reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamusie 2025 ❤️

U mnie już rodzice i teściowie wiedzą. Ja mam z moją mamą super kontakt, widziała zaraz po mężu 😂 a mąż powiedział wczoraj swoim rodzicom.
 
reklama
U mnie już rodzice i teściowie wiedzą. Ja mam z moją mamą super kontakt, widziała zaraz po mężu 😂 a mąż powiedział wczoraj swoim rodzicom.
Moi też wiedzą ale to wiadomo moi rodzice, bliska rodzina najbliższa. No nic przegadamy sobie i się zastanowię. Ja to zawsze taka panikara obsrana jestem i wszystko muszę widzieć w negatywnych barwach i to mocno utrudnia.
 
Moi też wiedzą ale to wiadomo moi rodzice, bliska rodzina najbliższa. No nic przegadamy sobie i się zastanowię. Ja to zawsze taka panikara obsrana jestem i wszystko muszę widzieć w negatywnych barwach i to mocno utrudnia.
Ja mam identycznie! Dziś już mnie mąż za to opierniczał, bo jak ma być dobrze jak ja mam same negatywne myśli. Ale to chyba normalne, że się martwimy.
 
Mamy dom i miejsce jest :) oby tylko wszytko było w porządku :)
U mnie nie ma pokoju niestety. Mamy 3 sypialnie no i jedna nasza a 2 pozostałe córek. Więc albo córki pójdą do jednego pokoju bo mniejsza różnica wieku miedzy nimi, my swój a bejbik swój najmniejszy dostanie albo poprostu my oddamy swoją sypialnie i będziemy spać w salonie kiedyś.
 
Ja mam identycznie! Dziś już mnie mąż za to opierniczał, bo jak ma być dobrze jak ja mam same negatywne myśli. Ale to chyba normalne, że się martwimy.
Mnie też opiernicza ale ja to mam niestety zdiagnozowany lęk o zdrowie kiedyś słynna hipochondria. I niestety nie tylko u siebie szukam i wmawiam sobie ale też dzieciom no i zawsze wszystko widzę właśnie w najgorszym scenariuszu
 
Ja się tak stresuje 🥺 oprócz zaparć i częstszej potrzeby siku nie mam praktycznie żadnych objawów. Nawet piersi dzisiaj jakieś takie lekkie. Jedyne co to huśtawka emocjonalna mnie dopada i o ile w ciągu dnia jest okej, to przychodzi wieczór i zaczynają się grube rozkminy, płaczki bez powodu i takie ogólne rozbicie.
 
Oj mam to samo. O ile przed wczoraj miałam dużo objawów, mdłości, wymioty, uczucie ciągnięcia w pachwinach. Tak od wczoraj może tylko zaparcia i parcie na pęcherz.
Mam negatywne myśli i ciągle sprawdzam piersi czy nadal bolą.
 
reklama
Ja wczoraj wymiotowałam, czułam się paskudnie. Ale piersi też mniej już bolą, za to zaparcia mam okropne. Mam też lepsze momenty czasem, czuje się wyjątkowo dobrze przez chwilę jakbym nie była w ciąży a później znów spadek formy.
Drga mi bardzo powieka, mam w domu magnez+b6. Myślicie, że mogę suplementowac bez obaw?
Jak dbacie o swoją dietę teraz? Ja straciłam ochotę na wiele produktów, ciężkich rzeczy boję się jeść bo później mnie mdli i czasem kończy się 🤮 tak jak wczoraj. Kotleta nie zjem a potrzebne jest zelazo i najlepiej hemowe, łatwo przyswajalne.
 
Do góry