reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

reklama
taycia Ty już do pracyyyy???:O nie żal Ci Malucha zostawiać?? mi by chyba serce pękło :(
multiplicamini no to jakiś dzień niespania ;/ moja mała dziś spała 3 godzinki, ale cudem!!! bo z nią naspacer dwa razy wyszłam, tak ani rusz, za pierwszym razem jak wróciłyśmy to zaraz się obudziła a tak do godz 14 miała przespane 0,5 godz..
oliii my też się na spacerówkę szarpniemy, w sumie mamy wózek 2w1, gondola i spacerówka po zmontowaniu, ale jest tak wielka, że nie mieści nam się do auta, muszę kupić jakąś minispacerówę, bo małej nigdzie nie możemy z sobą zabrać ;/

a ta moja mała kula to jest udana, na brzuszku tylko wtedy poleży jak jest włączony telewizor i sobie go oglada wtedy!!!!!

słuchajcie dziewczyny, czy karmiąc piersią można przekarmić?? bo moja malutka nie chce mi jeść wcale i zaraz po jedzeniu ulewa ;/ myślę, że jem coś alergizującego, wszystko wskazuje na pieczywo białe, albo przekarmiam ją, już sama nie wiem
 
Multi - duzo sil :*
Esme - czy mi zal? ani troche ;-) ja wyrodna matka jestem i lubie chodzic do pracy :-D:-D a powaznie to nie mam wyboru. Albo ide do pracy i zarabiam albo nie ide i nie zarabiam nic. Dzieci sa w dobrych rekach,bo jak mnie nie ma to Tatus sie nimi opiekuje..a chodze tylko na pol etatu,wiec tragicznie nie jest ;-)

Jesli chodzi o cycka to nie sadze,ze mozna przekarmic. Wydaje mi sie,ze dziecko je tyle ile potrzebuje i jak sie najada to juz dalej nie ciagnie...

EDIT : tak sobie przejrzalam watek poznajmy sie i zauwazylam,ze 3 z naszych aniolkowych mam sa ponownie mamami miesieczniakow,a dwie sa w ciazy juz prawie na ostatnim polmetku. Super,ze w koncu im sie udalo i maja swoje ukochane skarby przy sobie
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
nadal nie nadrobilam :-(
Taycia, dzieki za rade z sokiem . jakos poszlo, ale bez szalu. dostalismy recepte na mleko sojowe. wypil bez mrugniecia okiem.
wierze, ze jestes zmeczona, ale mimo wszystko bardzo ci zazdroszcze, ze nie musisz nikogo obcego znosic w domu. ja jestem w wielkim stresie z tego powodu. wybralismy co prawda juz pania, ale chemii nie ma.
Olii, Kruszka, Anii, jak maluchy?
Multiplicamini, a moze to zęby? u nas maly ma juz jednego, ale bylo dramatycznie mimo dentinoxu i nurofenu.
esme_esmunia mi peka serce, ze zostawiam malego, ale nie mam wyjscia. no i w pracy jest lżej niż w domu z dziecmi :-)
 
Witam!

Mikus dzis w nocy goraczkowal :-:)-( chyba na zeby...

I do szczepienia znowu nie dojdzie,bo mial miec jutro... umowie Go na nastepny tydzien....

Egh
 
oliii my też się na spacerówkę szarpniemy, w sumie mamy wózek 2w1, gondola i spacerówka po zmontowaniu, ale jest tak wielka, że nie mieści nam się do auta, muszę kupić jakąś minispacerówę, bo małej nigdzie nie możemy z sobą zabrać ;/

My wozimy w aucie M&P Tempo, kupiłam na allegro powystawową spaceróweczkę za małe pieniądze - ok. 170zł z transportem mnie wyszła, fajna, zgrabna, rozkłada się prawie na płasko, ale przynajmniej Lena coś widzi i nie protestuje. Ma kilka wad - przeciętą trochę piankę, i w jednym miejscu nitki wyłażą,ale waży 7,1 kg - ważyłam osobiście, fajnie się podbija i lekko prowadzi, do auta w sam raz. Będę musiała dokupić później pałąk i może jeszcze przedłużenie budki, bo mało osłania niestety. Chodzi po mnie PP SI, ale cena teraz nie dla mnie. Jak znajdę czas to wrzucę zdjęcia Lenki w spacerówkach na wątek zdjęciowy :-)

Taycia, masz pecha z tym szczepieniem
Lena też ma lekki katar, ale nie ma tragedii, śpi bez problemu, w sumie praktycznie nie choruje, mimo, że starsze szkolne są i pewnie coś przynoszą do domu, na razie tylko średnia tydzień szkoły mi opuściła, nawet się dziewczyny trzymają
 
Mdmd dzękuje. już lepiej. Katar trochę jakby zmalał dzięki temu Hania śpi w nocy jak wczesniej. ale dziś to Młoda zjadła i potem taaaak z niej chlusnęło:szok:. niestety często tak mamy że jak coś zje to zaraz większość znajduje się na podłodze, na mnie i na niej...niestety do gastrologa się na razie nie dostalam, w czerwcu będą zapisy na drugie półrocze tego roku. dobrze że Hani w miarę dobrze przybiera na wadze bo bym była mocno zaniepokojona...

ojoj jakaś dziś mega nie wyspana jestem...i glodna:cool:. nic mi się nie chce.bleee
 
No i przelozylam na nastepny piatek. Oby ta goraczka nie zwiastowala choroby,bo naprawde chcialabym go juz zaszczepic...

Potem mamy szczepienie na 12 i 13 miesiecy.

Zmierzylam mu i ma 38'5C. Poszedl spac...slini sie strasznie...dziaselka opuchniete...

Anii - nie wiedzialam,bo wszedzie jest napisane,ze wode morska mozna stosowac bez ograniczen. Bardziej juz chodzi o krople,np. Nasivin ,ktore wysuszaja sluzowke... z reszta wpsikuje mu 1-2 razy dziennie tylko...

Basia - super,ze Malutka ma taka swietna odpornosc... U Nas Mikus ma slaba,ale to dlatego,ze szybko byl powaznie chory jak byl maly :-(
 
No to i ja po wizycie...

Matylda urosła znów - wg dzisiejszego usg waży już 2930g.
BPD 91mm
HC 316mm
AC 323mm
FL 71mm

Termin porodu wg usg przyspieszył i teraz jest 20 maja. Gin jednak twierdzi że urodzę ok 15maja...
szyjka skróciła się z 37mm na 30mm
Matylda nadal główką w dół

na KTG wychodziło czasami jej podwyższone tętno, ale miała najpierw czkawkę, potem ustała i niby ciut lepiej - w każdym razie w poniedziałak idziemy na kolejne KTG.

GBS pobrany, waga od ostatniej wizyty +0,5kg, od początku ciąży równe +10kg


aha, a wyniki troszkę poza normami ale ponoć w ciąży tak bywa, zatrucia ciążowego na pewno nie ma - mam się niczym nie martwić....
 
reklama
nanulika rośnie Mała, do porodu jeszcze trochę czasu więc na pewno będzie ważyła ponad 3kg:) cieszę się że wszystko w porządku. wyniki owszem w ciąży są rozchwiane ale inne są normy "bez ciąży", a inne dla kobiet w błogosławionym stanie.

taycia ja też byłam przekonana że wodę morską i sól fizjologiczną można, za to te nasiviny nie są do codziennego użytku. dziwne...

multiplicamini u mnie też brak sił (wewnętrzynych), zatem jednoczę się w bezsilności i życzę szybkiego powrotu do siebie:-)

mamy chorych dzieciaczków zdrówka życzę z całego serca!!!! majówka się zbliża więc nasze szkraby muszą po korzystać z dobrej pogody (ma być 30 st) więc jeszcze raz zdrówka!!!!


byłam dziś w pracy wypisać wnioski urlopowe, jednak wracam 13 czerwca, a nie 11:-) przeciągnęłam sobie bo 12 czerwca mamy wizytę kontrolną u neonataologa a nie chcę męża samego z tym zostawiać...
 
Do góry