reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Witam wszystkie listopadowe mamy :) Czytam wątek już od jakiegoś czasu, ale chciałam poczekać do pierwszego badania zanim się przyłączę... aktualnie u mnie 7+3 a wstępny termin na 21 listopad.
W zeszłym tygodniu na 1 wizycie zobaczyłam bijące serce malucha, dziś badania a po świętach kontrola.
Pozdrawiam wszystkich i życzę bezproblemowych wizyt w tych ciężkich czasach
 
Kochane moje dziewczyny.Ma pytanie.Moze dziwne ,ale może i u Was coś takiego się dzieje.Mam czasem takie dziwne kłucie.Czasem jakby jajnik, podbrzusze i czuję też jakbym miała kłucie w pochwie.Dziwne to jest jakieś.Dzisiaj się wieczorem dowiem czy było się czym martwić, ale chciałam jeszcze Was zapytać czy też coś takiego miewacie.Nie wiem co mam myśleć na ten temat.
 
Dziekuje Wam :* Wczoraj mialam caly wieczor skurcze, mam nadzieje ze uda sie organizmowi samemu oczyscic. Mam pytanie do Was, ktore mialy podobne doswiadczenia lub znaja takie osoby - po ilu cyklach zaczelyscie sie ponownie starac?
 
@Nalsonik bardzo mi przykro :(

Okropne rzeczy piszecie z tymi niebijacymi serduszkami na usg... Nie ma wcześniej żadnych symptomów ze coś jest nie tak?

Ehh ja nie wiem jak to jest, na wizycie 30 marca bilo serduszko a wczoraj juz nie. U mnie to byla wczesna bardzo ciaza, ale tez mialam nadzieje ze jak juz to serce jest to jakos tak bezpieczniej :(
 
Ehh ja nie wiem jak to jest, na wizycie 30 marca bilo serduszko a wczoraj juz nie. U mnie to byla wczesna bardzo ciaza, ale tez mialam nadzieje ze jak juz to serce jest to jakos tak bezpieczniej :(
Przepraszam, że pytam, to jeszcze bardzo świeża sprawa u Ciebie, ale miałaś jakieś objawy, przeczuwałas że coś jest nie tak?
To jest straszne, bardzo Ci współczuję :(
 
Dziekuje Wam :* Wczoraj mialam caly wieczor skurcze, mam nadzieje ze uda sie organizmowi samemu oczyscic. Mam pytanie do Was, ktore mialy podobne doswiadczenia lub znaja takie osoby - po ilu cyklach zaczelyscie sie ponownie starac?
Ja 9 stycznia miałam zabieg w szpitalu, moja ciaza przestała się rozwijać w 9 tyg. 21 lutego miałam kontrolę u gina, który stwierdził że wszystko jest ok i można się starać. Udało się odrazu. Nie będę Ci bajek opowiadać że było łatwo, bo do tej kontroli od zabiegu, czyli przez 6 tyg przeszłam co przeszłam. Ale myśl, że można zacząć od nowa, podniosła mnie bardzo na duchu. Daj sobie czas, a zobaczysz przyjdzie moment że będziesz gotowa by znów podjąć działania 🙂🙂
 
Przepraszam, że pytam, to jeszcze bardzo świeża sprawa u Ciebie, ale miałaś jakieś objawy, przeczuwałas że coś jest nie tak?
To jest straszne, bardzo Ci współczuję :(

Nie ma problemu, pytaj o wszystko. Hmm to moja pierwsza ciaza i tak naprawde nie mam porownania :( Na pewno niepokojacy byl niski progesteron (o tym, ze byl niski dowiedzialam sie juz w trakcie ciazy). Badanie progesterobu zrobilam w 5t5d i wynosil 7.7. Ale nie da sie stwierdzic czy to byla przyzczyna.. Od tego dnia bralam Duphaston. U mnie zaczelo sie od brazowych plamien, ale wtedy serce bilo. W niedziele niestety juz byla krew.
 
Dziekuje Wam :* Wczoraj mialam caly wieczor skurcze, mam nadzieje ze uda sie organizmowi samemu oczyscic. Mam pytanie do Was, ktore mialy podobne doswiadczenia lub znaja takie osoby - po ilu cyklach zaczelyscie sie ponownie starac?
Ja miałam trochę inną sytuację bo miałam zabieg i mimo, że wszystko było ok to lekarz kazał odczekać 3 cykle, ale zaczęliśmy starania po dwóch. Niestety trwały one pół roku, niby nie długo ale bardzo wpłynęło to na moją psychikę.
Ja bardzo chciałam się sama oczyścić ale niestety nie wyszło, wtedy zazwyczaj można zacząć od razu starania po kontroli u ginekologa.

Życzę Ci jak najszybszego zostania mamą, nic bardziej nie leczy bólu po stracie [emoji847]
 
reklama
Ja 9 stycznia miałam zabieg w szpitalu, moja ciaza przestała się rozwijać w 9 tyg. 21 lutego miałam kontrolę u gina, który stwierdził że wszystko jest ok i można się starać. Udało się odrazu. Nie będę Ci bajek opowiadać że było łatwo, bo do tej kontroli od zabiegu, czyli przez 6 tyg przeszłam co przeszłam. Ale myśl, że można zacząć od nowa, podniosła mnie bardzo na duchu. Daj sobie czas, a zobaczysz przyjdzie moment że będziesz gotowa by znów podjąć działania 🙂🙂

Dziekuje, pomoglo mi to bardzo :) I tak szybko ponownie moglas sie starac! Super. Tak, na pewno poczuje w ktoryms momencie zw to juz czas :)
 
Do góry