Mojej mamy znajoma dowiedziała się o ciąży przy porodzie
to byla już druga ciaza wiec kobieta miała doswiadczenie teoretycznie. Miała założona wkladke hormonalną wiec miesiaczek i tak nie miała , przytyla po całości, a nie w brzuchu, widzialam ja jakiś miesiac przed porodem i naprawdę nie było widać, była cala okraglejsza ale nie ciążowa... Nic się nie domyslila. Nawet na to nie wpadła, bo wkładka była czuła się bezpiecznie, nie chciała więcej dzieci . jak maleństwo kopalo to myślała ze kolka nerkowa ja łapie bo miała z tym problem. Maleństwo urodziło się zdrowe
wszystko ok bylo, tylko szkoda mi jej było bo musiała szybko się dostosować do nowej sytuacji, a jeszcze komentarze ludzi nie były mile...