Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

[izabella83]

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt

 

[matyjasowa]

hejka
ja zwolnienia dostaje co 2 tyg .....
co do wystawienia z taka data to mnie sie wydaje ze raczej nie ale nie wiem ... moja jak miala mi wystawic na dwa dni do przodu kazala jednak przjsc w ten dzien ....
agamati lola gratki udanych wizyt
moj maly dzis daje w brzuszku hehehehe a co chwila jem wiec pewnie dlatego

 

[MagdaP3011]

Cześc Kobietki. Sorki ale nie mam siły czytac wszystkiego co napisłyście. Informuję tylko o tym że dzisiaj mnie już chyba nie będzie i odwiedzę Was jutro jak bede miała siłe i czas. Po wzieciu dzisiaj tych zasr... witamin tak sie mi niedobrze zrobiło że zwymiotowałam chyba wszystko co miałam w żołądku. Nie mogłam tchu zlapać. Masakra. Już za nic w swiecie tego świnstwa do ust nie wsadze. Niestety dosc mocno podrażniło mi krtań do tego stopnia że krew była... Od ponad roku mam dość duże problemy z krtanią. Przed ciążą miałam zabiegi jonoforezy i teraz niestety tak mocno mi te wymioty dały popalić że znowu straciłam głos i mocno mnie boli, mimo że nic nie mowie. Oj jak cierpie...

 

[*Alicja*]

Agamati, Lola gratuluję udanych wizyt :-)
Nela ja nie używałam rożka (jak coś zawijałam małego w kocyk tak jak położne w szpitalu), więc nie pomogę
Nanulika dobrze, ze Cie nie trzymają bez sensu w szpitalu, odpocznij sobie troszkę w domu
Magda nie zazdroszczę, słyszałam, że są jakieś witaminy do picia, może na coś takiego się przerzuć

 

[agamati1]

Agamati - gratuluje udanej wizyty ja tez juz po i widzę, ze idziemy równo a jakie wymiary miało Twoje dzieciatko bo nie napisalas.

Lola - również gratuluję udanej wizyty... mimo, że idziemy równo to Ty zapewne szybciej się rozpakujesz z racji bliźniąt )) miałam szybkie usg; doktor mierzył tylko wymiar główki i długość kości udowej oraz sprawdził przepływy i czynność serca; maluszka w całości nie pomierzył

 

[nela7856]

[FONT=&quot][FONT=&quot]agamati1[/FONT], [/FONT][FONT=&quot]Lola216 gratki z wizyt [/FONT]

[FONT=&quot]*Alicja* dziękuje za odpowiedź [/FONT]:-)

[FONT=&quot][FONT=&quot]MagdaP3011[/FONT] [/FONT][FONT=&quot]współczuję i oby było lepiej[/FONT]:-(

 

[Wesoła Kobietka]

Cześć Dziewczyny

Agamati i Lola gratuluję!!!

Nie przeczytałam Waszych postów, jutro dopiero to zrobię bo mam tylko chwilę, za chwilę przyjdzie przyjaciółka z mężem. Chciałam tylko się wygadać bo miałam dziś masakryczne przeżycie. Jadąc z pracy jechałam prawidłowo drogą z pierwszeństwem i miałam właśnie skręcić w lewo kiedy uderzyło we mnie auto, w bok z mojej strony, na szczęście nie było to mocno, nic mi się nie stało, ani koleżance która ze mną jechała. Spisałam protokół z tym facetem bo od razu przyznał się do winy. Byłam w takim szoku. A z pracy do domu mam 25 km, jak przyjechałam do domu to od razu dzwoniłam czy mój lekarz jest bo dziś przyjmował bo się bałam czy nic się nie stało Dzidzi, lekarz na szczęście mnie przyjął i zrobił szybkie usg, wszystko ok, serduszko bije, łożysko w porządku, zbadał też mnie normalnie i mam brać magnez na brzuch bo byłam cała napięta i zdenerwowana. Przy okazji dał mi globulki bo mam dużo upławów. Jeszcze jestem cała pood wpływem emocji, mąż już kazał mi się uspokoić i nie nerwować. No ale jak w takiej sytuacji, jak tyle tam jeżdżę a teraz jeszcze na 2 tyg przed planowanym L4 takie coś...wzięłam już dziś L-4 i mam gdzieś pracę.

 

[*Alicja*]

Najważniejsze, że nic Wam sie nie stało! i pewnie idź odrazu na L-4, teraz są inne priorytety niż praca! :-) Dlatego boję sie jeździć, bo nie wszystko na drodze zależy od nas. Ech pewnie się strachu biedna najadłaś ...

 

[agamati1]

Wesoła Kobietko- dobrze, że nic się nie stało ani Tobie, ani dzidziusiowi

 

[Wesoła Kobietka]

Na szczęście nie było to aż tak mocne uderzenie, ale tak się bałam o maleństwo, na początku byłam wystraszona, potem nerwowa a jeszcze później to mi się płakać chciało. Można samemu jechać dobrze a kto inny nam wjedzie. Wiem, że wypadki się zdarzają i różnie może być, ale akurat jak się jest w ciąży...idę na chwilę odpocząć póki nie ma gości.