reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Listopadowe mamusie 2025 ❤️

reklama
Dołączam do teamu "bolące plecy" 😅 Podbrzusze też dokucza po dłuższych spacerach. Czasem jeszcze coś dziubie, ale to już coraz rzadziej.
 
U mnie w pracy już się domyślają i podpytują koleżankę z którą pracowałam bo pojawiło się ogłoszenie o zastępstwo za mnie, więc plotkary już się obsrały a 2 nawet pisały co mi jest no masakra....mam też sąsiadkę która bardzo się dopytuje czemu nie chodzę do pracy....kurde ale mnie to wkurza co to ludzi obchodzi....
 
U mnie w pracy już się domyślają i podpytują koleżankę z którą pracowałam bo pojawiło się ogłoszenie o zastępstwo za mnie, więc plotkary już się obsrały a 2 nawet pisały co mi jest no masakra....mam też sąsiadkę która bardzo się dopytuje czemu nie chodzę do pracy....kurde ale mnie to wkurza co to ludzi obchodzi....
E tam, nie przejmuj się. Ludzie gadają i będą gadać, taka natura 🤷‍♀️ ale po co się przejmować?
 
U mnie w pracy już się domyślają i podpytują koleżankę z którą pracowałam bo pojawiło się ogłoszenie o zastępstwo za mnie, więc plotkary już się obsrały a 2 nawet pisały co mi jest no masakra....mam też sąsiadkę która bardzo się dopytuje czemu nie chodzę do pracy....kurde ale mnie to wkurza co to ludzi obchodzi....
My mieszkamy w bliźniaku i za płotem mamy naprawdę super sąsiadów, tam 3 pokolenia mieszkają i jedna nawet wiozła mnie do obu porodów i odbierała z młodszą córką ze szpitala. Ogólnie z całą rodziną mamy naprawdę świetne stosunki, ale najstarsza z rodu to straszna plotkara, lubi wszystko wiedzieć i nie mamy pewności, że nie rozgada za szybko, choć nigdy jej na tym nie przyłapaliśmy. Ale chcemy do prenatalnych poczekać z informowaniem tak na wszelki wypadek i już trochę zmyślam odnośnie pracy itp...
 
Jejku, dziewczyny..czy wy też macie takie zachcianki/awersje pokarmowe?
Ja za żadne skarby nie napije się niegazowanej wody (przed ciążą dużo piłam), za to cola wchodzi jak złoto a wcześniej mogła stać pół roku i nic. Codziennie muszę zjeść loda. Czekolada czy cukierki mogą nie istnieć.
A w ogóle jak pomyślę o jakimś daniu to muszę je zjeść natychmiast. W sobotę pizza, w niedzielę naleśniki z serem. Dziś na kolację będę robić szakszukę.
W ogóle jakieś mam kiepskie samopoczucie, dziś prawie cały dzień przeleżałam, chyba trochę się stresuję jutrzejszą wizytą.
 
Jejku, dziewczyny..czy wy też macie takie zachcianki/awersje pokarmowe?
Ja za żadne skarby nie napije się niegazowanej wody (przed ciążą dużo piłam), za to cola wchodzi jak złoto a wcześniej mogła stać pół roku i nic. Codziennie muszę zjeść loda. Czekolada czy cukierki mogą nie istnieć.
A w ogóle jak pomyślę o jakimś daniu to muszę je zjeść natychmiast. W sobotę pizza, w niedzielę naleśniki z serem. Dziś na kolację będę robić szakszukę.
W ogóle jakieś mam kiepskie samopoczucie, dziś prawie cały dzień przeleżałam, chyba trochę się stresuję jutrzejszą wizytą.
Ej ja też miałam w niedzielę mega ochotę na naleśniki z serem! Ale u mnie te zachcianki jak ich nie spełnię to przechodzą, także naleśniki nie powstały 😂
Mnie odrzuciło od kawy totalnie, kupiłam sobie kapuczine w proszku i ją piję do śniadanie.
A co do zachcianek to ostatnio ciągle mam ochotę na pączki ❤️
 
Ej ja też miałam w niedzielę mega ochotę na naleśniki z serem! Ale u mnie te zachcianki jak ich nie spełnię to przechodzą, także naleśniki nie powstały 😂
Mnie odrzuciło od kawy totalnie, kupiłam sobie kapuczine w proszku i ją piję do śniadanie.
A co do zachcianek to ostatnio ciągle mam ochotę na pączki ❤️
O tak! Kawa też mi od kilku dni nie smakuje, więc się nie zmuszam i nie pije.
My z mężem w niedzielę jechaliśmy do mojej mamy i jak wychodziliśmy z domu to powiedziałam "ale bym zjadła naleśnika z serem" no i mama mi zrobiła i jeszcze na wynos dała 😁❤️
 
reklama
Jejku, dziewczyny..czy wy też macie takie zachcianki/awersje pokarmowe?
Ja za żadne skarby nie napije się niegazowanej wody (przed ciążą dużo piłam), za to cola wchodzi jak złoto a wcześniej mogła stać pół roku i nic. Codziennie muszę zjeść loda. Czekolada czy cukierki mogą nie istnieć.
A w ogóle jak pomyślę o jakimś daniu to muszę je zjeść natychmiast. W sobotę pizza, w niedzielę naleśniki z serem. Dziś na kolację będę robić szakszukę.
W ogóle jakieś mam kiepskie samopoczucie, dziś prawie cały dzień przeleżałam, chyba trochę się stresuję jutrzejszą wizytą.
Odkąd jestem w ciąży nie znoszę kawy, śmierdzi mi itd, przed ciążą piłam codziennie. Teraz jak widzę na Internecie jakieś sałatki mdli mnie, jak widzę pomidora ogórka sałatę paprykę cebulę fuu .. tak wcześniej to jadłam moje ulubione warzywa 😂 słodkie może dla mnie nie istnieć, ale kwaśne już tak, żelki, lód kwaśny, owoce i słone też wcinam
 
Do góry