reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2007

Bira fajne krzesełko kurcze może się zdecyduję na nie tylko ja mam dość wąską kuchnię i nie wiem jak będzie z miejscem i mam już przewijkak Oli w kuchni

Tutaj własnie jest ból. Te krzesełka są ok ale zajmują masakrycznie dużo miejsca.
Bira oj tak takie wyjscie potrafi byc zbawienne:tak:ja wkoncu tez bede musiala sobie gdzies wyjsc na troche jak na razie moje jedyne wyjscie i najdluzsze to do fryzjera hehhe
Napisalas ze zmieniliscie wozek na jaki???????bo aj tez o tym mysle..........
Jejku Bira napisz mi jaka prace dorwalas ja caly czas szukam nie dlugo urlop konczy mi sie i bede bez grosza a tak to zawsze cos wpadloby

Bira krzeselko jest sliczne ja chcialam kupic tak jak pislam wczesniej to:
Krzesełko Baby Ono KWIATEK 3 kolory MEGA HIT (328101963) - Aukcje internetowe Allegro
I wczoraj chcialam zamawiac ale przyszla moja ciocia i jak to zobaczyla zaczela krzyczec zeby nie zamawiac bo jak sie okazalo ona zamowila juz malemu na chrzciny:
KRZESEŁKA SUN TACKA+STOLIK NA KLOCKI+SUPER CENA (332314060) - Aukcje internetowe Allegro
to niebiesko-granatowe.
Szczerze mowiac to pierwsze bardziej podoba mi sie no ale tamto jest juz kupione, podobno zachwalaja sobie ze jest praktyczne wiec zobaczymy:blink:
Wlasnie moj mezus wstal i pochwalil mi sie jakie mial glupie sny:baffled:
Idziemy robic sniadanko

Buziaki dla Was

KARINA

Karina,wzięłam prowadzenie dokumentów, księgowości dwóm chłopakom, którzy mają firmy jednoosobowe. Także praca w sumie bezstresowa, no i nie rzeba siedzieć w robocie 8 godzin.
Co do wyjść, to ja staram się jak najczęściej, bo siedzenie w domu jest trochę przytłaczające, tym bardziej, ze ja przed urodzeniem dziecka byłam bardzo aktywna i nie mogłam wysiedzieć na tyłku.
A krzesełka ok. Pociesz się tym, ze nie będziesz musiała kasy wydawać;-)

Pięknie Dorianek waży:-) Ładnie Ci chłopak rośnie:-)

Co do mleka, to też słyszałam, że dziecko do kilku miesięcy może być na 1. A tego starego mleka mu nie dawaj, na opakowaniu jest napisane, żeby zużyć bodajże do dwóch tygodniu od otwarcia.

A i dodam jeszcze ze po raz drugi mały nie miał zadnych objawów po szczepiennych,wiec po dłuższym przemyśleniu znowu skłaniam sie do mysli ze jednak to co refundowane to dobre.
Bo to co czytam po skojarzonych to ciągle sie cos z dziećmi dzieje.
Wiec dla mnie to bez sensu,zaoszczędzić im bólu przy szczepieniu,jak pozniej w domu cierpią.
TAKIE MOJE ZDANIE!
Niekoniecznie. Mojej znajomej dziecko wylądowało w szpitalu po NFZ-towskim szczepieniu, moja Inga miała 40 stopni po skojarzonej także reguły nie ma.

chcialam dzis z nia pojsc do przychodni zeby ja zbadali i powiedzieli czy juz moge szczepic po tej chorobie ale...JAK ZWYKLE NIE BYLO MIEJSC:wściekła/y:
i tak sie wqrzylam ze zmienilam przychodnie:-pznajoma rehabilitantka nam polecila fajna w okolicy i na pierwszy rzut oka owiele lepiej wyglada niz nasza stara, zupelnie inne warunki, zobaczymy jak lekarze

Nie rozumiem, jak może nie być miejsca. Co za dziadostwo... To jest tylko zależne od lekarza czy przyjmie dziecko czy nie. My mamy spoko lekarkę, która przyjmuje często kilka godzin po zakończeniu pracy jeszcze. Dobrze Kathe, ze zmieniłaś przychodnię

A ja nawet nie mogę się na szczepienie umówić spóźnione i tak 2 miesiące bo panie nie mają grafiku na kwiecień co za bzdura:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
To kiedy mam zaszczepić dziecko?????

Słów brakuje. Szczepienie i to całe mierzenie trwa 15 minut, więc jak można czasu nie znaleźć? Boże co za ludzie......
MUSZĘ SIĘ POCHWALIĆ ... MÓJ KACPEREK WŁAŚNIE PRZED CHWILKĄ OBRÓCIŁ SIĘ Z PLECKÓW NA BRZUSZEK SAM I TO DWA RAZY :tak::tak::tak::tak::-):-):-) ALE BYLIŚMY Z MĘŻEM Z NIEGO DUMNI A ON JAK SAM SIĘ CIESZYŁ :-D:-D

Gratulacje:-):-)
 
reklama
Dziewczyny, od kiedy planujecie badz juz przenioslyscie maluszka do jego pokoiku...? Bo nasz Skwarus spatunia w naszej sypilani i nie wiem kiedy powinno sie juz przestawic jego lozeczko do drugiego pokoju:-:)-(

i jeszcze mam pytanko co do wprowadzania glutenu - bo juz sie przymierzam, w koncu za 4 dni konczymy piety miesiac i zaczyna sie juz szosty:tak::-D:tak::-D(hmm, chyba nie na tym watku powinnam pytac...:zawstydzona/y::zawstydzona/y:) ...kazano nam podawac zupke z ziemniaczka i marchewki zageszczona kasza manna (2-3g na 100 ml zupki). Poki co zupki sama robic nie bede bo warzywa z marketu chyba najzdrowsze nie sa...:zawstydzona/y: wiec kupie w sloiczku. Ale jak tam dodac ta kasze?? Mam zagotowac ta zupke sloiczkowa?? ...pomozcie, bo nie wiem...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Ja bym chciała już koleżankę wyeksmitować, ale na razie nie ma takiej możliwości, bo nie chce mi się po całej chacie latać kilka razy w ciągu nocy;-)
Co do glutenu, ja daję Indze bułki. Kaszy manny nie dodaję na razie i na razie nie zamierzam. Ale jeżeli chcesz dodać kaszkę do słoiczka to ugotuj jej odrobinkę na wodzie i wymieszaj ją z zawartością słoika. Słoiczków się chyba nie gotuje.

Rezygnuję z karmienia piersią :-(
Nie umiem ustawić Igora i siebie tak żeby on się najadał a ja żebym produkowała wystarczająco mleczka. Nieraz jest tak że jestem w robocie i po prostu musi dostać sztuczne, bo pacjenci się spóźniają i w rezultacie jestem dłużej poza domem.
Widzę że marnie to idzie, jestem też zmęczona tym karmieniem nocnym, nie umiem się z tego cieszyć tak jak przy karmieniu piersią Wiktora. Igor jest chudziutki, mało przybiera, ja chodzę wściekła bo on się drze bez przerwy czy to z głodu czy to nie wiadomo z jakiego powodu
To wszystko mnie dobija,
jest mi tak przykro
eh...:-(

Misia, nie łam się:-) I tak długo karmiłaś Igiego:-) Butelkowe dzieci sa tak samo szczęśliwe jak cyckowe.

Dziewczyny co myslicie o tych rzeczach?

FISHER PRICE KRZESELKO RAINFOREST +DRZEWKO GRATIS (330817531) - Aukcje internetowe Allegro

SKOCZEK FISHER PRICE NAJTANIEJ NAJSZYBCIEJ JUMPER (333452545) - Aukcje internetowe Allegro

Fisher Price ZEBRA - SKOCZEK - RODEO - super cena! (337330769) - Aukcje internetowe Allegro

bo chcemy kupic Oskarkowi z pieniazkow z chrzcin, a z tego co widze to fisher to marka, ktora potem mozna jeszcze sprzedac komus, no ale nie wiem czy to sie przyda czy przereklamowane, co myslicie?

My chcieliśmy kupić to krzesełko do karmienia, ale ono ma materiałowe obicie i dlatego go nie kupiliśmy. Poza tym rzeczy super. FP to bardzo dobra firma, Inga ma sporo ich zabawek. Są solidne i bezpieczne.

Anulka ja mam kilka rzeczy tej marki i jestem zadowolona, krzeselko ktore pokazalas jest ladne ja z chrzcin ktore beda dostane ale inne.
Razem z mezem zastanawiamy sie tez nad tym skoczkiem czy nie wziasc ladnie prezentuje sie, tylko nie wiem czy to jest praktyczne i ile maly chcialby bawic sie w tym.
Dlatego zastanawiam sie nad samochodzikiem kiedys Women podala link wkleje ci mysle ze tez to jest fajna rzecz dla maluszka i sadze ze dluzej posluzy.
Fisher jest dobra marka ale sama przekonalam sie ze nieraz placilam tylko za to ze pisze wlasnie Fisher i mozna znalesc produkt wcale nie gorszy ale innej marki i tanszy.
Oto samochodziki nad ktorymi zastanawiam sie tez:
ORYGINALNY CHICCO SAMOCHODZIK 4 w 1 -- QUATRO (335502607) - Aukcje internetowe Allegro
Chodzik-Bujak-Jeździk Berchet Bubble Go, Rouge !! (331611678) - Aukcje internetowe Allegro
mi podoba sie bardziej ten drugi no ale jest drozszy

KARINA

Karina, fajne te autka. My będziemy chcieli kupić Indze coś takiego na roczek:-)

Poza tym co u nas... ok. chociaż wczorajszy dzień był dołujący. Musieliśmy uśpić naszego kota. Miał 19 lat i ze względu na moją Ambusie musiał mieszkać u mamy. Wierzyć mi się nie chce, ze już go nie ma:-(
Żeby nie myśleć, pojechaliśmy do Łodzi do manufaktury połazić po sklepach;-) Inga była wyjątkowo grzeczna, z tym, ze musiała być na rączkach:baffled: Ale coś za coś;-) Kupiliśmy jej w H&M sukienkę i buciki i poszliśmy coś zjeść. Wtedy Inga zaczęła się skupiać i tak się skupiła, ze zasrała całe rajtuzy, spodnie, body i koszulkę:baffled: Biegiem poszliśmy do Smyka, bo był najbliżej kupić jakąś zmianę;-) Boże myślałam, ze tam umrę.

A dzisiaj wybieramy się do kuzyna, ale jakoś nie za bardzo chce mi się tam iść, bo mają takie rozwydrzone dzieciaki, że szkoda gadać (m.in5-letni synek sra nadal w pieluchę) tłuką się, wrzeszczą a żeby powiedziały dzień dobry to chyba bym musiała na głowie stanąć:baffled: Najwyżej szybko się zmyję;-)
 
Żeby nie myśleć, pojechaliśmy do Łodzi do manufaktury połazić po sklepach;-) Inga była wyjątkowo grzeczna, z tym, ze musiała być na rączkach:baffled: Ale coś za coś;-) Kupiliśmy jej w H&M sukienkę i buciki i poszliśmy coś zjeść. Wtedy Inga zaczęła się skupiać i tak się skupiła, ze zasrała całe rajtuzy, spodnie, body i koszulkę:baffled: Biegiem poszliśmy do Smyka, bo był najbliżej kupić jakąś zmianę;-) Boże myślałam, ze tam umrę.

A dzisiaj wybieramy się do kuzyna, ale jakoś nie za bardzo chce mi się tam iść, bo mają takie rozwydrzone dzieciaki, że szkoda gadać (m.in5-letni synek sra nadal w pieluchę) tłuką się, wrzeszczą a żeby powiedziały dzień dobry to chyba bym musiała na głowie stanąć:baffled: Najwyżej szybko się zmyję;-)
Boże Bira ale super miałaś z rajtkami niestety tak często bywa:tak::-D

Dzien dobry...

u nas w nocy pobudka byla k.4rano... ale jaks ta nocka ciezka, Skwarus obudzil sie jak my sie kladlismy k.23... zjadl i w placz, nie chcial spac... i w nocy jakos wiercil sie, a ja balam sie zmenic pozycje by go nie obudzic... oj... a ja tak kocham spac:-p


Dziewczyny, jak ukladac maluszka by mogl przewraca sie z brzuszka na plecki i na odwrot... Jakos lapki mu ulozyc inaczej? Bo ja sie bawie z Oskarkiem na lozku, jak delikatnie pociagne go za raczke to turla sie na brzusio i w druga strone, ale sam jakos o tym nie mysli...:-:)-:)-(
Anulka ja myślę że dziecko samo znajduje sposoby sam dojdzie do tego jak układać rączki w czasie obrotu

Dziewczyny co myslicie o tych rzeczach?

FISHER PRICE KRZESELKO RAINFOREST +DRZEWKO GRATIS (330817531) - Aukcje internetowe Allegro

SKOCZEK FISHER PRICE NAJTANIEJ NAJSZYBCIEJ JUMPER (333452545) - Aukcje internetowe Allegro

Fisher Price ZEBRA - SKOCZEK - RODEO - super cena! (337330769) - Aukcje internetowe Allegro

bo chcemy kupic Oskarkowi z pieniazkow z chrzcin, a z tego co widze to fisher to marka, ktora potem mozna jeszcze sprzedac komus, no ale nie wiem czy to sie przyda czy przereklamowane, co myslicie?
Anulka super marka b.przemyślane rzeczy nawet grzechotki są super jak planujecie drugie dziecko to pokupuj trochę fajnych rzeczy.
Ja mam bujaka i matę z grubszych rzeczy i nie opłaca mi się kupować już nic takiego supoer drogiego bo kończę z rozrodczością:-D:tak:
A sama mam po Michale parę fajnych rzeczy które kiedyś naprawdę majątek kosztowały i służą nam do dzisiaj

Wisienka a kiedy lecisz bo zapomniałam?
 
Bira Ingusia dała czadu ze "Skupianiem":-) :-) hihi

Anulka mój Kapik tez nie myślał o przewrotach a teraz sekundy nie poleży żeby nie fiknąć z jednej na drugą strone...dzis całe łóżko rano się przeturlał:-) i potrafi na prostych rączkach się utrzymać..ale to tylko tak na chwile...bo potem się mu zginąją...słabiutkie jeszcze..:-)

Aluśka współczuje nocki:-(...biedna Amandzia..
 
Dzień dobry :tak:

...Jestem bardzo zmęczona .....a ten mój potworek :crazy: ....dopiero usnął:dry: ...pobudki miałam co 30 minut i darła się jakby ją ktoś ze skóry obdzierał...:no:
....już się bałam że głos straci albo się zajdzie od tego krzyku i płaczu :no::no:...a ja nie potrafiłam jej pomóc...:no::no:
....czuję się źle:sad::sad::sad:
Kurcze wspolczuje bo wiem co to znaczy.Mlody nam robil takie akcje nawet bez szczepionki.

J
Żeby nie myśleć, pojechaliśmy do Łodzi do manufaktury połazić po sklepach;-) Inga była wyjątkowo grzeczna, z tym, ze musiała być na rączkach:baffled: Ale coś za coś;-) Kupiliśmy jej w H&M sukienkę i buciki i poszliśmy coś zjeść. Wtedy Inga zaczęła się skupiać i tak się skupiła, ze zasrała całe rajtuzy, spodnie, body i koszulkę:baffled: Biegiem poszliśmy do Smyka, bo był najbliżej kupić jakąś zmianę;-) Boże myślałam, ze tam umrę.
Ha ha ha :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Ale akcja :-D:-D

Przykro z powodu kotka :sorry2::-(
Do nas dzisiaj przyjda znajomi z corka szatanem :angry::angry::angry:
juz mam nerwa,normalnie nie cierpie tego dziecka :baffled:
Mam wredny plan,zeby sie z nimi nie spotkac...pojedziemy na zakupy :-D
 
Hej dziewczyny!
U nas na maxa do dupy:-(
Po powrocie Gucia ze szpitala mielismy tango z grypa zoladkowa, cala trojka nam sie rozchorowala:szok: Na to wszystko przylecial moj brat z malym synkiem, ktory tez sie rozchorowal:baffled: Jak grypa ustala to Vini dostal wysokiej goraczki, okazalo sie ze ma tak jak G zakazenie pecherza moczowego, lekarz jednak stwierdzil, ze nie musimy tym razem oddawac go do szpitala. Przespisal antybiotyk i mielismy kontrolowac siuski. Wrocilismy do domu podalam antybiotyk a maly po godzinie zaczal sie dziwnie zachowywac:-( Chwile pozniej caly zsinial , dziwnie stekal :-( , oczy jak u polprzytomnego:-:)-( Bez namyslu zadzwonilismy po ambulans. Stalam z dzieckiem w oknie czekajac i myslac, ze dziecko mi umiera:-:)-:)-(
Teraz jest w szpitalu, dobrze sie czuje, daja mu antybiotyk tak jak G a dlaczego ta zsinial nie wiadomo:-:)-(
Nikomu nie zycze takiego przezycia:baffled:
 
O rany, Ladina, ale straszne!!! Bardzo współczuję.

U nas wczoraj było super, tak jakby dzień wcześniej nic się nie wydarzyło. Synek wiedział, że tatusia w domu nie ma i nie może mamusi wyciąć takeigo numeru.

Sabinka - gratulacje - Kapik super chłopak.

Wisienka szczęśliwego lotu.

Misia, przykro mi, zwłaszcza, że pisałaś wcześniej, że bardzo lubisz karmić.

Anulka ja Tymka przeniosę, jak juz będzie przesypiał większość nocy (najwyżej 1 pobudka). Teraz budzi się co 2-3 godz.
 
Hej dziewczyny!
U nas na maxa do dupy:-(
Po powrocie Gucia ze szpitala mielismy tango z grypa zoladkowa, cala trojka nam sie rozchorowala:szok: Na to wszystko przylecial moj brat z malym synkiem, ktory tez sie rozchorowal:baffled: Jak grypa ustala to Vini dostal wysokiej goraczki, okazalo sie ze ma tak jak G zakazenie pecherza moczowego, lekarz jednak stwierdzil, ze nie musimy tym razem oddawac go do szpitala. Przespisal antybiotyk i mielismy kontrolowac siuski. Wrocilismy do domu podalam antybiotyk a maly po godzinie zaczal sie dziwnie zachowywac:-( Chwile pozniej caly zsinial , dziwnie stekal :-( , oczy jak u polprzytomnego:-:)-( Bez namyslu zadzwonilismy po ambulans. Stalam z dzieckiem w oknie czekajac i myslac, ze dziecko mi umiera:-:)-:)-(
Teraz jest w szpitalu, dobrze sie czuje, daja mu antybiotyk tak jak G a dlaczego ta zsinial nie wiadomo:-:)-(
Nikomu nie zycze takiego przezycia:baffled:

Jeju Ladina biedna jesteś oby chłopaki jak najszybciej doszli do zdrówka:tak:

A ja oddałam Michała do kolegi z przedszkola i lekkiego nerwa mam czy jest tam ok ale ze mnie matka-kwoka:tak::-D
 
Poza tym co u nas... ok. chociaż wczorajszy dzień był dołujący. Musieliśmy uśpić naszego kota. Miał 19 lat i ze względu na moją Ambusie musiał mieszkać u mamy. Wierzyć mi się nie chce, ze już go nie ma:-(
Żeby nie myśleć, pojechaliśmy do Łodzi do manufaktury połazić po sklepach;-) Inga była wyjątkowo grzeczna, z tym, ze musiała być na rączkach:baffled: Ale coś za coś;-) Kupiliśmy jej w H&M sukienkę i buciki i poszliśmy coś zjeść. Wtedy Inga zaczęła się skupiać i tak się skupiła, ze zasrała całe rajtuzy, spodnie, body i koszulkę:baffled: Biegiem poszliśmy do Smyka, bo był najbliżej kupić jakąś zmianę;-) Boże myślałam, ze tam umrę.

bira przykro mi z powodu kotka, ale przynajmniej sie nie meczy :tak::-(
a Ingusia niezly numer ci wywinela w sklepie :szok: :-D

Wisienka a kiedy lecisz bo zapomniałam?

w poniedzialek o 9 rano juz jestem we Wrocku :-):-)
w nocy z niedzieli na poniedzialek o ok 1:30 wyjezdamy z domu :sorry2: bo rpawie 2 godzi, mamy do lotniska, jeszcze odprawa 3 godzinna.....masakra, mam tylko nadzieje ze przez wiekszosc czasu maluch bedzie spal.

Hej dziewczyny!
U nas na maxa do dupy:-(
Po powrocie Gucia ze szpitala mielismy tango z grypa zoladkowa, cala trojka nam sie rozchorowala:szok: Na to wszystko przylecial moj brat z malym synkiem, ktory tez sie rozchorowal:baffled: Jak grypa ustala to Vini dostal wysokiej goraczki, okazalo sie ze ma tak jak G zakazenie pecherza moczowego, lekarz jednak stwierdzil, ze nie musimy tym razem oddawac go do szpitala. Przespisal antybiotyk i mielismy kontrolowac siuski. Wrocilismy do domu podalam antybiotyk a maly po godzinie zaczal sie dziwnie zachowywac:-( Chwile pozniej caly zsinial , dziwnie stekal :-( , oczy jak u polprzytomnego:-:)-( Bez namyslu zadzwonilismy po ambulans. Stalam z dzieckiem w oknie czekajac i myslac, ze dziecko mi umiera:-:)-:)-(
Teraz jest w szpitalu, dobrze sie czuje, daja mu antybiotyk tak jak G a dlaczego ta zsinial nie wiadomo:-:)-(
Nikomu nie zycze takiego przezycia:baffled:

ladina o kurcze :szok: wspolczuje przezyc i sytuacji :-:)-( az mi ciarki przeszly jak sobie to wyobrazilam. Duzo zdrowka dla Ciebie i maluszkow. Trzymam kcuki, wszysko bedzie dobrze!
 
reklama
wlasnie mirka jak to jest z bagazem, bo ty juz lecialas.....
moge miec swoj podreczny bagaz plus changing bag dla dziecka czy nie ?
i czy moge sobie cos schowac pod wozek do koszyczka ??
 
Do góry