Gola, ale fajnie, bardzo lubiłam buszować po ogłoszeniach w poszukiwaniu jakiegoś loku, w sumie to na nasze mieszkanie namówili nas znajomi, mieliśmy mieszkać na jednym osiedlu szeregówek, zostało ostatnie mieszkanie, ale ktoś nas ubiegł, może to i lepiej, będziemy mieszkać bliżej mojej sis, jakieś 500m, a od znajomych 2 kilosy :-) Wczoraj byliśmy na budowie, już coś zaczyna być widać, gładzie położone, stelaże na sufity podwieszane też, od poniedziałku malowanie, w dalszej kolejności łazienka, jej jestem najbardziej ciekawa jak wyjdzie.
Madzia, ja też lubię takie nasycone, energetyczne kolory, w kuchni będziemy mieć na ścianie limonkowe kafle, w starym mieszkaniu miałam też zielone ściany w kuchni, w tym w którym teraz jesteśmy dominuje pomarańcz i zielone meble hehe, to chyba mój ulubiony kolor.
U nas dzisiaj też zaduch mniejszy, jest czym oddychać, ale zobaczymy jak będzie popołudniu. Zaraz muszę się zbierać, tapetę nałożyć na twarz i jadę w miasto ;-) Miłego dnia!
Madzia, ja też lubię takie nasycone, energetyczne kolory, w kuchni będziemy mieć na ścianie limonkowe kafle, w starym mieszkaniu miałam też zielone ściany w kuchni, w tym w którym teraz jesteśmy dominuje pomarańcz i zielone meble hehe, to chyba mój ulubiony kolor.
U nas dzisiaj też zaduch mniejszy, jest czym oddychać, ale zobaczymy jak będzie popołudniu. Zaraz muszę się zbierać, tapetę nałożyć na twarz i jadę w miasto ;-) Miłego dnia!