reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

reklama
angie80 - ja w sumie codziennie przy ostatnim karmieniu nocnym naszego maluszka zostawiam go już u nas w łóżku, te dwie godzinki do wstawania są takie dla nas, żeby się do niego przytulić:) Bardzo lubię ten moment dnia.

niuniunia - jak tam humor twojej córki? podpytuję bo mamy rówieśników niemalże z tego samego dnia, a ja podejrzewam że skok rozwojowy przeżywamy właśnie ( w każdym razie mam nadzieję, bo wtedy jest szansa że w końcu się to śkończy) więc mały prawie nie schodzi z moich rąk, Na szczęście (tfu tfu) przynajmniej noce przesypia.'

katerinka - ja też od kiedy mamy synka to marzy mi się domek i kawałek własnej zieleni, nawet najmnijeszy, no balkon jednak to nie to samo zdecydowanie, ale cóż narazie trzeba cieszyć się tym co jest.

gola84 - coś w tym jest, ze popisówa przy gościach musi być, ma to zdecydowanie dużo plusów, ale późxniej jak narzekam ze jestem zmęczona bo mały dał mi popalić to nie chcą wierzyć;)

Na szczęście maluszek zapakowany do łóżka i po długich bojach śpi, na szczęście bo miałam już plan położenia go bez kolacji...:D....No nic najważniejsze, że w końcu mam chwilę dla siebie. Przekonałyście mnie i jak skończymy emolium to kupuję nivea, tym bardziej że nie wiem jak wy, ale na mnie emolium średnio działa, nie mam nawilżonej skóry tak jakbym się tego spodziewała, a wręcz mam wrażenie że odwrotnie. No cóż może koncerny po prostu wciskają nam kolejny produkt uzależniając od niego delikatną skórę dzieci. kto wie..

My diziś mieliśmy tak rozwalony dzięń, ze przesiedzieliśmy w domu, jak już wybierałam się na spacer zaczęło padać i nici. Mam nadzieję, ze jutro pogoda dopisze i w końcu zejdzie trochę tego śniegu nawpółroztopionego, bo na nim to nawet pompowane koła nie dają rady.
 
Mała urodziła się 6.11.2011, w połowie 36 tygodnia, była malutka - 2530g i 49cm. Na szczeście wszystko było w porządku, oddychała samodzielnie, i w ogóle to silna mała kobitka. Trochę się pospieszyła, nastraszyła nas, ja jeszcze nawet nie myślałam o terminie porodu, dopiero zbierałam myśli o nim, a tu wszystko potoczyło się tempem błyskawicy - siłami natury, bez znieczulenia i bardzo krótko. Mam wspaniałe wspomnienia.

I taka ciekawostka - w piątek miałam w domu Baby Shower i tak gadałyśmy z dziewczynami, że jeszcze sporo czasu mi zostało, tym bardziej, że brzuszek był mały..a w niedzielę było już po wszystkim!!

PS. Próbuję rozkminić, jak wstawić suwaczek :-)
 
syl no niestety tak to czasem jest , ja to jak wychodze to już ide nawet jak pada bo dużo czasu zajmuje mi ubranie siebie i mojej dwójki więc nie ma to tamto :tak:
maggipka to zrobiła wam niunia niespodziankę :-) ,a tutaj o suwaczkach Testy
 
Hej maminki :-)
U nas wszystko w porzadku,synek zajmujacy duzo spedza czasu ze mna i na rekach co mnie zaczyna martwic ale nie wiem jak sobie z tym poradzic,mam tylko nadzieje ze to jest takie przejsciowe teraz.Teraz juz syncio spi w lozeczku,kapiel w wannie z tata zaliczona i zaraz po niej dostal butle i zasnal od razu :tak:
Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieciaczki mialy jakies blizny po szczepieniu przeciw gruzlicy?? mysmy mieli to szczepienie 3 tygodnie temu i on nic nie ma,zadnego sladu po tej szczepionce,czy jest to mozliwe ze sie mu szczepionka nie przyjela??czy moze jest to ok i nie wszyscy maja jakies blizny czy slady po niej.
maggipka witaj kochana :-) no to wam coreczka zrobila niespodzianke :-)
Wszystkim ktore maja chrzest jutro zycze powodzenia,oby dzieciaczki przespaly uroczystosc :-)
 
marttika kurcze bidulko mam nadzieję że Ci "puści" ta pierś. Na pewno musi Cię bardzo boleć.. współczuję kochana..
Katerinka super że wizyta u znajomych udana. Z pewnością w doku lepiej, my niedawno kupiliśmy mieszkanie nowe (większe) a mój D. już marudzi ze najlepiej mieć dom;-) Ja już wczoraj wyruszyłam na spacer- to siedzenie w domu mnie dobijało i wcale nie było tak źle z jazdą wóziorem- jeśli masz duże koła myślę że nie masz się czego bać:tak:
Ponko przypomniałaś mi ze ja musze jechac po dyplom. Super że udalo Wam się pośmigac na nartkach!! Kochana chrzciny na pewno sie udają!! trzymam kciuki i życze powodzenia&&&&&&&&&&&&
Gola super że Pola była taka grzeczna!! Brat na pewno się ucieszył- mój też byl szczęśliwy jak mu oznajmiłam że będzie chrzestnym a w kościele dumnie trzymal Maje na rękach:-)
mirelka super że Twoja mala tez grzeczna była:-D Same aniołki u nas są:-)
syl mam nadzieję że uda Wam się wybrac na spacer. ja już jeździlam po tych zaspach ale tzreba baaaardzo wolno żeby dzidzia w wóziorze nie skakała jak szalona na wertepach.
maggipka moja tez zrobiła nam niespodziankę- 2 tygodnie wcześniej się urodzila. Gratuluje i zazdroszczę takiego szybkiego porodu... tu większość z nas dośc dlugo się męczyła...
Ssabrina u nas ślad po szczepionce pojawil się dość późno. Nie wiem dokaldnie kiedy- moze w drugim miesiącu.. Współczuję tego noszenia... dzieciaczki coraz cięższe. Maja też juz nie chce leżeć ale staram się z nią dużo bawić, robić przewrotki, siadać na chwilkę (bo ona ie bardzo rwie do góry), w leżaczku ją kłade, na macie- jednym słowem staram się zajmować jej czas żeby nie marudzila. Ona wazy juz dobrze ponad 7 kg i nie wyobrażam sobie jej caly cas nosić. Aaaaa jak juz bardzo marudzi to poaga tez ściągnięcie rajstop/ śpiochów tak zbey miaal gołe girki, a jak jej robię nóżkami "tup, tup" i kieruje je w stronę jej buxki to juz w ogóle jest zadowolona:-)
 
Dzięki dziewczyny za miłe powitanie :-)
Szukam bratnich maminych dusz, z którymi mogę dzielić codzienność bycia mamą, tym bardziej świeżą...
A maleństwo ma na imię AMELIA :-)
 
onanana dzieki kochana no to moze u nas tez sie cos pojawi duzo pozniej,no wlasnie tez sie staram z nim bawic,zajmowac go jak lezy i dzisiaj i wczoraj tez go rozbieralam tak zeby z golymi nozkami mogl sobie pofikac,pomoglo na jakis czas ale jest ostatnio dosc marudny zwlaszcza przed spaniem oj strasznie i tez sobie nie wyobrazam go nosic dluzej juz bo on bedzie wazyl juz jakies 7kg tez wiec noszenie teraz a potem jakby mi przyszlo to bym sie wykonczyla:tak: zabawki czy mata szybko sie mu nudzi,tzn bawi sie i zajmuje nimi jak jeste4m w poblizu i gadam z nim i pokazuje mu to i tamto na tej macie to jest spoko ale jak go zostawie samego to 10 minut i juz jest znudzony :eek: no nic jakos bede musiala z nim kombinowac dalej ale do siadania tez sie rwie,a jak jest lekko wyzej polozony tak na polsiedzaco to sie podnosi :-) ale mysle ze tez ma jakies takie dziwne dni i humorzasty czasem jest.
martttika szybkiego powrotu do zdrowia kochana.
Gola super ze Polunia byla grzeczna i ze spotkanie sie udalo :tak: u nas synek w domu poradzi byc diabelkiem a jak ktos przyjdzie to normalnie taka odmiana jest albo jak wychodzimy na sklepy oj dziecka we wozku nie ma ale niech tylko przekroczy prog domu to od razu pokazuje kto tutaj zadzi :-D
 
reklama
AniaSm - super, że z oczkiem lepiej...mam nadzieję, że to już koniec kłopotów :)


Margo - super, że z siostrą lepiej, przed nią jeszcze długa droga, tak jak pisałaś, ale i tak już bliżej niż dalej do formy.

ponko - fajnie, że pojeździliście sobie na nartach...my chyba wybierzemy się w góry na święta Wielkanocne...ale to się jeszcze zobaczy.
Powodzenia jutro na chrzcinach.

ale tu nudy:)

P.S. pojawiła sie pierwsza osoba na listopad 2012 :)

hehe...to się zaczęło :)

Gola - fajnie, że spędziliście miło czas...no i chrzesny zaklepany :)
Chciałam Ci jeszcze powiedzieć odnośnie ubiernia, żebyś się nie martwiła...Poli przejdzie pewnie za niedługo....mój Mateusz tak się rozdzierał przez pierwszy miesiąc, a potem nagle przestał....Polunia pewnie też się przyzwyczai :)

Witajcie dziewczyny!
Jestem nowa i tu i nowa mama. Listopado-mama :-)
Pozdrawiam wszystkie listopadówki 2011:-)

Witamy nową mamusię :) To rzeczywiście niespodzianka :), ale najważniejsze, że córeczka zdrowa :)

U nas dzień spokojny :) Dziś Mateuszek pierwszy raz zasnął samodzielnie, bez bujania, głaskania, murczenia itp :-D Jestem z niego dumna. Oby mu tak zostało już :-D
 
Do góry