Figazmakieem
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2025
- Postów
- 214
U mnie już rodzice i teściowie wiedzą. Ja mam z moją mamą super kontakt, widziała zaraz po mężu
a mąż powiedział wczoraj swoim rodzicom.

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Moi też wiedzą ale to wiadomo moi rodzice, bliska rodzina najbliższa. No nic przegadamy sobie i się zastanowię. Ja to zawsze taka panikara obsrana jestem i wszystko muszę widzieć w negatywnych barwach i to mocno utrudnia.U mnie już rodzice i teściowie wiedzą. Ja mam z moją mamą super kontakt, widziała zaraz po mężua mąż powiedział wczoraj swoim rodzicom.
Ja mam identycznie! Dziś już mnie mąż za to opierniczał, bo jak ma być dobrze jak ja mam same negatywne myśli. Ale to chyba normalne, że się martwimy.Moi też wiedzą ale to wiadomo moi rodzice, bliska rodzina najbliższa. No nic przegadamy sobie i się zastanowię. Ja to zawsze taka panikara obsrana jestem i wszystko muszę widzieć w negatywnych barwach i to mocno utrudnia.
U mnie nie ma pokoju niestety. Mamy 3 sypialnie no i jedna nasza a 2 pozostałe córek. Więc albo córki pójdą do jednego pokoju bo mniejsza różnica wieku miedzy nimi, my swój a bejbik swój najmniejszy dostanie albo poprostu my oddamy swoją sypialnie i będziemy spać w salonie kiedyś.Mamy dom i miejsce jestoby tylko wszytko było w porządku
![]()
Mnie też opiernicza ale ja to mam niestety zdiagnozowany lęk o zdrowie kiedyś słynna hipochondria. I niestety nie tylko u siebie szukam i wmawiam sobie ale też dzieciom no i zawsze wszystko widzę właśnie w najgorszym scenariuszuJa mam identycznie! Dziś już mnie mąż za to opierniczał, bo jak ma być dobrze jak ja mam same negatywne myśli. Ale to chyba normalne, że się martwimy.