reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2020

W jakiej formie póki co wprowadzacie gluten? Jako kasza manna czy cos innego. I samodzielnie czy jako dodatek do innych produktów?
Któraś z Was wprowadzała już żółtko?
 
reklama
Ale jaka kaszke ryżowa, kukurydzianą? Na MM czy wodzie?
U mnie mała na piersi kaszke dostaje ryzowo- kukurydzianą bezmleczna. Na razie raz dziennie i nie za dużo.
Jescze się nad tym nie zastanawiałam. Na razie glownie warzywa i owoce, powoli zaczynamy kaszkę.
 
Wczoraj pierwszy raz zrobiłam jej zupkę z mała ilością manny.
Chciała bym niedługo dac żółtko.
 
synek też na piersi kaszke robię na wodzie mam kukurydziana z dodatkiem ryżowej i tapioki oczywiście bezmleczna
na początku dodawałam swojego mleka ostatnio zblendowany banan.
Ale jaka kaszke ryżowa, kukurydzianą? Na MM czy wodzie?
U mnie mała na piersi kaszke dostaje ryzowo- kukurydzianą bezmleczna. Na razie raz dziennie i nie za dużo.
 
My zaczęłyśmy od warzyw, pasternak, marchew, ziemniak, groszek... Za 2 tyg. dojdzie mięsko, potem za jakiś czas gluten i jaja, kasze i na końcu owocki. Cały czas czytam w tym temacie i się edukuję więc możliwe modyfikacje, dużo się pozmieniało przez 10 lat jednak.
 
Wiesz co u nas się pozmienialo i w każdym kraju jest też inaczej. Na YT widziałam dziewczynę która mieszka w Koreii Południowej i tam np dzieci z mięsa jedzą przede wszystkim wołowinę (nie cielecine) i to dość szybko i dużo ryzu najpierw jako kaszki później rozdrobniony. A u nas ryż nie jest bardzo zalecany bo może mieć arsen.
Więc głównie chyba wiedza i własny zdrowy rozsądek są najbardziej potrzebne.
My zaczęłyśmy od warzyw, pasternak, marchew, ziemniak, groszek... Za 2 tyg. dojdzie mięsko, potem za jakiś czas gluten i jaja, kasze i na końcu owocki. Cały czas czytam w tym temacie i się edukuję więc możliwe modyfikacje, dużo się pozmieniało przez 10 lat jednak.
 
Dziewczyny, a jak wygląda sytuacja u Was z drzemkami w ciągu dnia i wieczornym usypianiem? U nas od jakiegoś czasu jest problem z popołudniową drzemką i synek pod wieczór jest bardzo marudny a jednocześnie długo nam schodzi z wyciszeniem i usypia ok. 21-21.30. Mam wrażenie, że dotychczasowe metody już się nie sprawdzają (np. chusta, tulenie i kołysanie, karmienie piersią, czytanie) i zastanawiam się jak u Was wygląda wieczorna rutyna. 🤔
 
W ciągu dnia są trzy drzemki, usypianie na rękach lub w wózku, chusta rzadko. Widzę że jest gorzej, dłużej to trwa ale nie jakoś tragicznie. W nocy śpimy razem od urodzenia, mała zasypia po cycu, gaworzeniu, poturla się troszkę itp. sama leżąc obok mnie lub gdy ma problem biorę ja na siebie na brzuszku i lekko bujam. Zawsze przed nocnym spaniem jest kąpiel, potem troszkę przytulania i noszenia u tatusia, cyc przy spuszczonych roletach i potem ona już się sama wycisza, przy cycku już od dawna nie zasypia. Zasypia ok. 19:30/20:30. Czasem to wyciszanie trwa u nas ok pół godz do 40 min bo niunka turla się tam i spowrotem, bawi się smoczkiem itp.
 
reklama
U nas wogole plan dnia jest nieuregulowany. W domu mała zasypia słabo najczęściej przy piersi ale śpi krótko max 30 min lepiej jest na dworze ale pogoda ostatnio nam nie sprzyja.
Za to noce od tygodnia to katorga budzi się co 1 max 2 godziny ( A potrafiła spać po 6h) trochę zje albo i nie i czasem rządzi.
Zębów póki co nie widać.
Jest bardzo mobilną dużo się obraca kręci i pelza. Za to na wadze przybiera bardzo słabo .
 
Do góry