Witajcie mamunie,
ja od poniedziałku zalatana jestem,biegam,załatwiam całą wyprawkę,urządzamy pokoik(tzn wnękę dla Nadii) i zaczyna mnie boleć coraz bardziej brzuch niestety i odczuwam lekkie skurcze,ale mam nadzieje że to jeszcze nie to
dzisiaj byłam w Lidlu na zakupach obiadowych i podchodzę do kasy z moim D. a pani do nas ....
"ooo widzę że to już sama końcówka" ja mówię "nie no jeszcze ponad miesiąc" a ona "no nie byłabym taka pewna,daję pani max 2 tyg brzuszek ma pani tak nisko wiec myślę że dłużej niż 2 tyg pani nie wytrzyma"
wiem że nie powinnam brać do siebie takich opinii,ale jakoś mnie ta pani kasjerka przeraziła
heheheh mi to tak gadaja od dwoch miesiecy
olewam
Swoją drogą jak u Was z jazdą samochodem?? Wypuszczacie się jeszcze w jakiejś dalsze trasy- chodzi mi o te które same prowadzą??
Do mnie niedawno dzwoniła szwagierka żebym ją jutro gdzieś zawiozła i powiem Wam że nie wiem czy miałabym jeszcze sumienie prosić kobietę w 9 m-cu o to żeby mnie gdzieś zawiozła tym bardziej, ze musiałabym tam na nią czekać jakąś godzinę minimum. Nie jadę z nią bo idę do pracy pomóc moim dziewczynom, ale zaś mam wyrzuty sumienia...
no ja jezdze po osiedlu, na male zakupy, do lumpka, teraz poprosilam meza zeby mnie do gina w poniedzialek zawiozl, ale do diabetologa bede musiala sama jechac, chociaz przyznaje ze to juz nie jest taki mega komfort. Brzuchol az tak nie przeszkadza, natomiast zwrotna juz nie jestem i ciezko sie patrzy zarowno w lusterka jak i na boki zeby nie przywalic w kogos:/// ale lubie prowadzic auto.
ja jestem ostatnio mega zmęczona bardzo ciężko się poruszam nie mam siły na nic a chodzę ledwo ledwo podstawowe czynności sprawiają mi kłopot - czy Wy też jesteście takie zmęczone i niesprawne ?
miłego dnia
tak to fakt, chodze zmeczona coraz bardziej, jak sie narobie to wszystko boli, ale generalnie jestem bardzo aktywna i nadzwyczaj sprawna
a myslalam ze sie bede juz toczyc mega, a nie jest zle
natomiast meczy mnie juz ta regularnosc wstawania i jedzenia i mierzenia cukru, bo jak zjem i chce sie kulnac na drzemke to i tka musze miec na minimum 1h nastawiony budzik..masakra.
Cześć dziewczyny
Widzę, że nie tylko u mnie samopoczucie okropne, noc tragiczna, zaliczona wizyta w wc i rozmowy z muszlą, zgaga nie daje żyć....i kto twierdzi, że ciąża to piekny okres?? Mam takiego leniwca, że niedługo nabawie sie odleżyn
A jeszcze muszę wyprać ciuszki, pościel i inne pierdoły a potem to poprasować. Nie mam jeszcze nic kupione do szpital, łóżeczko stoi w kartonie a materacyk w folii zapakowany. Nie wiem na co ja czekam, chyba na porządnego kopa w tyłek.
spokojnie
ja to lozeczko od miesiaca mam w kartonie a materac maz kupi jak bede w szpitalu
matke poprosze zeby ubrala w posciel bo mezowi jakos nie wiem czemu ale nie ufam w tej kwestii
Witajcie Mamuśki!
Rzeczywiście produkcja pełną parą, ale jakoś przebrnęłam :-)
Ja od rana na pobraniu krwi, baba nie mogła mi się wkłuć w żyły i nieźle mnie rozorała, będę miała ładną tęczę na lewym przedramieniu. Potem było już tylko miło, zjadłam śniadanko i wybrałam się na małe zakupy z moją koleżanką-też brzuchatą :-) Znalazłam fajny stanik do karmienia na osiedlowym sklepie za 37 zł, wczoraj mierzyłam w Intimissimi- cena 60 zł, rozmiaru nie było (żeby mieć bezpieczny zapas na pierwszy okres mleczarni, muszę wziąć D!!, wyjściowo było B), w Atlanticu za 70 zł i niewygodny.
Dodatkowo wzięłam "przedłużki" do staników, które są już ciasnawe w obwodzie.
Poza tym kupiłam w Lidlu dużą piłę do ćwiczeń i skakania, jak Mały nie będzie się spieszył na świat, to będę przesiadywać na tej piłce
W Biedronce kupiłam 3-pak chusteczek Huggies (192 szt.) za 9,90zł (wychodzi 5 gr za szt., także nieźle, swego czasu upolowałam chustki Pampersa, tam wychodziło po 7 gr.za szt.) Były też jumbo paki pieluch, ale najmniejsze 5-9 kg i nie brałam.
Także skorzystałam z dobrego samopoczucia i pogody, bo bywają takie dni, że przy każdym wstawaniu brzuch się napina i mogę wtedy przeleżeć cały dzień.
Ja mam dziś na obiad placki ziemniaczane :-)
to drogie te biustonosze mega!!!! w h&m sa za 40zl dla karmiacych natomiast w AUCHAN, jesli masz dostep, to sa po 15zl specjalne dla karmiacych! I tez chcialam juz kupic D chociaz nosze mael C albo duze B
natomiast mam jeden biustonosz i najwyzej mz dokupi jak bede drugiego potrzebowac
)) na razie mam jedno opakowanie chusteczek nawilzajacych dla malca, i stwierdzialm ze dokupie na biezaco w razie potrzeby. W dalszym ciagu bede meza wysylala jak cos
Gola Ty się ciesz, ze mozesz sobie tak żreć;-) Ja jak tylko za duzo pojem to zygam
Dziewczyny jakiego stopnia macie łożyska i ile wód płodowych? Przy przyjęciu do szpitala miałam łożysko II/III stopień i AFI 5, przy wypisie - łożysko III stopień i AFI 7. Mówili, ze wszystko ok, ale ja się trochę martwie tym łozyskiem
No tez Gole podziwam ze sie tak opycha:d ja dzis z kaprysu dwa ciastka kokosowe zjadlam i bleee za slodkie bleeeeee....nie moglabym tak sie objadac nalesiorami
jednak ta dieta ktora mam jest mega smaczna i trafiona jak dla mnie:d aczkolwiek mega kaloryczna
Co do lozyska to nie pomoge, bo ja miesiac temu mialam I stopnia i AFI 16 wiec ani oznak porodu ani za malo wod, wrecz dosc duzo..w zasadzie powinno to pomoc mlodemu w obrocie natomiast jak wod bedzie duzo to jedna cc i jak maly nadal miednicowo to tez.
Mam pytanie do dziewczym, które rodziły: Czy na Izbie Przyjęć jak przyjechałyście juz do porodu to od razu się przebierałyscie w koszule do porodu czy najpierw w jakiś dresik albo piżamkę, a na porodówce dopiero w koszulę?
Bo w sumie to będąc w szpitalu nie widziałam żeby któraś z IP wychodziła w koszuli, ale moze akurat nie trafiłam.
hm..mi sie zdaje ze to zalezy od szpitala. U mnie ejst tak ze przyjmuja na IP, potem cie kieruja to na porodowke to na patologie, jesli jeszcze nie rodzisz ale za chwile zaczniesz, i dopiero na oddziale sie przebierasz. Przynajmniej jak ja na patologii lezalam to tak bylo. Dopiero tam wdzialam pizamke. Nie wiem jak to jest jak juz rodzisz, byc moze na IP sie przebierasz.
Ja bede kilka dni przed terminem lezala na patologii, bo na porodowce to juz jak bedzie porod. I tak tez moje znajome lezaly, zanim sie akcja na dobre rozkrecila to siedzialy na patologii, potem zmienialy oddzial jak juz mialy rodzic. Ja na patologii zladuje przez cukrzyce bo maly i ja musimy byc monitorowani. A dalej nie wiem
jak pisalam wszystko od ulozenia synka zalezy
Uu naprodukowalam odpowiedzi
Ja tez juz mam czestrze przepowiadajace. Juz coraz mocniej mnie brzuch potrafi bolec jak na okres. Szczegolnie jak sie przemecze. Albo sie wkurze, zestresuje, to i sie brzuch spina i potem mam skurcze
natomiast czopy jeszcze nie odchodza
wody sie nie leja chociaz juz mam schizy bo mam uczucie czasem takiej wilgodtnosci:d ale to nadal sluz szyjkowy z tego co widze
Wiem ze jak mnie beda ciac to sie musze szybko zglosic zanim sie akcja porodowa zacznie. Chcialabym juz wiedziec na czym stoje. Gdyby maly sie obrocil to byloby spoko bo szybciej do formy bym wrocila i mogla sie malym szybko zajac i szybciej do domku wrocic po porodzie a tak to bede garowac w szpitalu dluzej. Ale dla synka wszystko. Oby sie zdrowiutki urodzil i zebysmy byli szczesliwi
A
to jeszcze dwa tygodnie do polozenia sie w szpitalu:d hehe juz sie nie moge doczekac