reklama
Takie mnie ostatnio myśli naszły czy organizm wysłałby jakiś sygnał gdyby serduszko przestało bić na tym etapie ciąży? Doszło by do porodu czy dopiero wizyta potwierdza że jest ok? Czy objawy ciążowe ustępują wtedy czy nie?
Nigdy nie miałam takich obaw a tu jakieś dziwne przeczucia
Nigdy nie miałam takich obaw a tu jakieś dziwne przeczucia
Matko kochana weź przestań [emoji44] Wszystko jest ok. Jutro zobaczysz wiercącego się maluszka. Ja sobie mówię, że po 10 tygodniu już jesteśmy bardziej bezpieczne.Takie mnie ostatnio myśli naszły czy organizm wysłałby jakiś sygnał gdyby serduszko przestało bić na tym etapie ciąży? Doszło by do porodu czy dopiero wizyta potwierdza że jest ok? Czy objawy ciążowe ustępują wtedy czy nie?
Nigdy nie miałam takich obaw a tu jakieś dziwne przeczucia
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Takie myśli się zdarzają ale rzadko mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Zawsze może coś się stać ale po co o tym myśleć. Trzeba czekać zawsze znajdzie się powód do zmartwień. Już niedługo maluszki będzie można poczuć jak się ruszają i kręcą. Trzeba być dobrej myśli.z każdym tygodniem bliżej do końca [emoji3][emoji3][emoji3]
Takie mnie ostatnio myśli naszły czy organizm wysłałby jakiś sygnał gdyby serduszko przestało bić na tym etapie ciąży? Doszło by do porodu czy dopiero wizyta potwierdza że jest ok? Czy objawy ciążowe ustępują wtedy czy nie?
Nigdy nie miałam takich obaw a tu jakieś dziwne przeczucia
Ewcia ja mam niezdiagnozowana jeszcze arytmie. Ze dwa tygodnie temu podczas ataku arytmii miałam ręce sine i lodowate, bez czucia, nogi od kolan w dół bez czucia za to w podbrzuszu piekace ciepło. Wierzę że jest ok ale mam obawy.Matko kochana weź przestań [emoji44] Wszystko jest ok. Jutro zobaczysz wiercącego się maluszka. Ja sobie mówię, że po 10 tygodniu już jesteśmy bardziej bezpieczne.
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Arytmie można leczyć a najważniejsze to się nie denerwować bo to na Twoje serce na pewno nie pomoże.
Ewcia ja mam niezdiagnozowana jeszcze arytmie. Ze dwa tygodnie temu podczas ataku arytmii miałam ręce sine i lodowate, bez czucia, nogi od kolan w dół bez czucia za to w podbrzuszu piekace ciepło. Wierzę że jest ok ale mam obawy.
Najpierw musi być diagnoza. U mnie ataki są krótkie i nie wiadomo czym spowodowane a żeby była diagnoza to musi być zapis EKG arytmii. W najgorszym wypadku czeka mnie rozrusznikArytmie można leczyć a najważniejsze to się nie denerwować bo to na Twoje serce na pewno nie pomoże.
Aaaanna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2020
- Postów
- 3 296
Jasne za zapis mus i być a na holterze nic nie zostało złapane? A ECHO jest czyste? Pytanie czy ta arytmia już była czy jest sprawa świeża?
Najpierw musi być diagnoza. U mnie ataki są krótkie i nie wiadomo czym spowodowane a żeby była diagnoza to musi być zapis EKG arytmii. W najgorszym wypadku czeka mnie rozrusznik
Holtera miałam już z 5 razy. Nigdy nie zdarzyła się arytmia akurat w trakcie badania. Echo czyste. Usiłuje to zdiagnozować od 3 latJasne za zapis mus i być a na holterze nic nie zostało złapane? A ECHO jest czyste? Pytanie czy ta arytmia już była czy jest sprawa świeża?
reklama
Trzeba być dobrej myśli[emoji8][emoji8][emoji8] A powiedz mi będziesz miała cesarkę? Bo przy takich problemach to chyba jest wskazanie do cc? O której masz jutro wizytę?Ewcia ja mam niezdiagnozowana jeszcze arytmie. Ze dwa tygodnie temu podczas ataku arytmii miałam ręce sine i lodowate, bez czucia, nogi od kolan w dół bez czucia za to w podbrzuszu piekace ciepło. Wierzę że jest ok ale mam obawy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: