reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Oooo zakładanie czapki to i u nas dramat [emoji85][emoji85] pisk na pół bloku. Leżenie na brzuszku też płacz. Jak zaśnie u mnie na brzuchu i ja odłożę na brzuch to śpi. Ale jak się bawi i położę ja na brzuchu to krzyczy i nie bardzo chce głowę podnosić. Każdy mi mówi, że każde dziecko inaczej się rozwija i jeszcze będzie bez problemu podnosic głowę. Potrzebuje czasu może. Ale ja zaczynam się martwić.

Jakoś ciuchy przez głowę zaakceptowała.

Miś szumiś to najlepszy przyjaciel. Do zasypiania wieczorem w swoim łóżeczku musi być obowiązkowo szumiś i włączony projektor delfinek.
No właśnie to też mnie dziwi, że spać na brzuchu kocha, szybko sama zasypia w takiej pozycji a kiedy w ciągu dnia ją kładę na brzuszku, żeby sobie poćwiczyła to pojęczy, powygina się i po 5 min niezadowolenie i płacz, nie chce tej główki dźwigać ani obracać na drugą stronę... Napięcie niby w porządku, może leniuszek... Za 2 tygodnie kontrola bioderek to przy okazji poproszę o zbadanie napięcia i podpytam.
 
reklama
My dzisiaj mieliśmy szczepić ale dostaliśmy skierowanie do neurologa bo nie podoba się trakcja małego , w domu starszy syn akurat ćwiczył z nasza Reha i ona powiedziała , ze trakcja do trzeciego miesiąca ma czas żeby ruszyć , No dobra już umówiłam wizytę z neurologiem . Ponadto młody mega dużo sika i przez to ma zaniżony ciężar moczu i mam skierowanie na morfologię i znowu na mocz , jutro uderzam robić , aż się boje 😟 ale za to ładnie podnosi głowę i mega ładnie tyje , prawie 3 kg od porodu , a skończone dokładnie 9 tyg 😯Zobacz załącznik 1226174
Ale pięknie się podpiera i glowka wysoko, Wow!!
 
Dziewczyny wy tez tak chudniecie podczas karmienia piersia? Przed ciaza u mnie bylo 62 kg pod koniec ciazy niecale 70 a po porodzie 64, dzis sie zwazylam 58,5. odkad pamietam zawsze wazylam troche powyzej 60 kg nigdy ponizej a przy wzroscie 175 nie czuje sie dobrze z taka waga. Wszystkie ubrania na mnie wisza. Mam nadzieje ze to przez karmienie a nie zwiastun jakis problemow zdrowotnych...
 
Dziewczyny wy tez tak chudniecie podczas karmienia piersia? Przed ciaza u mnie bylo 62 kg pod koniec ciazy niecale 70 a po porodzie 64, dzis sie zwazylam 58,5. odkad pamietam zawsze wazylam troche powyzej 60 kg nigdy ponizej a przy wzroscie 175 nie czuje sie dobrze z taka waga. Wszystkie ubrania na mnie wisza. Mam nadzieje ze to przez karmienie a nie zwiastun jakis problemow zdrowotnych...
Od momentu porodu, czyli w sobotę będzie 6 tyg ważę tyle samo
 
Dziewczyny wy tez tak chudniecie podczas karmienia piersia? Przed ciaza u mnie bylo 62 kg pod koniec ciazy niecale 70 a po porodzie 64, dzis sie zwazylam 58,5. odkad pamietam zawsze wazylam troche powyzej 60 kg nigdy ponizej a przy wzroscie 175 nie czuje sie dobrze z taka waga. Wszystkie ubrania na mnie wisza. Mam nadzieje ze to przez karmienie a nie zwiastun jakis problemow zdrowotnych...

Ja przytyłam 20 kg, po porodzie zginęło 10 a teraz w 9 tygodni zgubiłam 6kg. Jem bardzo dużo, wręcz sama się ograniczam bo mój mąż je mniej :p czasami słabo czulam się ale wyniki mam idealne.

Za to mam.inny problem, bolą mnie kolana, koski, nadgarski... w dzień jeszcze jako tako ale jak.ma.w nocy wstać to jest dramat...
Aaa no i jeszcze moja cera... to jeszcze większy dramat. Zawsze mialam problemy skórne na twarzy o niezdiagnozowanym podłożu, które teraz bardzo nasiliły sie, ze nie mogę na siebie patrzeć bez makijażu...
 
Dziewczyny wy tez tak chudniecie podczas karmienia piersia? Przed ciaza u mnie bylo 62 kg pod koniec ciazy niecale 70 a po porodzie 64, dzis sie zwazylam 58,5. odkad pamietam zawsze wazylam troche powyzej 60 kg nigdy ponizej a przy wzroscie 175 nie czuje sie dobrze z taka waga. Wszystkie ubrania na mnie wisza. Mam nadzieje ze to przez karmienie a nie zwiastun jakis problemow zdrowotnych...
Ja mam podobnie, obecnie 6 tyg po porodzie, a ważę 3 kg mniej niż przed ciaza. Mi to odpowiada bo chciałam troszkę schudnąć, fajnie że się to udaje mimo tego, że jem sporo - staram się zdrowo gdyż karmię.
 
Mi praktycznie waga stoi od porodu, ważne 4kg więcej niż przed ciążą A chciałabym schudnąć (też karmię piersia).
Co ciekawe mam najlepsze paznokcie odkąd pamiętam - rosną szybko i się nie łamią, cera i włosy też w bardzo dobrym stanie.
Nie wiem jak wy ale ja cały czas biorę witaminy które brałam w trakcie ciąży
 
U mnie też póki co na plusie ok 4 kg i brzuszek jeszcze się nie wchlonal jest dużo mniejszy ale jest więc spodni z okresu przed ciąża nie ubiorę póki co. Karmię piersią i jem normalnie tak mi się przynajmniej wydaje.
Biorę Femibion 3.
A w ciąży przytulam dużo bo ok 20 kg.
 
reklama
My dziś byłyśmy u fizjo bo mała jest lewym banankiem i pediatra kazała się udać na wizytę. Ogólnie na brzuchu aktualnie głowy kłaść nie chce tylko cały czas u góry . Od 4 dni zaczęła mi się przekręcać z brzucha na plecy(2 msc miała w niedziele) ale kazała przy leżeniu na brzuchu dociskać pupę do podłoża by się nie przekręcała , dała nam cały zestaw ćwiczeń i będziemy działać 😊. Fizjo powiedziała ze motorycznie jest rozwinięta jak dziecko ponad 3 miesięczne🙈 . Możliwe ze od Lutego zaczynamy przygodę z basenem ☺️. Mała jest zapisana ale nie wiem jak to będzie przez ten wirus , mam nadzieje ze uda się ruszyć bo uwielbia kąpiele a z wanienki woda nam już się wylewa jak się pluska i kopie nogami 😂. Jak tam chodzicie na spacery w taka piękna zimę ? 😊. Szkoda ze nasze brzdące takie małe bo nie wiadomo kiedy znowu taka prawdziwa zima do nas przyjdzie 😂.
 

Załączniki

  • 7EFA622A-FB8F-4AB5-AF72-A80EA6882BDA.jpeg
    7EFA622A-FB8F-4AB5-AF72-A80EA6882BDA.jpeg
    176,1 KB · Wyświetleń: 133
Do góry