reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Sylha właśnie patrząc ostatnio jak zasuwa mój Tymek na czworakach pomyślałam sobie o Tobie i bliźniakach:-D to musi być dopiero wesoło:-D

Dziewczyny a dawałyście może swoim dzieciom owsiankę? taką zwykłą tzn płatki górskie na wodzie i np z jakimś owockiem? bo ja bym chciała zamiast słodkiej kaszki... chyba jutro na śniadanko spróbuję podać:happy:
 
reklama
Ollii- no robi się wesoło, ale jeszcze do ogarnięcia...albo to moje przyzwyczajenie już:dry:, bo generalnie to jak dla mnie z jednym malcem byłoby mi hmmmm nudno:szok::-D

a owsiankę daj, ja też ostatnio o tym myślałam tylko jeszcze do tego nie doszłam. u nas śniadanie to pieczywko z masełkiem do tego odrobina dżemu, czy szyneczki drobiowej i potem troszeczkę kaszki lub mleka, ale generalnie jeszcze mam kilka paczek kaszek/kleików i nie mam zamiaru więcej kupować....

https://www.facebook.com/AMEA.Design jak zjedziecie niżej są moje smyki
 
Ostatnia edycja:
Madlen dzięki :)
Dziewczyny nie wiem czy to jest powód luźnych kup mojego dziecka ale zastanawiam się ze przyczyną są kaszki. Co się stało nie wiem może firma...
Zobaczę inna firmę czy też tak będzie się działo.
Od dwóch dni jemy na śniadanie chleb i na kolacje chleb kupki ładniejsze i nie śmierdzące.
 
Sylha - no wieki Ciebie nie bylo! wspominalam Ciebie niejednokrotnie. Jejku,to zabkow juz maja sporo :-) no i cudowni sa...

Maria - a nie na zabki czasem ta kupka? po kaszce zazwyczaj sa lekko luzniejsze kupki.


Oli- ja daje owsianke i je ladnie :tak:
U Nas czwarty zabek przebity,wiec mamy juz wszystkie jedynki :-D Mikolaj wspina sie po nogach, dzwiga na Starszaku, wyglupiaja sie , przewracaja na siebie. Nic z nimi zrobic nie moge!!! :wściekła/y:
 
Taycia no też tak myślałam ze to ząbki ale narazie nic się nie przebija choć i nocki były niespokojne hmm....zobaczymy jak po niedzieli bo wracamy juz do domu i zobaczymy czy to kaszki ząbki :)
 
Cześć Dziewczyny!
widzę że pod moja nieobecność mało się tutaj działo... widać Maluchy dużo czasu pochłaniają i nie ma kiedy usiąść i popisać.

Ja ostatnimi czasy byłam mega zapracowana (w pracy), siedziałam nad składem publikacji (a dodam ze nie jestem grafikiem, komputer też niedostosowany-więc żółwi)... siedziałam a oczy mi "odpadały" i co najgorsze wszystko poooszło.... komputer się przegrzał, wyłączył się a plik z publikacją się uszkodził. Owszem miałam kopię zapasowa, ale okazało się że też się nie otwiera. A czas gonił. Jak zobaczyłam co się stało to się popłakałam. Pojechałam do kolegi, który nam będzie drukował ta publikację i ustaliłam że dam mu na wzór pdf-a, a ja tekst "przywrócę" w Wordzie. No dobra to tyle o moich małych nieszczęściach... wygadałam się...

W domu szaleństwo, Zosia chce na nogi, staje przy wszystkim i próbuje chodzić przytrzymując się brzegu łóżka. Poza tym nieraz stoi i ambitnie się odwraca do nas, przy czym się oczywiście puszcza... z jedzeniem mały problem, bo niby głodna ale nie chce jesć "grudkowanych zup". Czytałam Was dziś i widzę, ze wprowadziłyście już niezły repertuar menu dla Maluchów. Ja jednak jeszcze poczekam...
Ale mam inny zgryz. I potrzebuje Waszej pomocy. Otóż problem z butami mam. Zosia jeszcze nie chodzi, ale próbuje. Liczę że za jakieś dwa miesiące będzie mogła chodzić, po dworku (z pomocą). ale robi się jednocześnie już chłodno i przydałyby się buciki do wózka (do tej pory jeździła w skarpetkach). I teraz nie wiem czy kupić takie do wózka (jakieś cieplejsze ale ciapciaki) i potem takie do chodzenia. Czy od razu takie do chodzenia, trochę na wyrost... no sama nie wiem , poradźcie mi proszę.
Poza tym jakiej firmy będziecie kupować buty, Bartek, Aurelka czy inne? i
Trzecie pytanie czy po domu dziecko powinno do chodzenia mieć buty, czy w skarpetkach lub boso ganiać. Czytałam ze niby boso, ale sama nie wiem....

maria wszystkiego najlepszego z okazji 10 miesięcy!
multi wszystkiego najlepszego (spóźnione ale szczere) z okazji rocznicy ślubu - MIŁOŚCI i ZROZUMIENIA!!!!
 
Ostkapa, dopóki Zosia nie chodzi po dworze, to ja kupiłabym jedne butki takie do wózka, a drugie do chodzenia jak już zacznie dreptać. Głównie dlatego, że butki do chodzenia, i to już takie jesienne, będą dość ciężkie i wyprofilowane pod stópkę opierająca się na podłożu. No i jest prawdopodobieństwo, że Zosia wyrośnie z kupionych teraz bucików zanim zacznie samodzielnie chodzić.
Kuba do wózka miał tenisówki z H&M, miękkie, bez usztywnianego zapiętka i takich tam. Teraz jak chce sobie podreptać po dworze, to ma odpowiednie butki ze Smyka, ale w wózku mu je zdejmuję. Na jesień dostanie już prawidłowe butki do chodzenia.
Po domu chodzi boso albo w skarpetkach z antypoślizgami. Po prostu widzę, że on się najpewniej czuje na własnych stopkach, które jeszcze wygina sobie przy wstawaniu czy chodzeniu. Jakiekolwiek obuwie na razie mu przeszkadza. Ale już za tydzień będzie musiał nosić ciapki ze sztywnym zapiętkiem, bo takie są wymagania w żłobku.

Póki co u nas Kuba szlifuje chodzenie. Na razie ogranicza się do trzech kroków, ale liczymy, że niedługo rozwinie repertuar ;)

A może ktoś nam doradzi? Muszę dać do żłobka butelkę albo niekapek. Myślałam o tym TT, bo z niego można zrobić i to i to wymieniając tylko ustnik. Ale ten ustnik TT bardzo mnie zniechęcił do siebie tym, że nie można go dobrze umyć i że nie pozwala dziecku wypić nic do końca. poza tym wczoraj zauważyłam, że uszczelka jest przecięta (pewnie wypadek przy zmywaniu).
Prawdopodobnie dam więc i butelkę i kubek.
No i mam zagwozdkę - jaki? Bo sama przymierzam się do kupna Kubie kubka lovi 360. Teoretycznie więc powinnam dać do żłobka taki sam. Z tym, że ja nie wiem, czy Kuba będzie już umiał z niego pić. Czy w takim razie kupić dwa różne niekapki, 360 do domu, a z dziubkiem do żłobka? A może trzy - 360 do nauki, z dziubkiem do picia i z dziubkiem do żłobka? problem może banalny, ale biorąc po uwagę ceny niekapków, to z 20 zł robi się 100.
No i polećcie mi jakiś dziubkowy niekapek.
 
Ostatnia edycja:
ostapka - ja jestem za chodzeniem w domu w skarpetkach z ABS. Mój 3- latek do tej pory chodzi w skarpetkach, no chyba, że jest upał to chodzi boso. Wiem, że inne dzieci chodzą odrazu w ciapkach i bucikach i też nic się nie dzieje. Ja jednak sama lubię chodzić boso i pewnie dlatego też moje dzieciaki tak uczę.
Co do kupna bucików to ja bym chyba na wyrost nie kupowała. Myślę, że ja bym zakładała albo grube skarpety plus kocyk na nóżki, albo jakieś grubsze buciki. Jak zacznie ładnie chodzić to wtedy bym dobrała odpowiednie buty.

U nas też mało wprowadzonego jedzenia. Prawdopodobnie ma uczulenie na żółtko ( szpital) plus rybkę. Narazie idziemy tylko ze słoiczkami. Deserki je ładnie, za to obiadku wcisnę w nią tylko pół słoiczka ( małego) dziennie. Dobrze, że chociaż z kaszką się przeprosiła, bo ona to tylko cysia widzi ;-)
 
Babyduck, też mam niekapek TT i mnie trafia, bo ciężko uszczelkę założyć, leży w szafie nieużywany, drugi niekapek kupiłam w TK Maxie, taki z Kubusiem Puchatkiem i jest super, łatwo założyć, jest tylko miękki ustnik, bez zbędnych części, jedyny problem jest taki, że młoda chce pić z kubka, filiżanki lub z nakładki-kieliszka do butelek Lovi - na razie olałam temat i nie kupuję innych wynalazków
 
reklama
Buciki... Pierwsze buty dziecka - Paweł Zawitkowski - Mamo Tato co Ty na to - YouTube może to wam pomoże? ja jestem za tym żeby dziecko ile może chodziło w skarpetkach. W wyborze pierwszych butów nadal pokutują mity: wysokie, sztywne, z grubą podeszwą itp... Jest też firma która szyje takie kapciochy do nauki chodzenia BOBUX - najlepsze zaraz po bosej stopie

A co do niekapka to mój Tymek pije z lovi kubek treningowy, on jest z dziubkiem. Dziś dałam mu lovi 360 ale nie umiał z niego pić więc się nim bawił:-)
 
Do góry