data planowanego porodu, a Wy nadal jesteście w dwupaku. Tu również powinnaś otrzymać kolejne zwolnienie chorobowe lub nadal pracować – nikt nie może „wysłać” Cię przymusowo na wcześniejszy urlop macierzyński. Skorzystanie z tego prawa jest TYLKO Twoją decyzją i może być przyznane na Twój wniosek.
Dodam jeszcze, że pracując przez 5 lat jako sekretarka w szpitalu nigdy nie miałam sytuacji żeby lekarz kazał pacjentce wcześniej iść na macierzyński niż data porodu i miał problem z wystawieniem jej L4 za czas pobytu w szpitalu do dnia porodu niezależnie kiedy on się odbył, a oczywiście mnóstwo porodów odbywało się po terminie. Dla mnie to nowość co piszecie...
 
Do góry