reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Żabka mój mężuś też przekonany, że będzie syn jak to mężczyźni ;p a ja mówię, że za dużo facetów u niego w rodzinie i czas na dziewczynkę. Ale wiadomo czego każdy chce - by było zdrowe.
 
reklama
Pięknie wam betki rosną:tak:

sunovia
- odpoczywaj i nie daj się złym myślom! Trzymam kciuki!

ulala - dla chłopca myślimy o Wojtusiu lub Michale, a dla dziewczynki nie wiem podoba mi się Natalia i Julia

pola - dziwny ten lekarz, jak może być niepewny czy to serduszko?:confused:

zabka - powodzenia!

Ja swoją wizytę mam w czwartek, już się nie mogę doczekać:tak:
 
Sunovia dobrze, że masz zwolnienie, odpoczniesz sobie. Bądź dobrej myśli, na pewno będzie wszystko w porządku.
Sama chętnie bym odpoczęła bo mam ostatnio ciągle stresy w pracy, ale póki dobrze się czuję i jest w porządku to się cieszę.
 
nie wiem jaki ma sprzęt, ale wybrałam jego, bo na znanym lekarzu piszą, że jest najlepszym specjalistą od usg w mieście. wiecie, ja tam w tym pęcherzyku jakąś białą kropeczkę widziałam, ale on powiedział, że to jest za wcześnie, żeby się podejmował jakichś ocen.
generalnie ma wydaje mi się trochę angielskie podejście, czyli na początku ewentualnie luteina i pakiet badań, ale nic więcej nie da się zrobić, leżenie plackiem w niczym nie pomaga, jak najmniej usg i na takim etapie niech decyduje natura.
 
a tak poza wszystkim to powiem wam, że mój gin jest strasznie przystojny - aż mnie troszkę wryło jak weszłam dziś do gabinetu :-)
 
no to wygląda na to, że znów tylko u mnie pęcherzyk bez płodu. ale już mam to gdzieś, nie będę się tym zamartwiać. czas zaufać lekarzowi, skoro powiedział, że na tym etapie może być jeszcze nie widać, to niech tak będzie.

a w ogóle to troszkę jestem obolała po tej wizycie, trochę mi tam pogrzebał i cytologie jeszcze zrobił.


Nie panikuj we wtorek u lekarza był widoczny w środe w szpitalu płodu nie widzieli i mówili że to zlezy od aparatu spokojnie pójdziesz następnym razem wszystko będzie :)
 
nie panikuje, postanowiłam zaufać lekarzowi - komuś w końcu trzeba :)
a następne usg mam zaplanowane dopiero na 13tc - trafiłam na przeciwnika zbyt czestego wykonywania tego badania, ale może to i lepiej. jeśli się nic złego nie wydarzy, to w 13tc już wszystko będzie jasne.
 
Ciekawe jaki mój ma stosunek wobec usg, jeszcze w sumie nie wiem bo zaczęłam do niego chodzić w zeszłym roku po pobycie w szpitalu. Jest tam ordynatorem i stwierdziłam, że może warto do niego. Jest dość konkretny, nie owija w bawełnę. Z tego co wiem to wizyty prywatne w ciąży u niego są co 2 tyg. Trzeba się więc przygotować na koszty.
 
reklama
mój stwierdził, że na podstawie własnych obserwacji doszedł do wniosku, że częste usg nie jest zbyt wskazane, ale nie określił, czy dla matki czy dla dziecka hehe :)
i z tego co mówił, to na początku nie będziemy się często spotykać, bo nie ma po co, dopiero później, kiedy będą jakieś realne możliwości działania gdyby coś się działo to już częściej, a na końcu nawet co tydzień.
 
Do góry