reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

Lilka trzymam kciuki za mieszkanie.
.

Lilka pisz co z mieszkaniem. Jak zauważyłam, to całkiem sporo ofert się przewija. Wiem, że są też problemy (chyba te uprzedzenia językowe są najbardziej wkurzające), ale wierzę, że w końcu trafi się ta odpowiednia.

czesc wszystkim
dziewczyny dziekuje za pamiec....z mieszkaniem narazie nic sie nie wyklarowało....wogole temat mam juz w d..e :-:)-(
wczoraj z połówkiem tak sie pozarlismy ze nawet naroznik ucierpiał...brak jednej nogi :baffled:
normalnie wkurza mnie bo mial dzwonic i jeszcze skacze do mnie ze mam zal do niego ze nie zadzwonił...:no::-(
poszło tez o Milene...bo z racji ze jestem w domu to on uwaza ostatnimi czasy ze to moja działka :-( i jak mu wczoraj wytknęłam ze mógłby Mile ubrac spac (ja ja np. wykąpałam) to afera!!!!!

no i tak sie pozarlismy ze uwierzcie mam ochote stad wyjechac :-:)sorry2:
wogole mam ochote zapasc sie pod ziemie.....mam dosc juz wszystkiego
na psyche mi siada :baffled::sorry2::-(
sorry...znikam
pojawie sie jak mi lepiej bedzie

sialla la sialla la... sialla la.... chyba mi odpierd..a ;-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D
nudy nudy nudy nudy nudy nudy nudy nudy .........

:happy::-):-)
 
reklama
Hej dziewczynki,
ja po 2 dniowym pobycie w szpitalu. Wszystko ok, ale musze lezec plackiem, wiec nic nowego;-) Ide Was poczytac, bo nie wiem co slychac;-)
 
Sorry dziewczynki, ale poczytalam tak po lebkach musze sie zadomowic na nowo;-)

Przeczytalam ze Motylinek sie rozdwoil:szok::szok:

Motylinku
Serdeczne gratulacje!!!! Mam nadzieje, ze szybko z dziewczynkami sie tu pojawisz!!!

Lilka
przytulam mocno! nie denerwuj sie!!!

Wpadne pozniej
 
Larvunia pewnie ze bedziemy tęsknić!
Lilka kochana przykro mi ze nie masz humorku ale wcale sie nie dziwie,uszka do góry bedzie dobrze.
Ladina oszczędzaj sie kochana....dobrze ze wszystko ok.
 
sialla la sialla la... sialla la.... chyba mi odpierd..a ;-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D
nudy nudy nudy nudy nudy nudy nudy nudy .........

Larvunia, jednak muszę przyznać rację naszej BiznesWomen, że Ty to jesteś najbardziej nudzącą się listopadówką (odkąd nie pracujesz) :-D;-)

czesc wszystkim
dziewczyny dziekuje za pamiec....z mieszkaniem narazie nic sie nie wyklarowało....wogole temat mam juz w d..e :-:)-(
wczoraj z połówkiem tak sie pozarlismy ze nawet naroznik ucierpiał...brak jednej nogi :baffled:
normalnie wkurza mnie bo mial dzwonic i jeszcze skacze do mnie ze mam zal do niego ze nie zadzwonił...:no::-(
poszło tez o Milene...bo z racji ze jestem w domu to on uwaza ostatnimi czasy ze to moja działka :-( i jak mu wczoraj wytknęłam ze mógłby Mile ubrac spac (ja ja np. wykąpałam) to afera!!!!!

no i tak sie pozarlismy ze uwierzcie mam ochote stad wyjechac :-:)sorry2:
wogole mam ochote zapasc sie pod ziemie.....mam dosc juz wszystkiego
na psyche mi siada :baffled::sorry2::-(
sorry...znikam
pojawie sie jak mi lepiej bedzie

Kurczę, Lilka szczerze współczuję. Dużo siły Ci życzę.
 
Lilka - współczuję, bo wiem co czujesz. U mnie ostatnio była cisza w domu przez 2 dni, bo mój mężuś też jest zdania, że dom to moja działka. Tyle, że czasem mnie to przerasta, zwłaszcza, że dochodzi jeszcze opieka nad 2 dzieci, odprowadzanie do szkoły, odrabianie lekcji itd. A on? Zmęczony po pracy przecież jest... Ręce opadają... A w niedzielę to nawet patrzyłam na ceny biletów do Polski :wściekła/y: Na szczęście już mi przeszło a mężowi nie odpuściłam, sam musiał wczoraj wykąpać dzieci i położyć spać, ale jak się przy tym zmęczył :-D
Co do mnie to dalej boję się o dzidzię, bo wiem , że nic nie wiem. Byłam w poniedziałek rano u lekarki, powiedziała, że nie wie co to może być na nodze, bo nic jej nie przypomina. Wysłała mnie do szpitala na badania, na oddział dla ciężarnych. Pojechałam i powiedziałam, że mam kłopot z nogą, więc.... zmierzyli mi ciśnienie, zrobili KTG i potem 3 godziny czekaliśmy na lekarza, który przyszedł, popatrzym na nogę i powiedział, że nie ma pojęcia co to może być, bo on jest od tego py sprawdzić czy "baby is happy" :wściekła/y: Powiedział, że na drugi dzień skontaktuje się z dermatologiem i zadzwoni do mnie i umówimy wizytę. I tyle go słyszam bo oczywiście nikt sie nie odezwał i nie wiem co robić...
Boję się.... Nawet chciałam jechać teraz na parę dni do Polski, ale jak zobaczyłam ceny biletów :szok:....... Mam dość!!!!!!
 
Jolie dzięki za gł. wątek trochę się tu gubię. Co do tej dużej różnicy wieku między moimi dziećmi to już się oswoiłam. Nikodem jest juz na tyle duży,że nie będzie zazdrosny a wręcz przeciwnie pomoże. Jestem od 2 miesięcy mężatką a od 3 lat żyjemy w szczęśliwym związku. Pewnie 3 lata temu przed poznaniem mojego obecnego męża nie myślałam o dzieciach. Prędzej się spodziewałam ze zostanę starą panną z dzieckiem.Teraz sobie innej sytuacji nie wyobrażam.
Wiecie co warto było tyle lat czekać.
 
Witam po dlugiej nieobecnosci,od czwartku mamy sublokatora,czyli przyjaciela mojego meza,bedzie z nami mieszkal ,no coz oszczednosci :-(.Wiele to nie mam do pisania prucz tego,ze jutro lece do PL na 2 dni.Boje sie ale musze:-:)tak:.


Kurcze ale wiesci Motylinku ogromne gratulacje ciesze sie ze juz jedna z nas ma to za soba ktora nastepna?
Witam wszystkie mamy!
Jestem mezem Motylinka i spiesze z nowina!
14.09 o godzinie 10:31 przyszla na swiat Olivia z waga 1745g. i dl.41,5cm a o 10:32 Emily z waga 1685g. i 41cm!!!
Dziewczynki sa zdrowe i silne choc delikatne.
Motylinek czuje sie dobrze , porod odbyl sie przez cesarskie ciecie.
Napewno wiecej opowie Wam sama gdy wroci ze szpitala!
Motylinek przesyla gorace pozdrowienia a ja sam tez pozdrawiam serdecznie!
Bede do Was zagladal dopoki Motylinek nie wroci!
(kriss)


To dobrze Kreciku ze z dzidzia wszystko ok.dbaj o siebie
A u mnie po wizycie u gina nastepujace wiesci!!!
Ilosc wod sie nie powiekszyla i chyba nic na to nie wskazuje ale jestem przeszczesliwa bo maly dostaje jednak wszystko co potrzebne i przybiera na wadze! Dzis wazyl juz 2130g!!! Jest ruchliwy ale to chyba tylko popisowka przed lekarzem bo w domku to czsem nie moge sie doczekac az przylozy! Co do moich narzadow to nie ma powodu do paniki mimo iz faktycznie maly naciska do dolu przez co taka bula mi sie zrobila!!! Normalnie "obcy" miedzy nogami!!! Teraz sobie zartuje ale to dlatego ze cieszy mnie fakt iz moj Colinek dobrze sie rozwija!!!! No i tak jak Misia powiedziala, mam nie nosic Allanka, tylko jak ja to zrobie jak mezus pojdzie od przyszlego tygodnia do pracy????

Malinois ja tez chce kupic ta wanienke z Ikei i fajnie ze Ty juz kupilas pare rzeczy dla malenstwa, wiem jak to cieszy!!!!

Poki co zycze wszytskim mamusiom milego dnia i jak mezus pozwoli to zajrze do was pozniej!!!
Buziam was wszystkie!!!!

Kurcze Women dobre wiesci moja dzidzia chyba jeszcze sie nie przekrecila,ale w piatek ide prywatnioe na usg to sie podpatrzy.
A wiec kochane,wróciłam ze szpitala
Maleńki zdrowy jak ryba,kanały i wszytskie przepływy sa w normie,obrzęk minimalny w opłucnej sie utrzymuje 2mm ale pni dr byłam bardzo zadowlona z wyników takze jestem szczesliwa.Nie ma zadnej nie wydolności serduszka,puka sobie tak jak powinno.Pani dr powiedziała ze Jordanek ułożył sie juz główką w dól ze ma bardzo mało miejsca i moge sie spodziewać wczesniejszego porodu.Takze jestem bardzo szcześliwa.


Kathhe bardzo ci zazdroszcze tych zakupow z mama, ja moja bede sie cieszyc tylko 2 dni,a pozniej to dopiero na swieta do nas przyleci,a tak bardzo jest mi teraz potrzebna:-(.
mirka witaj po urlopie:happy: pewnie wypoczelas, czekam na relacje:tak:
ja dzis juz lepiej nastawiona do zycia:-pa przynajmniej sie staram;-)
jade zaraz do mamy moze na jakies zakupy ja wyciagne. Naszczescie mieszkamy blisko siebie bo 20minut jazdy autobusem, no i kontakt tez mamy super:happy: z zadna przyjaciolka tak sie nie dogaduje jak z nia:-p ciesze sie ze jestesmy tak blisko bo gdyby nie ona to byloby mi teraz baaardzo ciezko:tak:
do zobaczenia po poludniu dziewczynki!;-)


Larvuniu ja mam dzis to samo,ale juz sie przyzwyczailam,nie walcze ze snem,spie kiedy moge.
kochane ja obudzilam sie o 4.00 i walczylam sama ze soba by spac dalej chyba z 1,5 godzinki... jakos zasnelam. A teraz wstalam i czuje takie ssanie .... ;-) Ide sniadanko sobie zrobic :sorry2: Kurcze mezusia juz nie ma nawet nie wiem kiedys wyszedl do pracy... no i sama musze sobie zrobic sniadanko.
kathhe fajnie ze masz dobry kontakt z mama, ja kurna dluzej niz 2 godzinki sie z nia nie moge widziec. Do 2 godzin jest dobrze a pozniej sie zaczyna... Ona zawsze wie lepiej itp.... ehhh... szkoda slow.

milego dnia mamuski!


O rety Lilka ale masz zmartwienia:-(,mezowie czasem nie rozumieja naszych potrzeb ,tez mialam ostatnio ciche dni.Trzymam kciuki za mieszkanko.
czesc wszystkim
dziewczyny dziekuje za pamiec....z mieszkaniem narazie nic sie nie wyklarowało....wogole temat mam juz w d..e :-:)-(
wczoraj z połówkiem tak sie pozarlismy ze nawet naroznik ucierpiał...brak jednej nogi :baffled:
normalnie wkurza mnie bo mial dzwonic i jeszcze skacze do mnie ze mam zal do niego ze nie zadzwonił...:no::-(
poszło tez o Milene...bo z racji ze jestem w domu to on uwaza ostatnimi czasy ze to moja działka :-( i jak mu wczoraj wytknęłam ze mógłby Mile ubrac spac (ja ja np. wykąpałam) to afera!!!!!

no i tak sie pozarlismy ze uwierzcie mam ochote stad wyjechac :-:)sorry2:
wogole mam ochote zapasc sie pod ziemie.....mam dosc juz wszystkiego
na psyche mi siada :baffled::sorry2::-(,
sorry...znikam
pojawie sie jak mi lepiej bedzie



:happy::-):-)
To chyba tyle jesli pominelam jakas mame to z braku czasu,mam nadzieje,ze w niedziele bede mogla pochwalic sie jakimis niwymi dobrymi wiadomosciami.Do milego,mam nadzieje,ze wszystko u was bedzie ok.kiedy wroce.Dbajcie o siebe,pozdrowienia dla Kajuni:tak::-):-D.
 
Witam

Olpa mysle,mysle i jedyne co wymyslilam to wizyta u polskiego dermatologa w Dublinie.
Medicus Medical Center zadzwon tam i popros o konsultacje telefoniczna.
Wiem,ze to daleko (gdyby chcieli Cie widziec) ale moze warto?
Macie auto?
Wspolczuje strasznie tej niewiadomej.
Ja sie jeszcze popytam o dermatologow tutaj.


Wy sie smiejcie z Larvuni,ale juz nidlugo bedzie to NAJpracowitsza ciezarowka pod sloncem,no nie Larvuniu?
Juz niedlugo przeprowadzka,remoncik,zakupki....mam nadzieje,ze zdazysz przed porodem ;-):-D


Ja dzis jakas glupia jestem,z glupoty zniszczylam ławe :sorry2: żelazkiem :eek:
Ale maz juz zalatwil kogos kto ja zalakieruje i bedzie git :cool2:

poprasowalam czesc ciuszkow,szafka juz sie zapelnia rzeczami dla mlodego :-)


Olpa czy ty kupujesz kombinezon na zime? Bo ja sie zastanawiam czy jest sens....
Z tego co pamietam Antek kombinezon mial na sobie moze raz lub dwa.
Mrozow tutaj niema....

Magdoza witaj jeszcze raz.
Widzisz jak zycie potrafi sie wspaniale ulozyc :tak:
Bije od Ciebie cieplo i szczescie.Miodzio :-D:tak:

Sylwia szczesliwego lotu i dobrych wiesci na usg :-)
 
reklama
Do góry