Przeczytałam, ze któraś z mamusiek ma insulinoopornosc...kurcze ja tez, przed ciąża uważałam bardzo na to co jem, byłam na diecie i dzięki temu udało mi się zajść w ciąże. Słodyczy jadłam mało, robiłam sobie takie fit różne zamienniki. Ale odkąd się dowiedziałam, ze jestem w ciąży nie wiem co się ze mną stało. Rozleniwilam się, podjadam sobie słodkie i właśnie już kilogram na plusie, jakoś mi brzuszek wypielo, oj boje się co będzie dalej... w pn idę do labo na badania z krwi i ciekawe jak moja glukoza, mam nadzieje ze nie grozi mi tez cukrzyca ciążowa...