reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

Hej dziewczyny, czytam was już dość długo, ale jeszcze się nie odzywałam. U mnie dziś 10+6, jestem po 3 poronieniach więc w tej ciąży też jestem pełna obaw, na razie wszystko jest ok. Mdłości już powoli odpuszczają, ale od kilku dni mam mega katar, zastanawiam się czy to tzw. ciążowy nieżyt nosa, ma któraś z was podobny objaw? Jak sobie radzicie z zatkanym nosem w nocy?
Hej :)
Ja po nocy mam zatkany od kiedy jestem w ciazy. Ale s ciągu dnia jest ok, żadnego kataru też nie mam. Po prostu przytkany mam[emoji848]
 
reklama
No właśnie dlatego trzeba wybrać swoją z która Nam odpowiada. Mam koleżankę położna i ona dużo mi opowiadała i uważam ze to jest dość ważny aspekt taki komfort psychiczny wiedząc ze mamy osobę której możemy zaufać i poczuć się komfortowo. Napewno dużo to pomoże miedzy innym mi również które będą rodzic pierwszy raz
Komfort to jedno, też bardzo ważne.
U mnie pierwsza zmiana nie potrafiła poradzić sobie z moim niskim ciśnieniem, które po podaniu zzo spadlo jeszcze bardziej. A przy tym gubilo sie tętno małego... a ta druga ogarnęła:)
 
Mam genetyczne dopiero w przyszły wtorek, ale zastanawiam się, czy jutro od razu przy okazji badania nie umówić się gdziekolwiek prywatnie na usg... Nie wiem :(
Daj znać. Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze. Kiedy masz wizytę u gin? Może zapisz się wcześniej na usg w celu sprawdzenia czy wszystko ok.

Jeszcze chciałam wrócić do tematu wielodzietnych rodzin. Pewnie części z Was nie spodoba się to, co napiszę ale cóż, takie jest moje zdanie. Mieszkam w małym mieście. Jest kilka rodzin, które znam z 3-4 dzieci. Część z nich jest ok, a część niestety to patola. Dzieci samopas pod blokiem, brudne i zaniedbane, matka jak przejdzie obok Ciebie, to czuć smrud jakby się nie myla miesiąc, a kolejne dziecko w drodze. Już pomijam fakt, że wszyscy mieszkają w kilkunastometrowym mieszkaniu, na kupie. Więc nie dziwcie się, że jest takie podejście jakie jest do takich rodzin bo nie sztuka robić dzieci jedno za drugim, sztuką jest zapewnić im dobre warunki i dobrze wychować. Jakbym nie miala warunków finansowych na dzieci to po prostu nie decydowałabym się na nie i pozniej nie jojczala jak mi jest ciężko szukając darowizn.
 
@sandyy , a to nie ty pisałaś, że zajadasz się truskawkami? Bo nie pamiętam, ale wiem, że zwłaszcza te wczesne mogą uczulać.
Wiem dziewczyny ci czujecie przed badaniami, na pewno jak każda z nas. Będzie dobrze , przynajmniej bja sobie to powtarzam jak mantrę. Ja idę we wtorek już bym chciała żeby był.
U mnie dziś na obiad zupa grzybowa , filet z kurczaka i saltak z kapusty pekińskiej. Na razie zrobiłam zupę i sałatkę na resztę brakuje mi póki co pary...
Sushi jadłam raz jak byłam mała za granicą i myślałam, że zwymiotuje [emoji23]
I jeszcze coś komuś miałam napisać, ale nie pamiętam..ehhhh

Ale ja mam wysypkę tylko w miejscu posmarowania kremem... tam gdzie było dużo kremu to wysypka jest silniejsza... na noc nie smarowałam, a wieczorem też zarlam [emoji23][emoji23][emoji23] truskawki i wysypka jakby mniejsza...

Kapusta pekinska[emoji7] całkiem o niej zapomnialam; muszę nadrobić. Jak robisz z niej sałatkę?
 
Ponieważ nie chcieli mi dać skierowania na cytomegalię, zrobiłam sama... I wyszło pozytywnie zarówno igg jak i igm. W pierwszej ciąży miałam oba negatywne, więc pewnie od własnego dziecka złapałam... Jutro pojadę zrobić awidność, jestem spanikowana...
Do tego dziś jakby mniejszy brzuch... Nie mialam usg od miesiąca... Dziś będzie ciężki dzień...
O kurde...
Nie wiem czy to pocieszy jakkolwiek, ale moja koleżanka miała fałszywie dodatnie igm w ciazy. Z jej córeczką wszystko ok.
Kciuki za awidnosc[emoji110]
 
Witam Dziewczynki😊

Masakra ja od rana bez energii. Najchętniej bym przeleżała cały dzień, czy Wy też tak macie czasem? Mam nadzieje że zleci Wam przyjemnie niedziela☺️.
Może zaliczę z pieskami spacerek dłuższy żeby się dotlenić i coś ruszyć.
Ja tez bez energii... rosół już pachnie, na drugie kotlety mielone bo chyba z rok ich nie robiłam i mi się zachciało, ziemniaki i mizeria. Wszystko super ale jakoś przez to gotowanie już się nawąchalam i nie wiem jak będzie z jedzeniem 🤔
 
Hej Kochane. Troszkę nie odzywałam się, ale jestem z czytaniem Waszych postów na bieżąco. Dziś jest totalnie "nie mój dzień". Mdłości od rana dają do wiwatu, i do tego mam dziś dzień "czarnych myśli" 😉 eh. Oby do wieczora 🤣 Jutro wizyta i też powiem szczerze że się denerwuje. W ostatniej ciąży dowiedziałam się że serduszko przestalo bić w 8+5 dziś mam 10+1 ale nie miałam w międzyczasie wizyty, jakieś wątpliwości nachodzą czy sytuacja się nie powtórzy. Eh. życzę Wam lepszej niedzieli niż moja. Całuski
Tez mam jakiejś zle myśli od piątku. Ciągle coś robię by nie myśleć ... Minęły mi mdłości, może sa czasami ale bardzo niewielkie. I jakoś więcej siły mam . dzisiaj 9+0. Wizytę mam dopiero 05.05 a ja już myślę czy wszystko jest dobrze...
 
Ale ja mam wysypkę tylko w miejscu posmarowania kremem... tam gdzie było dużo kremu to wysypka jest silniejsza... na noc nie smarowałam, a wieczorem też zarlam [emoji23][emoji23][emoji23] truskawki i wysypka jakby mniejsza...

Kapusta pekinska[emoji7] całkiem o niej zapomnialam; muszę nadrobić. Jak robisz z niej sałatkę?
Bardzo różnie dziś robię z marchewką trochę majonezu i śmietaną. Dodaje trochę cytryny cukru i soli. Innym razem robię z warzywami , papryka, ogórek kiszony i robię zaprawę z oleju z przyprawami.
 
My juz dzisiaj po prenatalnych. Dzidziuś machał rączkami i wiercil się bazlrdzo. Ale jest zdrowy :) Samk usg trwalo 40 minut. Robiłam zarówno przez brzuch, ale głównie dopochwowo, bo lepiej widać.

U nas dziś karkówka się piecze, mąż pojechał po truskawki - tyle o nich piszecie, ze muszę mieć [emoji28]

Nigdy nie jadłam Sushi - balabym się surowego nawet bez ciąży.
Gratki udanych badań:)
 
reklama
Hej Kochane. Troszkę nie odzywałam się, ale jestem z czytaniem Waszych postów na bieżąco. Dziś jest totalnie "nie mój dzień". Mdłości od rana dają do wiwatu, i do tego mam dziś dzień "czarnych myśli" 😉 eh. Oby do wieczora 🤣 Jutro wizyta i też powiem szczerze że się denerwuje. W ostatniej ciąży dowiedziałam się że serduszko przestalo bić w 8+5 dziś mam 10+1 ale nie miałam w międzyczasie wizyty, jakieś wątpliwości nachodzą czy sytuacja się nie powtórzy. Eh. życzę Wam lepszej niedzieli niż moja. Całuski
Spokojnie, będzie dobrze 😘 tez jestem po stracie i rozumiem strach, ale już tak daleko zaszłam, ze to dla mnie wielkie szczęście ☺️ Cieszmy się każdym dniem ☺️ Mniej stresu i wszystko będzie dobrze 😘
 
Do góry