reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kropki - II kreski ❤️

Dziewczyny, witam się z Wami w pierwszym dniu cyklu, tak jak podejrzewałam. Lisa, trzymam kciuki, aby u Ciebie @ pojawiła się jak najszybciej! No, a teraz lecę się oficjalnie przywitać na grudniowe dwie kreski😊
 
reklama
Przygnębiona jestem tym wszystkim. Dziwne jest dla mnie 4dni obfita miesiączka, dwa dni nic i teraz drugi dzień plamienie...
Miałam tak przy ostatniej biochemicznej: 5 dni obfitego okresu, potem dzień przerwy a następnie plamienia (które trwały ponad miesiąc). Ponieważ nadal bolały mnie cycki, zrobiłam test (już po obfitym krwawieniu) i wyszedł pozytywny. Na drugi dzień beta 870, po dwóch kolejnych beta 230. Może warto sprawdzić mimo wszystko.
 
Serio! Krwawienie miałam tylko jeden dzień. Dzień przed i dzień po skrzepy i koniec... 🙄 Ale ja zawsze miałam skromne bardzo miesiączki. Jak miałam hormonalna wkładkę to mi sie okres calkowicie zatrzymał.
to podobnie u mnie raz trwa 7 dni raz trwa 4 dni ale to zależy czy używam podpasek czy tamponów zazwyczaj jak tamponów to właśnie mam krótszy okres :)
 
Ja tylko raz poszłam na bete... wynik był 4,02. Potem już nie szłam. Mnie tylko bolał brzuch albo to były okolice jajników. Taki typowy miesiączkowy ból to był. Dlatego pomyślałam o tej implantacji i tych dwóch dniach słabego plamienia. 4dni na podpaskach byłam, a potem ze 3 na wkładkach tak dla pewności. Zakręcony ten miesiąc tak dziwnie się zaczął[emoji19]
Miałam tak przy ostatniej biochemicznej: 5 dni obfitego okresu, potem dzień przerwy a następnie plamienia (które trwały ponad miesiąc). Ponieważ nadal bolały mnie cycki, zrobiłam test (już po obfitym krwawieniu) i wyszedł pozytywny. Na drugi dzień beta 870, po dwóch kolejnych beta 230. Może warto sprawdzić mimo wszystko.
 
reklama
Jakoś tak cisza tu ostatnio, rzadko któraś testuje. Ja planuje jutro, chyba że @ mnie uprzedzi [emoji28]
Ja jeszcze mam 4 dni do testowania... nie wiem czy się uda jakoś jestem nastawiona negatywnie.....przez ostatnie dwa dni delikatne brązowe plamienia przy podcieraniu, niteczki jakby...więc albo na @ albo to była implantacja...chciałabym się miło zaskoczyc
 
Do góry