reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Badka, ja biorę Cerazette, przez pierwszy miesiąc miałam plamienia, ale teraz jest już ok, jestem w połowie 3 listka.
Lena dziś troszkę marudna, ale jednak w ciągu dnia sporo śpi, kładę ją o ok. 11-12 i w wózku przed domem potrafi spać 2-2,5 godziny, czasem 3, potem śpi o około 17 jeszcze do godzinki, też najlepiej na powietrzu. W aucie też potrafi spać, no chyba, że głodna, to się drze okropnie, no a że ja codziennie odbieram starsze ze szkoły, to codziennie jestem zmuszona pakować ją do auta.
W nocy też się budzi, ale na takie ciumkanie, bo pieluszka rano nie jest przepełniona.
Mamusie dzieci na piersi, czy dajecie maluszkom oprócz witaminy D jakieś inne witaminki? Wydaje mi się, że starsze w tym wieku dostawały Cebion Multi :confused:
 
reklama
Basia po 3 miesiącu jest wit D plus Cebion multi. Tak miałam przy pierwszym dziecku i teraz też pediatra tak zaleca.
my już półtora tyg w domu się kisimy, Mała ma jeszcze kaszel no ale już dzisiaj chce wyjść z nią na dwór...no ale ten cholerny deszcz!!!!!
No i ja mam straszny problem z małą... nie chce w ogóle butli :( odzwyczaiła się!!!! codziennie próbuje jej podawać mleko ale ona pluje butlą i nawet mleko wypluwa :( co ja mam zrobić?????
 
basia my za to od jutra na samej wit D. Byliśmy na szczepieniu w piątek i pytałam pediatry o witaminy, powiedziała ze tylko ta zostaje, nic więcej nie dawać.

Od wczoraj Zosia ma katar i kaszel - obrzydliwy kaszel. Z rana byliśmy u lekarza, powiedziała że coś delikatnego słyszy w oskrzelach, ale póki co to przeziębienie. Mamy pojawić się w środę i okaże się czy jest lepiej, czy mamy zapalenie oskrzeli:-( Oby zostało na tym przeziębieniu!!! Myślicie że jest szansa, że mimo małych szmerków żeby obyło się bez zapalenia??

Ze spaniem było juz fajnie, Mała zasypiała o 21, przed spaniem dostawała butlę (jedyny raz w ciągu doby) i spala do 4.40 - 5.00, potem karmienie, kupa, karmienie i spała do 7.30 - 8.00, ale dziś w nocy przez ten obrzydliwy katar zaczęła się wiercić już o 3.00, to ją obudziliśmy, żeby wyjąć gilki. A potem pobudka o 6.20 - też przez katar i kaszelek:-(
 
u nas też skończyło się ładne spanie. Potrafił spać nawet 8 h, a odkąd przenieśliśmy go z koszyka do łóżeczka, budzi się co dwie godziny. Ja po drugiej pobudce nie mam siły go już usypiać i odkładać, więc śpi z nami. A przy karmieniu na leżąco jednak nie łapie dobrze brodawki, więc jestem pogryziona i obolała... ehhh, cena jaką płacę za spanie w nocy. A jeszcze wczoraj zrobił mi się tak przeogromny, obrzydliwy zastój,w miejscu, w którym zastoje się ni robią, bo na godzinie 1... Nie pomagało nic, dopiero uratowała mnie kapusta!!! A ja głupia myślałam, że problem zastojów jest już za mną..:baffled:

A co do spania jeszcze, to Błażej zawsze spał ładnie po spacerach, od 12-15 najczęściej, czasem 0,5h w jedną albo drugą stronę. A w weekend zaraz po spacerze się budził i marudził jak wściekły. Mam nadzieję, że dzisiaj pośpi.. Nie wiem skąd takie wahnięcia.
 
u nas też Hania podziębiona. ma mega katar...przez to mam juz trzy nocki kompletnie nieprzespane, choć dziś już było odrobinę lepiej...w każdym bądź razie jestem z lekka padnięta
 
My też smarczymy, ale leciutko. Ja zakatarzona, ale Kuba na szczęście nie zaraził się mocno i tylko rano ma lekko zatkany nosek.

A co do spania - u nas świetnie sprawdziło się spanie na brzuchu. Myślałam, że będzie gorzej, ale się miło rozczarowałam. Kładę Kubusia na brzuch jak już zaśnie mi na kolanach. I on na tym brzuszku śpi spokojniej (skończyły się jęki i stęki), głębiej i przede wszystkim dłużej. Nawet 9 godzin bez przerwy na jedzenie. Szybciej też pozbywa się smoczka, kiedyś potrafił trzymać go w buzi całą noc, teraz może spać bez niego. Same korzyści. No może poza jednym mankamentem - muszę usypiać go na kolanach.
 
No i ja mam straszny problem z małą... nie chce w ogóle butli :( odzwyczaiła się!!!! codziennie próbuje jej podawać mleko ale ona pluje butlą i nawet mleko wypluwa :( co ja mam zrobić?????

A jak Wasze smoczki? Bo u nas był ten problem, gdy w jednej z butelek powiekszyla się dziurka w smoku i za duzo lało mu sie do buziaka, więc pluł i wykręcał główkę
 
Kruszka cały czas mam ten sam, wcześniej ładnie jadła mleko czy piła wodę a teraz nie chce!!!! Jak zostawiłam ją na 3h mamie to się darła z głodu z butli za nic nie chciała!!!! Oczywiście od razu poleciałam i kupiłam jeszcze dwa rodzaje butelek Aventu i tomme Tippe i nic :(
Ostkapa trzymam kciuki aby mała nie miała zapalenia oskrzeli.
 
Oskapa - daj znac co powiedzial lekarz w srode. Moje dzieciaki juz ponad tydzien walcza z katarem i kaszlem wlasnie... I jesli masz inhalator to rob inhalacje... dziala naprawde dobrze na gorne drogi oddechowe... oby to nie zapalenie oskrzeli. Moj Mikus przechodzil w wieku 5 tyg. Najgorsze co moglo Nas spotkac... :-(
 
reklama
tayciainhalatora nie mam, póki co podaję na katarek: sól fizjologiczną - Tetrisal, Nasivin; na kaszel: flegaminę baby, poza tym wit. c w kropelkach. Na pewno dam znać w środę. Póki co zmian nie ma, ani na gorsze ani na lepsze...
 
Do góry