Witam po spacerku
Poganiałam się trochę z Amandzią i tak się zmęczyła że poległa w ramionach morfeusza ostatnio to chyba tydzień temu miała popołudniową drzemkę
Na dworku Amandziucha ćwiczyła uciekanie przede mną w wózku nie chce siedzieć a poza wózkiem biegnie byle dalej potem się odwraca i robi mi papa
dzisiaj uciekła mi na trawnik a tam taka breja że szok chciałam ją stamtąd zabrać ale ale nie zdążyłam i się wywróciła
Płakać nie płakała za to ubrudziła się jak małe prosiątko no po powrocie już pranie mus było nastawić
Poganiałam się trochę z Amandzią i tak się zmęczyła że poległa w ramionach morfeusza ostatnio to chyba tydzień temu miała popołudniową drzemkę
Na dworku Amandziucha ćwiczyła uciekanie przede mną w wózku nie chce siedzieć a poza wózkiem biegnie byle dalej potem się odwraca i robi mi papa
dzisiaj uciekła mi na trawnik a tam taka breja że szok chciałam ją stamtąd zabrać ale ale nie zdążyłam i się wywróciła
Płakać nie płakała za to ubrudziła się jak małe prosiątko no po powrocie już pranie mus było nastawić