reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

AQUA ja Macka zaczelam nocnikowac jak mial roczek i to byla strasznie ciezka harowka aby cokolwiek z nim zrobi bo nie chcial wspolpracowac w tym temacie. Dopiero w lecie jak mial 2,5roku zaczelam go puszczac w majtkach po domu i wtedy zaskoczylo. W ciagu 2tyg pozegnalismy sie z pielucha na dzien i na noc ;-) a Maciek byl bardziej kumaty niz Kuba jest teraz dlatego z Kubusiem nie bede sie spieszyc. Bo on tego typu pudelka traktuje wylacznie jako zabawke. Jeszcze nie odkryl nawet siusuaka i malo sika :p nie widze aby mial jakakolwiek swiadomosc tego jak wyglada sikanie ;-) tak na oko wydaje. Mi sie ze pierwsze proby nicnikowania zaczniemy okolo lata gdy bedzie w samych majtach latal po domu ;-)



AGALODZ no ja mam internet w telefonie i wlaczone BB zawsze na przegladarce. Wiec jak gotuje obiad, albo jak nawet bawie sie z dziecmi to zawsze moge tu zajrzec. Tak sobie mysle ze nie mam w domu az tylu obowiazkow ;-) obiady nauczylam sie gotwac szybkie, dzieci luba sie bawic same. A na BB oraz FB zagladam tez czesto dlatego ze to jedyne oderwanie dla mnie. Tv prawie. Nie ogladam i tutaj mam jedyny kontakt ze swiatem zewnetrzynym :p teraz dodatkowo pogoda przydka i my ciagle chorzy to nawet spacerowac sie nie da jak wczesniej po 3h.mysle ze zime przezimuje na forum wlasnie :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hejka:-)

Igrku Wszystkiego Co najlepsze, dużo uśmiechu na twarzy i samych radosnych dniu w życiu życzy Mirelka i Liwcia:-):tak:




images




images


Miado przykro mi
[*]


u nas nocka uf ok. przespana do 6.50 obym nie zapeszyła tym chwaleniem się ;-)


Miłego dnia kochane
 
Dzieńdobry!
Nocka wyjątkowa bo bez mleka :szok: mała obudziła się chyba o 12 albo 1 i uznałam że to za wcześnie więc dostała tylko wodę, spała do 7:30 (mój miał budzik do pracy nastawiony) wtedy dostała butlę ale wypiła i już wstać musiałyśmy... A tak cieplutko pod kołderka mi było...

katerinka - właśnie tak, kupa jej jak widać nie przeszkadza w niczym :-) O nocniku właśnie myślimy, żeby zacząć. Jak wam poszło??
Ja sadzam patrycję odkąd dobrze siedzi, póki nie umiała sama wstać i chodzić to nie miała zapędów coby uciekać. Siedzenie na nocniku to u nas super zabawa-siadam naprzeciwko, śpiewam, klaskam, daję niedostępne na codzień rzeczy łazienkowe (opakowanie z szamponem, krem itp), odkręcam wodę w prysznicu i czekam aż się zniecierpliwi.
Oczywiście sadzanie organizuję w czasie kiedy zwykle się załatwia-po obudzeniu, po śniadaniu, po obiadku, kolacji. Powinnam częściej ale wystarcza mi łapanie kupki na razie. Wydaje mi się że tak jest higieniczniej-boję sie ze załatwiając się do pieluszki mała może łatwiej mieć zapalenie dróg moczowych... jeszcze tego nie miała i chcę aby tak zostało :tak:

Czasami widzę jakby ona specjalnie trzymała siku na nocnik bo sadzam ją a po kilku sekundach idzie taki mocny strumień jakby w nocniku kran odkręcić :-) A jak ją przy tym "przetrzepie" co ja prawie sikam ze śmiechu ;-)

nimfii [/B]a czemu z nocnik-owaniem chcesz czekać jeszcze tyle czasu?? Ja liczę, że do lata będę mogła zapomnieć co to pieluchy :-p moja mała już2-4 razy dziennie robi siusiu na nocnik :tak: ostatnio zaczęła sama po niego chodzić i stawiać go tam gdzie ją zawsze na nim sadzam, ale wtedy już jej pielucha jej mokra i ciepła :crazy: mam nadzieję, że jeszcze trochę i będzie potrafiła wytrzymać :tak:
katerinka a Ty masz jakieś patenty, że Wam dobrze idzie??

z tego co piszesz to Wam idzie jeszcze lepiej :happy: o moja sama do ncnika rzadziutko pójdzie (może ze 3 razy jak dotąd przed kupką pobiegła) a że pielucha już mokra to nic nie szkodzi, widać twoja mała już wie po co nocnik a że nie zdążyłaś jej rozebrać to tylko twoja wina ;-):rofl2::happy:;-):-D ;-)
Wojtek jeszcze nie chodzi,tylko przy meblach pani doktor sie doczepiła ze powinien juz za raczke chodzic ale on nie chce to co na siłe mam go ciągnąć??
Najbardziej jestem zmartwiona ze wykryli u młodego dwa wędrujące jaderka niby do 2 lat mam sie nie martwic ale ja juz sie tyle naczytałam złego...No nic trzeba byc dobrej mysli..
A może skonsultuj się z inną lekarką, bo chyba nie każdy chłopczyk w wieku Wojtusia już chodzi :tak: chłopcy są leniuszkami w porównaniu do dziewczynek i mnie się wydaje że jak chodzi przy meblach to wystarczy i zaraz się i mebli puści, po co za rączkę ma chodzić?

Mikado słoneczko tak mi przykro;((( Aż nie wiem co powiedzieć;/ Kochana moja może niedługo okaże się, że pod Twoim serduszkiem zamieszka drugie serduszko, które uda się utrzymać? Kochana nie smuć się;*

A tak swoją drogą to ja miałam wiecznie TSH nie takie jak powinno ale nie przypuszczałabym, że nawet ono ma wpływ na ciążę. Uciekam spać kochane bo jutro czeka mnie mnóstwo pracy przed niedzielną imprezką. Buziooole;)
No widzicie jak to z tymi hormonami bywa :-( jak ja z gotowym wynikiem pobiegłam prosić endo żeby mnie pilnie przyjął bo mam wysokie TSH, jestem w ciąży i nie wiem jak mam leki brać to mi buc kazał za tydzień przyjść. Poszłam prywatnie ale po co płacimy składki, na szczęście nic się w tym czasie nie stało...
Swoją drogą to jak byłam w tym tyg na kontroli to miałam jeszcze wyższe TSH, w pt zrobiłam badanie, popołudniu miałam wynik, lekarkę na poniedziałek. Sama sobie podniosłam dawkę Euthyroxu z 25 na 50 i w poniedziałek zapłaciłam 110 zł za wizytę z informacją że mam teraz brać właśnie dawkę 50 :tak: Może zacznę jako endokrynolog ciężarne przyjmować? ;-)
Na szczęście od grudnia abonament będzie i kolejne badania oraz wizyty już bez dodatkowych opłat.

Mikado myślę o Tobie i aniołku, nie wiem czy ci poprawia nastrój że ci wszystkie współczujemy i wciąż o tym piszemy ale to z empatii kochana...
 
Ostatnia edycja:
KATERINKA u nas z Mackiem tak bylo wlasnie nim zaczol uciekac z nocnika ze sie bawilismy gdy na nim siedzial. Jak mial 16msc to mu zaczelo odbijac :-( na zasadzie buntu. Jedzenie na nieee, nocnik na niee... Wszystko z przekory... Mial wielka frajde ze moze mi odmowic i to bylo dla niego najlepsza zabawa ech...



no i sie okazalo ze zarazlilismy wszystkich naszych gosci z urodzin Kuby :-/ po kolei jak leci wszyscy odbembnili wirusa zoladkowego :-( ale nie maja nam tego za zle chyba :p przynajmniej dobrych ciast pojedli ;-)


W tym tygodniu jest rocznica naszego slubu... Mysle coby mezowi sprawic na prezent. Zazwyczaj byly to jakies zdjecia w roznej formie a to na kubku albo w formie puzzki, albo prezentacji w power point czy albumy z naszymi fotkami. Teraz chcialabym cos innego ale taniego. Bo kase to wydamy juz w weekend nastepny swietujac nasza rocznice.

Myslalam aby napisac w wordzie dla niego dyplom dla idealnego meza i wydrukowac na tekturce i ozdobic dziurkaczem ozdobnym ;-) co o tym myslicie?Jakbyscie mialy pomysly na tanie prezenty napiszcie :-*
 
Hello!

Wpadam na chwile. Mia spi, wiec robie tylko to, czym za bardzo nie halasuje, a z reszta czekam do potem. ;-) Tymczasem kawusia nr 3, a bedzie wiecej po tej nocce... Moj maluch albo intensywnie sni, albo meczy sie z zebiskami, bo od 3.30 bylo kilka pobudek... :eek: Ale zyjemy! :-)

Syl - sto lat dla synka!!! Niech Wam rosnie zdrowy i radosny! :-)
 

Załączniki

  • imagesCACPYB1E.jpg
    imagesCACPYB1E.jpg
    10,2 KB · Wyświetleń: 13
Ostatnia edycja:
Dzewczyny ja się tylko melduję. Niestety nie nadrobię:zawstydzona/y: Franek ma karat po pępek, ale to tylko katar, wic nie ide na razie do lekarza, zobaczymy, mamy tylko przy tym problem ze spaniem, od 2 dni, ma tylko jedną drzemkę w ciągu dnia i to na "siedząco" u mnie na kolanach, boję się, że się przyzwyczai, ale niestety nie może inaczej zasnąć, w nocy nie wiem czemu, całkiem nieźle śpi jak na taki zator w nosie (oczywiście są pobudki, ale nie tyle ile bym się spodziewała). Z mamą coraz lepiej, przynajmniej nie muszę jej pomagać w kąpieli, bo mój kręgosłup ciężko to znosił, w czwartek będą wyniki biopsji i będziemy wiedzili czy wystarczy radioterapia, czy jednak konieczna będzie też chemia. Tęsknię za Wami, ale chłop mój w pracy, mam chorego Franka, nie ma mi kto pomóc a wieczorem padam na twarz... Miłego weekendu!

Igorku 100 lat!!!
 
Igorku 100 lat, 100 lat, rośnij zdrowiutki i radosny!


Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa, mimo,że zrozumiałam to,ze tak pewnie miało być to wczoraj tak naprawdę to do mnie dotarło, chyba wypierałam z myśli,że to mogła być ciąża. Na początku niedowierzanie a potem zaczynaliśmy się już nawet cieszyć. Popłakałam sobie zdrowo i trochę przeszło. Chyba coś takiego na zawsze zmienia coś w kobiecie.... Bardzo doceniłam to,że udało się z Filipem bo na tarczycę choruję od 2005 roku. DZIĘKUJĘ BOGU,ŻE MAM KOCHANEGO, ZDROWEGO SYNA!!!!!!!
 
reklama
Dzień dobry:)

Igorku - Wszystkiego najlepszego w dniu Twoich 1szych urodzin!!!!!!! :*

Helenko - kochana , dziękuję, że pytasz u mnie lepiej. Wczoraj też`było ok, tyle, że Polish nie usiedzi i maszerowałyśmy z Nią wszytskie 3 głównie po schodach, sama w butkach kozaczkach źle chodzi, kilka kroczków i bach , no i wszędzie stoły, kelnerki, gorące dania , więc kursowałyśmy ;)

Katerinko - ja Polę wysadzam już dawno na nocniczek - chyba z 5 miechów już jak nic, zawsze po pierwszej drzemce siadamy i przeważnie jest wtedy siku i kupka. Obok wtawiam taki stoliczek z biedronki - bawi się nim, książeczkę, albo tak jak TY śpiewamy, klaszczemy , sama też siedzi, ale np przedwczoraj siedzi, ja w kuchni robię obiad, co chwilę słyszę bam i bam, bo coś jej spadało, książeczka , lewek, w końcu słyszę bam, patrzę , aona siedzi dupcią na zimie noga w powietrzu, kupa w nocniku i rączki całe w kupie!

agalodz- to chyba częste u chłopców, te wędrujące jąderka, a lekarz nie mówił, żeby lekko masować w stronę moszny?? Bo pamiętam, że u nas chłopczyk w pracy miał i tak mi lekarka powiedziała. Nie martw się kochana:*

nimfii - Wszystkiego dobrego w Waszą rocznicę!!
Heh, to mówisz, że wirus sprzedany dalej ;) Taki dyplom to zawsze dobry prezent, ja mojemu dałabym młotek , żeby se trochę mądrości do tej pustej łepetyny wbił!!

Cocca- bardzo się cieszę, że mama ma się lepiej, trzymam kciuki za dobre wyniki! Zdrówka dla Franka!

Mikado, dobrze, że sobie popłakałaś, trzeba też dać upust emocjom, ja też Bogu codziennie dziękuję za zdrową córę - też mogło być różnie (ospa na samiuteńkim pocz. ciąży), trzymaj się ciepło kochana:*

winki - ciocia golcia zakupiła dziś fotelik. Wzięłam maxi-cosi Priori XP - kolor szary z czarnymi bokami. Byłam w sklepie bez POliszona, bo spał i oztsał z babcią, ja pojechałam do Krakowa z dziadkiem i pół godziny najpierw zastanawiałąm się czy SPS czy XP, a jak już wybrałam to drugie pół godziny czy czerwony czy szary hehe, dziadek myślałam, że zayoba dostanie ze mną ;) Ale cena jeszcze ok była i dwa lata gwary.
 

Załączniki

  • DSC_0130.jpg
    DSC_0130.jpg
    28,2 KB · Wyświetleń: 36
Do góry