reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2020

reklama
Hej Dziewczyny. Ja od wczoraj zawalone zatoki i bolace węzły chłonne. Do tego mdłości normalnie kumulacja. Ja ostatnio jem warzywa i owoce, nic innego mi nie wchodzi. Dziś zjadłam pół bułki z masłem i jabłko. Wczoraj jadłam ogórki małosolne i pomidory cały dzień. A teraz zjadłabym lody śmietankowe ze świeżymi truskawkami. Kolejki w sklepach są takie że ja odpuściłam. Przełoze święta w tym roku na drugi trymestr 😂
 
Bigos ja musze jutro ugotować. Znajoma wysłała mi zdjęcie i ja dostałam slinotoku [emoji16]
Ugotuj więcej i na gorąco włóż do słoików i do lodówki. Miło mieć taki zapas[emoji846] ja mam jeszcze ze Świąt, mój mąż jest ekspertem od bigosu i jeszcze kilku innych potraw przy których ja tylko asystuję.
 
Hej Dziewczyny. Ja od wczoraj zawalone zatoki i bolace węzły chłonne. Do tego mdłości normalnie kumulacja. Ja ostatnio jem warzywa i owoce, nic innego mi nie wchodzi. Dziś zjadłam pół bułki z masłem i jabłko. Wczoraj jadłam ogórki małosolne i pomidory cały dzień. A teraz zjadłabym lody śmietankowe ze świeżymi truskawkami. Kolejki w sklepach są takie że ja odpuściłam. Przełoze święta w tym roku na drugi trymestr [emoji23]
Zdrówka!!!

Ja bez lodów w zamrażarce teraz nie funkcjonuje...[emoji87]
 
Ja to tylko bym jakieś warzywa i owoce jadła. Kanapki bez jakiegoś ogórka czy pomidora to nie zjem a dziś na obiad miałam tortille z warzywami [emoji39] A Wy co dziś pichcicie?
U mnie ostatnio pomidory przy kolacji wylądowały w kibelku. Więc chyba powstrzymam sie od pomidorów.
 
reklama
Haha [emoji2] to moj mąż pojechał do Biedronki 15km od nas, bo stwierdził, że nie będzie stał w kolejce. Wrócił chyba po 23 [emoji849] Masakra z tymi zakupami teraz... Współczuję [emoji2961], mi się tylko raz zdarzyło do tej pory. Też sie wzięłam za porządki i co pół godziny się kładę i odpoczywam [emoji23]
Mój mąż dzisiaj pojechał do Lidla o 5:30 rano 😯 cieszył się bo nie stał w kolejce
 
Do góry