Witajcie!!!
Dziewczyny, Wy jesteście nocne marki, a ja ranny ptaszek. Wszystkie piszecie z wieczora, a ja z rana. No, ale co tu mówić, skoro my z Młodym wczoraj o 20 już spaliśmy.
No, ale jak Młody wstał o 5.30 i spał w ciągu dnia ledwo 2 godzinki, no to padł jak mucha, a ja z nim i tak nie miałam co robić, bo mieszkamy i śpimy w jednym pokoju. A specjalnie tv włączać mi się już nie chce, zresztą po co stresować dziecko.
No i jest winny tych nocnych charców i pobudek - górna prawa trójka, a z tego co patrzyłam wczoraj to chyba idą wszystkoe cztery trójki!!! No i stad ta masakra nocno - poranna. I to niekończące się marudzenie. Wczoraj dałam Młodemu na noc viburcol i było trochę lepiej. Wstał rano o 6.00. Lepiej jak wczoraj...
Aga - smaczna była czekolada?? :-) Podeślij kawałek
A co do wózka, to chyba nie przetestujecie jeszcze, bo znów zima wróciła!!! No chyba, że testujecie w zimie. ;-) Ale najważniejsze, że Igorkowi spasowała. A co do łazieki, to większość będzie jasna, tylko akcenty brązowe. Na podłogę w brązie się nie zdecydowałam, ale blat przy umywalce taki będzie, więc pewnie będę widziała te wszystkie plamy po wodzie. A w wenge i jasnym planuję pokój gościnny. Mebelki muszę zakupić.
Lana - ja myślę, że będzie tak jak Dziewczyny mówią. Córka się przyzwyczai i potem wracać nie będzie chciała!!! Ja tak miałam - najpierw na wyjazdach tęskniłam i bardzo chciałam do domu wracać, a potem odmiana o 180 stopni. A jak już zasmakowałam wyjazdów, to mama musiała co roku kasę dla mnie kombinować na wakacje, bo w domu siedzieć nie chciałam!!!
Niki -ładą miałaś pobudkę w nocy.
Musiało być ciekawie jak Bartuś się tak naśmiewał. Może miał jakiś wesoły sen i potem tak zareagował
Lunia - jak poranna pobudka?? Widzę, że też czasem oddajesz Ninkę do babci na noc aby się wyspać. Ja też czasem tak robię, ale ostatnio moja mama wzięła Go w sylwestra. Od tej pory cisza, a ja się nie narzucam.
No cóż, w końcu to nasze Dzieciaczki!!!
Miłego dnia!!! :-);-)