reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Cześć laseczki!

Chwile pozniej caly zsinial , dziwnie stekal :-( , oczy jak u polprzytomnego:-:)-( Bez namyslu zadzwonilismy po ambulans. Stalam z dzieckiem w oknie czekajac i myslac, ze dziecko mi umiera:-:)-:)-(

Nikomu nie zycze takiego przezycia:baffled:

Jejku Ladinka aż mam gulę a gardle :baffled: Dobrze że już się sytuacja ustabilizowała...

...Jestem bardzo zmęczona .....a ten mój potworek :crazy: ....dopiero usnął:dry: ...pobudki miałam co 30 minut i darła się jakby ją ktoś ze skóry obdzierał...:no:
....już się bałam że głos straci albo się zajdzie od tego krzyku i płaczu :no::no:...a ja nie potrafiłam jej pomóc...:no::no:
....czuję się źle:sad::sad::sad:

aluśka
przytulam! wiem dobrze co czujesz...

Misia nie powinno Ci byc przykro jest kochajaca dobra mama a to ze przejdziesz na butle to nic zlego ( ja tez bylam zla na siebie jak stracilam pokarm ale teraz z perspektywy jakiegos tam czasu widze ze nie potrzebnie widocznie tak mialo byc)nie wymagaj os siebie zbyt duzo bo to wlasnie przytlacza wtedy wiec usmiech na twarzy i glowa do gory:-):-):-):-):-)
Tak wogole to przeraszam moze obudzilam sie pozno ale Misia gdzie Ty pracujesz????
Czy ja moglabym tez dodac maluszka swojego???????

Karina pytałaś o Misie jak mogę się wtrącić jest fizjoterapeutką:tak:

dzięki Beatko ;-)
Karina ja jestem fizjoterapeutką, dawniej rehabilitantką. Pomagam ludziom, leczę ich różne boleści.

czesc :)
ach ten brak czasu.... czasem Was podczytuje ale to nie to samo co kiedys po pare razy dziennie tu przesiadywalam :-(
....ja niespie jak codzien juz od 5.00
kurde nie wiem co robic, moj maly nauczony na zadanie jesc cycka rzy butli robi tak samo. Karmie go cycem tylko w nocy :sorry2: Ale o co mi chodzi..., wiec wola jesc czasem co 30 min i zjada tylko np 30- 60ml. Mam dosc. Powinien chyb a jesc co ok 3-4 godzinki prawda? A ten czasami co godzine sie juz drze, co dwie a ostatnio pobil samego siebie co 30 minut..... i to bylo nie wolanie a darcie sie za butla, po czym zjadal tylklo 30ml :dry: HELLP

może spróbuj go przegłodzić? Wydłużać przerwy w karmieniu stopniowo, co 15, co 30 minut... Kurcze wiem że sfiksować można :dry: Przytulam mocno! Te dzieciaki potrafią wykończyć ;-)



Dziękuję Wam za wsparcie odnośnie tego cycolenia. Wiecie, jest mi smutno, bo pierś mogę dać Igorowi tylko ja, a butlę każdy. Ale macie rację co do tego że już dosyć się napił mojego mleczka. Dostał to co najlepsze, a ja nie mogę cały czas chodzić zmęczona, niedospana i uwiązana do dziecka. No nic, powoli wprowadzę oprócz cyca kaszki, warzywka, deserki i tymi rzeczami będę zastępować moje mleczko. Może się uda przez jakiś czas utrzymać laktację ale wiem że w końcu się to skończy bez karmień nocnych. W końcu to te nocne karmienia podtrzymują całą produkcję. Może jak się w końcu wyluzuję z tym karmieniem to po prostu wypocznę i będę szczęśliwszą mamą.

Spróbuję teraz pouzupełniać tą listę. Ale to zaniedbałam :zawstydzona/y:
 
reklama
Poza tym co u nas... ok. chociaż wczorajszy dzień był dołujący. Musieliśmy uśpić naszego kota. Miał 19 lat i ze względu na moją Ambusie musiał mieszkać u mamy. Wierzyć mi się nie chce, ze już go nie ma:-(
Żeby nie myśleć, pojechaliśmy do Łodzi do manufaktury połazić po sklepach;-) Inga była wyjątkowo grzeczna, z tym, ze musiała być na rączkach:baffled: Ale coś za coś;-) Kupiliśmy jej w H&M sukienkę i buciki i poszliśmy coś zjeść. Wtedy Inga zaczęła się skupiać i tak się skupiła, ze zasrała całe rajtuzy, spodnie, body i koszulkę:baffled: Biegiem poszliśmy do Smyka, bo był najbliżej kupić jakąś zmianę;-) Boże myślałam, ze tam umrę.
Bira .... smutne że straciłaś kotka ...:-:)-(
....niezły numer Ci Ingusia wywinęła
Aluśka współczuje nocki:-(...biedna Amandzia..
Kurcze wspolczuje bo wiem co to znaczy.Mlody nam robil takie akcje nawet bez szczepionki.

aluśka
przytulam! wiem dobrze co czujesz...
Dziękuję Wam bardzo :tak:
...dzisiaj też zaczęła po kąpieli "marudzić" ale na szczęście udało mi się ją uspokoić i już dwie godzinki smacznie śpi ....:tak: ...ale ja jakoś nie mogę zasnąć:baffled:....boję że zaraz wpadnie w ten dziwny szał(popadam w paranoje:no:).....poczekam aż się obudzi na karmienie :dry::-:)-(
Hej dziewczyny!
U nas na maxa do dupy:-(
Po powrocie Gucia ze szpitala mielismy tango z grypa zoladkowa, cala trojka nam sie rozchorowala:szok: Na to wszystko przylecial moj brat z malym synkiem, ktory tez sie rozchorowal:baffled: Jak grypa ustala to Vini dostal wysokiej goraczki, okazalo sie ze ma tak jak G zakazenie pecherza moczowego, lekarz jednak stwierdzil, ze nie musimy tym razem oddawac go do szpitala. Przespisal antybiotyk i mielismy kontrolowac siuski. Wrocilismy do domu podalam antybiotyk a maly po godzinie zaczal sie dziwnie zachowywac:-( Chwile pozniej caly zsinial , dziwnie stekal :-( , oczy jak u polprzytomnego:-:)-( Bez namyslu zadzwonilismy po ambulans. Stalam z dzieckiem w oknie czekajac i myslac, ze dziecko mi umiera:-:)-:)-(
Teraz jest w szpitalu, dobrze sie czuje, daja mu antybiotyk tak jak G a dlaczego ta zsinial nie wiadomo:-:)-(
Nikomu nie zycze takiego przezycia:baffled:
Ladina ogromnie Ci współczuję:-(
Szybkiego powrotu do zdrówka Wam życzę:tak:
 
Dobranoc Mamcie;-):tak:
bedbaby005nt0.gif

 
to znowu ja :-p:-) jeszcze nie poszłam spać:-p:laugh2:
....chciałam sie pochwalić że moje dziecko jeszcze grzecznie śpi a to już 4 godzinki :-D:-D:-D i jestem z tego powodu bardzo ale to bardzo szczęśliwa :laugh2::laugh2::laugh2::-D:-D:-D normalnie micha mi się cieszy na całego :tak::-D:-D:-D
.....:-D:-D:-D:-D
 
Czesc Wam dziewczyny

Ale jestem obolala jakby mnie ktos skopal po krzyzu chyba zle uzloylam sie w lozku.
U mnie w koncu dzisiaj zapowiada sie sliczna pogoda bo wczoraj prawie caly czas padalo.
Mam wrazenie ze buziolek mojego malego odnawia sie ale mam cholera jasna nadzieje ze sie myle.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Jezeli bedzie odnawaic sie to juz rece mi opadaja i nie wiem od czego.


POZDRAWIAM WAS
KARINA
 
to znowu ja :-p:-) jeszcze nie poszłam spać:-p:laugh2:
....chciałam sie pochwalić że moje dziecko jeszcze grzecznie śpi a to już 4 godzinki :-D:-D:-D i jestem z tego powodu bardzo ale to bardzo szczęśliwa :laugh2::laugh2::laugh2::-D:-D:-D normalnie micha mi się cieszy na całego :tak::-D:-D:-D
.....:-D:-D:-D:-D

Aluśka o tej godzinie a ty nie w łóżeczku????
Amanda śpi wię korzystaj mam nadzieję że teraz już będzie coraz lepiej:tak:

Dzień dobry!!!
Pięknie słoneczko u nas świeci mamy zaplanowany araz kościół i imieniny u babci:-D
 
dzień dobry:-)
ja już po kosciele na 8 sobie byłam:-) normlnie to na 11 z kapikiem chodzimy...
teraz meżuś..Kapik śpi..a potem jedziemy na wycieczke:-) bo cudowna pogoda....

Karinka oby się buźka nie odnowiłą...i miłego dnia życze:-)
Beatko miłego dnia:-)
i wszytkim mamciom co jeszcze śpią;-)
 
reklama
Sabinka dziekuje ale na buziolku znowu zaczyna sie jednak robic:-(Cholera nie wiem od czego to sie robi, wczoraj do wieczora bylo ok zostal tylko jeszcze taki maly rumien po tamtym a dzisiaj zobaczylam rano jak znowu to powiekszylo sie.
Jak uwazacie dziewczyny czy moze byc przyczyna woda?????
Wczoraj przy kapielce umylam buzie woda taka zwykla jaka ma maly w wannie z Oilatum?????Bo tak nic innego nie przychodzi mi do glowy.......

POZDRAWIAM
KARINA
 
Do góry