reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Listopadowe mamusie 2025 ❤️

Trzymajcie kciuki, jutro muszę powiedzieć w pracy o ciąży, chciałam pracować najdłużej jak dam radę, ale się tak paskudnie czuję… jestem totalnie osłabiona i te mdłości…. W pracy tylko męczarnia była przez ostatnie dni wszyscy mnie pytali czy chora jestem🥲
Mi w tym tygodniu tak praca dała w kość że już idę na zwolnienie.
 
reklama
Mi w tym tygodniu tak praca dała w kość że już idę na zwolnienie.
Ja od tygodnia na zwolnieniu, tęsknię za dziećmi ze żłobka bo jednak człowiek do tych małych kochanych ludzi się przywiązuje każdego traktowałam jak swoje ale niestety siła wyższa, rodzice puszczają dzieci chore, ciągle coś się kręci jak nie jelitówki, to różne wirusy, ostatnio popularne RSV. Nie ryzykowałam odrazu poszłam na zwolnienie tym bardziej że ja podatna na łapanie różności.
 
Mi w tym tygodniu tak praca dała w kość że już idę na zwolnienie.
Ja też już za długo nie dam rady chodzić do pracy a myślałam, że uda się przeczekać i nie mówić nikomu do jakiegoś późniejszego tygodnia ciąży gdy ona będzie już trochę pewniejsza.
 
Ja od tygodnia na zwolnieniu, tęsknię za dziećmi ze żłobka bo jednak człowiek do tych małych kochanych ludzi się przywiązuje każdego traktowałam jak swoje ale niestety siła wyższa, rodzice puszczają dzieci chore, ciągle coś się kręci jak nie jelitówki, to różne wirusy, ostatnio popularne RSV. Nie ryzykowałam odrazu poszłam na zwolnienie tym bardziej że ja podatna na łapanie różności.
Ja w poprzedniej ciąży pracowałam w żłobku i pracowałam prawie cały pierwszy trymestr, w okresie jesiennym i nic nie złapałam i nie było tak ciężko ;) ale rozumiem, teraz mnóstwo rsv, gryp itp. te 2 lata temu było spokojnie, jakieś katary i tyle.
 
Ja w poprzedniej ciąży pracowałam w żłobku i pracowałam prawie cały pierwszy trymestr, w okresie jesiennym i nic nie złapałam i nie było tak ciężko ;) ale rozumiem, teraz mnóstwo rsv, gryp itp. te 2 lata temu było spokojnie, jakieś katary i tyle.
Dodulina dokładnie tak. Dzieciaki chorują na potęgę, z 24 dzieci do żłobka chodzi 8ka i z tej 8ki na dobrą sprawę jeszcze 5ka powinna siedzieć w domu. Bliźniaki nasze ze żłobka w szpitalu. Kolejna dziewczynka jak zachorowała to jej 3 miesiąc nie ma, najpierw RSV zaraz po tym zapalenie płuc, po tym zapalenie oskrzeli a teraz nie wiem c osnowy bo nie gadałam z mamą.
Także na prawdę bałam się, kuzynka położna tak samo mówiła mi żebym odrazu poszła na zwolnienie od dzieci można zarazić się wszystkim. I nie wiem dlaczego opiekunki nie mają płacone szkodliwego …
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry