Cześć dziewczęta!
nik_i witaj na zwolnieniu:-), napisz jak tam na wolności jak to określają dziewczyny, bo ja się cieszę, że mogę poleniuchować, choć brakuje tego rytmu pracy, rozleniwilam się, ale mogę odespać nie przespane noce, a w pracy było trudno odsapnąć:-(, także korzystaj:-)
lunia ty też juz w końcu zmykaj na zwolnionko, bo nie mogę czytać jak tam jadą po tobie nie bacząc na twój stan, a przecież sama przyznaj,że juz co raz ciężej z brzuszkiem, musisz w końcu postawić się ostro i wrzucić na luz!!!!!
majeczko jak tylko będzie juz coś wiadomo o
monik daj nam jak najszybciej znać, bo czekamy ze zniecierpliwieniem na widomość
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Trzymajmy się dziewczyny, wszystko będzie dobrze,ja z przerażeniem stwierdzam,że właściwie to juz może być w każdej chwili,bo to już 37tydzień,niby chciałabym się juz rozpakować,ale jak o tym myślę,to cały czas mówię mojemu maleństwu,że jeszcze czas,a mamusia tylko tak żartuję:-)
Mój M dzisiaj jedzie po ciuszki i różne rzeczy dla maleństwa do mojej koleżanki, bo niestety coś cały czas wypadało i nie mogliśmy się do niej wybrać, a teraz się okazało,że biedaczka się rozchorowała i ja nie mogę z nim jechać,ale cieszę się,że od jutra juz będę mogła prać, prasować i układać,a w ten weekend mam zamiar juz spakować sobie torbę do szpitala (lepiej późno niż wcale:-)). Dobrze,ze mam ja chociaż uchwytna na skypie, to będę miała podręczną pomoc w razie czego, bo zostaje mi tylko jeszcze pomoc mamy mojego M,ale to i tak duża pomoc,bo na miejscu
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Pozdrawiam was wszystkie i precz ze złymi myslami, będzie dobrze,bo innej opcji nie ma:-)