reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

witajcie mamusie!
czuje sie fatalnie, ciaglemi slabo i slabo jakbym miala zemdlec... cisnienie mi skacze - raz 100/60 a za chwile 145/95 i rano puls mialam 124...:szok::szok:

Maluszek kopie moooocno, wypycha co sie da... wczoraj mezulka wolalam, by przylozyl dlon i poczul czkawke naszego brzdaca...

Rozstepy okropne mam po jednej i drugiej stronie brzucha... nie wiem jaki sens ma dalsze smarowanie... tak dbam i ni to nie dalo... brrr!!!
a co na te skoki cisnien twoj lekarz?musisz koniecznie mu o tym powiedziec.
Co do ruchow to ja tez jestem "wypychana":rofl2: dzidzia wypycha sie jak moze i wcale sie nie przejmuje ze jest 3cia w nocy:rofl2: a czkawke tez czuje:-D smieszne uczucie:tak:
Qrcze ale dzis w nocy mi jakos brzuch stwardnial, nie mo0glam sie przekrecac z boku na bok, ehhh nie lubie tego uczucia
 
reklama
Motylinku, serdeczne gratulacje dla Ciebie i Twojego Męża. Życzę zdrówka Waszej CZWÓRCE :-)
Poza tym to normalnie w szoku jestem, ale dobrze, że wszystko ok z dziewczynkami.
 
A moj maz jak to usluszal to sie jeszcze bardziej wsciekl :eek: bo na ostatniej wizycie walczylismy o dodatkowe usg. I nic. A jeszcze jakis lekarz palant nam powiedzila,ze nalezy sie jedno usg,bo im czesciej sie robi tym wieksze szanse na smierc dziecka :szok:
Jak to powiedzial: 1 na 1000 dzieci umiera po usg :shocked2::szok:

Anineczka powiedział "większe szanse na śmierć dziecka"?Jakiś nienormalny chyba :wściekła/y:Eh, szkoda gadać, co za ludzie:no:

Hej dziewczynki,
nie bede Wam marudzic, ale ogolnie ja juz do niczego sie nie nadaje:zawstydzona/y:, pozostalo naprawde mi tylko lezec:sorry:

Malinos
no nie da sie ukryc, ze sporo tych wod plodowych;-) Wogole dziwne uczucie jak odejda;-):-D No raczej nie da sie zabezpieczyc przed tym, bo mi poprostu chlusnelo i do widzenia;-), zadna podpaska tego nie wchlonie;-);-)
.

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, poza tym ja też bym tylko spała i spała, nie myślałam, że końcówka ciąży może być tak ciężka. Ale Kruszynka wszystko wynagradza i nie potrafię się nie cieszyć z ciąży mimo wszystko. :-D

Kupiłam wanienkę do kąpieli w Ikei, podobno bardzo dobrze sie sprawdza w praktyce (zobaczymy), ręcznik kąpielowy z kapturem, dwa kocyki (hiszpański i polarkowy) oraz komplecik dla Maluszka w rozmiarze 62 (kaftanik+śpioszki).Ale radochę mi to sprawiło.:-D

Lilka, współczuję nieunormowanej do końca sytuacji mieszkaniowej, musi to być dla Ciebie w końcówce ciąży niezły stres. Trzymam kciuki, żeby wszystko się powiodło. ;-):tak:
 
Anulka mały leży cały czas w szpitalu i dostaje antybiotyk :-( Jak będę wiedziała coś więcej na temat Jego zdrowia i leczenia to napiszę. Udanego spotkania z położną.

Lilka ja też współczuję tej całej sprawy z mieszkaniem. Życzę, żeby jak najszybciej wszystko się dobrze ułożyło.
 
No to mi wiadomosci!!!! Motylinku alez nam sie pospieszylas!!! Szok!!! Kochana gratuluje waszej juz powiekszonej rodzince i zycze wszystkiego najlepszego!!!!!
 
A u mnie po wizycie u gina nastepujace wiesci!!!
Ilosc wod sie nie powiekszyla i chyba nic na to nie wskazuje ale jestem przeszczesliwa bo maly dostaje jednak wszystko co potrzebne i przybiera na wadze! Dzis wazyl juz 2130g!!! Jest ruchliwy ale to chyba tylko popisowka przed lekarzem bo w domku to czsem nie moge sie doczekac az przylozy! Co do moich narzadow to nie ma powodu do paniki mimo iz faktycznie maly naciska do dolu przez co taka bula mi sie zrobila!!! Normalnie "obcy" miedzy nogami!!! Teraz sobie zartuje ale to dlatego ze cieszy mnie fakt iz moj Colinek dobrze sie rozwija!!!! No i tak jak Misia powiedziala, mam nie nosic Allanka, tylko jak ja to zrobie jak mezus pojdzie od przyszlego tygodnia do pracy????

Malinois ja tez chce kupic ta wanienke z Ikei i fajnie ze Ty juz kupilas pare rzeczy dla malenstwa, wiem jak to cieszy!!!!

Poki co zycze wszytskim mamusiom milego dnia i jak mezus pozwoli to zajrze do was pozniej!!!
Buziam was wszystkie!!!!
 
czesc!

wiecie, wczoraj myslałam że odstawie tabsy przeciwskurczowe i ze dam rade bez nich funkcjonować, na maksa wypoczełam, wygrzałam sie w ogródku i naprawdę zero skurczy, a dzisiaj :-(
masakra
od godziny 10:00 czuję non stop jak mi się spina, mimo drzemki, zawsze po drzemce było ok. Teraz wzięłam dodatkową dawke fenoterolu i nospe i powoli czuje ze się wszystko uspokaja, ale przez moment nie mogłam nawet usiaść na tyłku bo czułam jakbym szyjką dotykala pochwy i to było bardzo bolesne, nie wiem jeszcze do czego to przyrównać, to tak jakbym sobie tampona za głęboko wsadziła :crazy:


MOTYLINKU!!!
Serdecznie gratulujemy naszej pierwszej wrześniowo- listopadowej mamusi!!! :-D
:-D:-D
no to robię listę naszych dzieciaczków!:tak:
 
Jolie,Malinois i wszystkim innym dziewczynom dziekuje za miłe słowa...

niestety...narazie mamy pecha z mieszkaniem...mam nadzieje ze dzisiaj sie cos ruszy
znalezlismy fajne 3 pokojowe meiszkanie tutaj w miescie...ale gosciu tez cos krecil nosem ze obcokrajowcy...i dzis Karol w pracy da szefowi do dzwonienia w sprawie tego meiszkania by tamten Norweg inaczej na nas spojrzał... :-(
no a jak juz nic nie da rady to jutro jedziemy do miejscowosci oddalonej ok.8km od Drammen,facet przez tel był spoko,jutro nam mieszkanie chce pokazac ale wiecie...mieszkanie 2-pokojowe a my te 3 bysmy musieli miec bo teraz mamy 2 pokoje i salon to 2 w 1....bo kupilismy to wyro malzenskie i ono stoi w salonie :dull::rofl2:
wiec nie chcialabym znwou tak mieszkac....no ale jak nic nie znajdziemy to bierzemy tamto mieszkanie bo ja nie mam juz nerwow....ja chce czekac ze spokojem na rozwiazanie,prac ciuszki,prasowac a nie zamartwiac sie cholernym meiszkaniem :wściekła/y: i sprawami urzedowymi :sorry:

mowie wam....chwilami wymiekam
 
reklama
lilka no szlag może czlowieka trafić, a Ty jeszcze w ciąży i tylko te nerwy na malutką przechodzą :no: oby ten telefon podziałał! :tak:

napisałam do Kajuni:
Kajunia gratuluje Motylinkowej rodzince, ona będzie teraz z kroplówki przechodzić na fenoterol w tabsach i mozliwe jest krotkie wyjscie do domku, potem to juz tylko na porodówke i raczej bedzie cc.
 
Do góry