reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2020

Daj znać co lekarz powiedział ☺
Lekarz powiedział, że takie twardnienia mogą się już pojawiać, ale bezpieczne to kilka na dzień. Teraz macica szybko sie rozrasta i może to też być przyczyna, a dodatkowo może bardziej boleć. Zalecił magnez, którego narazie nie brałam i luteine kontynuować. Powiedział, ze na tym etapie już lepiej na plecach nie leżeć, ucisk na żyłę główną jest już duży i jednak lepiej wybierać lewy bok, troche więcej odpoczywać. Szyjka u mnie wygląda, jak wyglądała, więc nic się z tej strony nie zmieniło. Jeszcze zalecił, żeby brzucha nie macać zbytnio, bo to moze powodować skurcz. Co do falowań, o których piszesz, to miałam takie kilka dni temu, ale poniżej pępka. Dziś mi brzuch wydęło z jednej strony i tam zrobił się twardy, więc może to faktycznie dziecko się rozpycha, zwłaszcza, że wedlug pomiaru dziś, jest 1,5 tyg większe, a mój brzuch jest całkiem płaski,nic nie urósł.
 
reklama
Hej dziewczyny . Czy któraś z Was po pierwszych badaniach miała podwyższony cukier ? Na początku ciąży po badaniach wyszedł mi 93 , w środę będę mieć równo 20 tygodni i lekarz kazał mi już robić test obciążenia glukoza , bo stwierdził że jak na początku był tak wysoki cukier to możliwe że jest cukrzyca ciążowa i dlatego trzeba zrobić wcześniej test . Czy któraś z Was miała wysoki cukier na początku ciąży a z krzywej wyszło wszystko ok ?
Mi wywaliło na pierwszym badaniu w 7 tyg 115, na drugim, 3 dni później 94 i w 8 tyg miałam krzywą robioną. Wyniki krzywej 90 - norma/po godz - 166 - norma/ po 2 godz - 155, podniesione o dwie jednostki. Skierowanie do diabetologa. Mierzę cukier 4 razy dzennie, diety specjalnie nie przestarzegam, bo pomiary są ok, ale między kolacją, a rannym pomiarem cukru muszę mieć max 8 godzin przerwy w jedzeniu, bo przy większej już wyskakuje ponad 90. Mam nadzieje, ze bez insuliny się uda.
 
Hej dziewczyny . Czy któraś z Was po pierwszych badaniach miała podwyższony cukier ? Na początku ciąży po badaniach wyszedł mi 93 , w środę będę mieć równo 20 tygodni i lekarz kazał mi już robić test obciążenia glukoza , bo stwierdził że jak na początku był tak wysoki cukier to możliwe że jest cukrzyca ciążowa i dlatego trzeba zrobić wcześniej test . Czy któraś z Was miała wysoki cukier na początku ciąży a z krzywej wyszło wszystko ok ?
Ja miałam ostatni wynik 97 (5,4mmol/l) a poprzedni 5,3mmol/l (norma do 5,5mmol/l) i lekarka nic nie mówiła na ten temat...
 
Jeszcze kilka lat temu norma była do 100. Mi pielegniarka w poradni powiedziała, że teraz jest trochę na wyrost i trochę to wszystko przesadzone.
Ja miałam cukrzycę ciążowa w drugiej ciąży i wtedy mnie odrzuciło od cukru i wszystkiego co slodkie. W trzeciej już nie i jadłam też wszystko co chciałam. Teraz znów słodkiego nie jadam bo po prostu jest mi niedobrze po słodkim.
Lekarka zachwycala się moimi wynikami ostatnio, że w ciąży mało kto ma takie dobre wyniki... 🤷🏼‍♀️
 
Lekarz powiedział, że takie twardnienia mogą się już pojawiać, ale bezpieczne to kilka na dzień. Teraz macica szybko sie rozrasta i może to też być przyczyna, a dodatkowo może bardziej boleć. Zalecił magnez, którego narazie nie brałam i luteine kontynuować. Powiedział, ze na tym etapie już lepiej na plecach nie leżeć, ucisk na żyłę główną jest już duży i jednak lepiej wybierać lewy bok, troche więcej odpoczywać. Szyjka u mnie wygląda, jak wyglądała, więc nic się z tej strony nie zmieniło. Jeszcze zalecił, żeby brzucha nie macać zbytnio, bo to moze powodować skurcz. Co do falowań, o których piszesz, to miałam takie kilka dni temu, ale poniżej pępka. Dziś mi brzuch wydęło z jednej strony i tam zrobił się twardy, więc może to faktycznie dziecko się rozpycha, zwłaszcza, że wedlug pomiaru dziś, jest 1,5 tyg większe, a mój brzuch jest całkiem płaski,nic nie urósł.
Uff to dobrze , dziękuje za wieści 💕 a Tobie nadal zdarzają się twardnienia , i nadal tylko na dole ? Mi najczęściej po nocy albo jak długo leżę :/
 
reklama
Dokładnie, po nocy albo jak dlugo leżę, dlatego nie chce leżeć 😉 skonsultuj ze swoim lekarzem i zobaczymy co powie. Daj znać, jak bedziesz po wizycie.
Mi cała macica napina się i robi twarda jak kamień po aktywnym dniu lub po seksie... Czyli właściwie codziennie bo dzień bez seksu to dzień stracony 😂🙉🙈 ale po kilku minutach puszcza albo biorę nospe i tez przechodzi. Wizytę u mojej gin mam dopiero po połówkowym więc jeszcze poczekam.
 
Do góry