bira
Listopadowe mamy'07
Witam poweekendowo:-)
Moje dziecko mnie rozpieszcza do bólu, albo odsypia swoje ostatnie odloty. Dzisiaj wstała o 6:30 zjadła, wyszłyśmy na godzinkę z psiakami spałyśmy do 11 Spały byśmy dłużej, ale mój zje... any sąsiad wiercił coś wiertarką Wczoraj do 21 też wiercił/ Debil jeden.
Lilka, u nas też bułka z masłem to hicior. Dziś dałam trochę powideł wiśniowych... myślałam, ze się udusi tak to jadła. Wędlinkę tez próbowała i również bardzo młodej podeszła :-) Odrobinka serka żóltego też była, ale to jakoś tak średnio . Ma czas jeszcze, zeby polubić. No i gratulacje dla młodej akrobacji. Te nasze listopadowe dzeciaki rozwijaja się w oszałamiającym tempie.
Wisienka, ja bałam się trochę tych dżemów truskawkowych, ale skoro u Was nic się nie dzieje, to pojedzemy z tym :-)
Anitt, Ty już pewnie w Anglii. Trzymaj się. Czekamy z niecierpliwością.
Karina... kurde ale pach z tym sklepem...... nie wiem co doradzić....
Co do upadku, to może powinnaś zbadać błędnik. Ja mam problemy z błędnikiem i jak czasami mnie dopadnie, to nie mogę wycelować nawet wysokości schoda i zaraz leżę. Wiecznie mam łeb obity... Karina idź do lekarza neurloga po skierowanie na EEG.
Dziunia, gratulacje utraty wagi, oby tak dalej :-)
Sabinka, jak wycieczka?
Anineczka, biedny Mateuszek. Ma nadzieję, ze to nic poważnego. U nas tez dzisiaj gorączka...
Moje dziecko mnie rozpieszcza do bólu, albo odsypia swoje ostatnie odloty. Dzisiaj wstała o 6:30 zjadła, wyszłyśmy na godzinkę z psiakami spałyśmy do 11 Spały byśmy dłużej, ale mój zje... any sąsiad wiercił coś wiertarką Wczoraj do 21 też wiercił/ Debil jeden.
Lilka, u nas też bułka z masłem to hicior. Dziś dałam trochę powideł wiśniowych... myślałam, ze się udusi tak to jadła. Wędlinkę tez próbowała i również bardzo młodej podeszła :-) Odrobinka serka żóltego też była, ale to jakoś tak średnio . Ma czas jeszcze, zeby polubić. No i gratulacje dla młodej akrobacji. Te nasze listopadowe dzeciaki rozwijaja się w oszałamiającym tempie.
Wisienka, ja bałam się trochę tych dżemów truskawkowych, ale skoro u Was nic się nie dzieje, to pojedzemy z tym :-)
Anitt, Ty już pewnie w Anglii. Trzymaj się. Czekamy z niecierpliwością.
Karina... kurde ale pach z tym sklepem...... nie wiem co doradzić....
Co do upadku, to może powinnaś zbadać błędnik. Ja mam problemy z błędnikiem i jak czasami mnie dopadnie, to nie mogę wycelować nawet wysokości schoda i zaraz leżę. Wiecznie mam łeb obity... Karina idź do lekarza neurloga po skierowanie na EEG.
Dziunia, gratulacje utraty wagi, oby tak dalej :-)
Sabinka, jak wycieczka?
Anineczka, biedny Mateuszek. Ma nadzieję, ze to nic poważnego. U nas tez dzisiaj gorączka...