reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2007

eeee mamuski.... mi nie chodzi o to co podaje a w jakiej konsystencji. Ryjecie mnie :sorry2: Parowke podalam ttylko raz i to byl moj blad bo sie zaksztusil.

tak juz jak o tym co dobre a co nie.... juz kiedys ten temat byl poruszany. Wszedzie teraz jest swinstwo dodawane by trwalosc byla dluzsza produktu, wiec jezeli same czegokolwiek nie chodujecie w ogrodku czy w stajni :-D (wyolbrzymiam troche ale o sens mi chodzi tresci) to cokolwiek nie kupicie to jest ZLE. :rofl2: Nie zrozumcie mnie zle.......

a tak z innej bajki..... jakie macie zdanie na temat krzeselek do karmienia? Zaczynam sie rozgladac za jakims. Tesciowa naciska bym kupila drewniane, ale ja chyba wole plastikowe. Maja szelki a drewniane nie. Argumentem tesciowej jest to, ze jest zdrowsze dla kregoslupa i ze dziecko sie w nim tak nie poci..., no kurde ale calego dnia w tym krzeselku nie bedzie siedziec... co wy na ten temat mamuski?

Larvuniu nie gniewaj się nikt nie chce się z Ciebie śmiać ani prawić Ci morałów, to z troski o Marcelka... może spróbuj z chrupkami, bardzo szybko namiękną i Marcelek raczej nie powinien się zadławić.
My właśnie tez rozglądamy się za krzesełkiem - pewnie to temat na inny wątek, ale już sama nie wiem na jaki - no właśnie ja też przez szelki nie chcę drewnianego, niby można dopiąc te od wózka, ale nie chciałoby mi się ciągle ich przepinać z wózka do krzesełka i na odwrót, a drugie przeciw to regulacja oparcia, w drewnianych tego nie ma. U nas wygrywa plastikowe.

ratunkuuuuuuuuuu :baffled:
chodza za mna od tygodnia fajnki.....
jaralam przed ciaza 11 lat. Do tej pory mialam pretexty by nie jarac , bo dzidzia w brzuniu byla, pozniej ze cycem karnie ale teraz mam masakre. Zanim schodzic z wagi to ja zaczynam tyc na nowo bo podjadam ciagel i byleco....
ostatnio przylapalam sie na tym ze chwycilam sie za paczke fajek kolezanki... z mysla "a jeden nie zaszkodzi". GGRrrr sama na siebie jestem zla ze ochota mi wracas na papierosy! Nie zapalilam jeszcze, ale boje sie ze sama siebie bede oszukiwac i bede pokatach popalac....

Kochana życzę Ci dużo siły na walkę z tą paskudną ochotą na papierosa. Pomyśl, że później Marcelek będzie czuł ich smród przez Twoją skórę.

Iwcia - pozdrawiam.

Kunda gdzie nam się zapodziałaś?
Sugar tęsknimy za Tobą.
 
reklama
WOMEN, jak czujesz, ze facet jest zbyt natretny i Ci sie to nie podoba, to znaczy, ze to chyba nie ten! Jakbys byla zakochana to nie moglabys bez niego wytrzymac!!! To jest moje zdanie!
Moja kolezanka tez w ostatnimtygodniu poznala faceta i myslala, ze to ten jedyny dopoki nie zaczal byc zbyt natretny!!! Juz jej sie odwidzialo! My kobiety lubimy byc zdobywane ale nie osaczone!!!!
Buziaki dla Dorianka z okazji imieninek!!!
LARVUNIU, tez podaje parowki i wcale nie uwazam, ze to cos zlego! Przeciez kupujac takie jedzenie, kupujemy zwykle to od producenta do ktorego mamy zaufanie i tak jest ze wszytskim!
Problem z dlawieniem przechodzilam u Allanka! Najpierw jednak drobilam mu paroweczki , pozniej kroilam w drobna kosteczke az w koncu zaczal sam gryzc! Jednak w reke dostawal rzeczy takie, ktore nawet u mnie rozplywaly sie pod wplywem sliny!!! Moze dawaj mu nie skorke od chlebka tylko ten srodek??? Zaszkodzic mu nie zaszkodzi a przyzwyczaic tez sie kiedys musi!!!

CO do krzeselek, to mysle, ze powinnas kupic takie jakie Ty uwazasz! Tesciowa miala dzieci jakis czas temu i kiedys nie bylo takich rzeczy! Ja mam plastikowe i nie dosc ze ma szeleczki to jeszcze mozna je przestawiac na 3 pozycje , prawie do lezenia! Poza tym jest lzejsze i latwiejsze do przemieszczania po domowych zakatkach!!!

LARVUNIU, no i nie pal!!!!!!! Tyle czasu wytrzymalas a teraz Cie bierze???? Do tej pory robilas to dla Marcelka i skoro Ci sie to udalo to trwaj w tym!!!!

U nas nic nowego! Mam dola bo siostra rozwodzi sie z mezem!!!! Dluzsza historia, ale jakos dziwnie tak!!!
Moja mama (dzieki Jolie, ze pytalas)przez ta chorobe (borelioze), ma coraz to wiecej dziwnych objawow! Jak wrocilam ze szpitala po urodzeniu Colinka to miala taki krwotok, ze wxychodzily jej skrzepy wielkosci jajka, teraz ma krwotoki z nosa! Strasznie sie martwie!!!!
 
no wreszcie jestem-latwo nie bylo!!!

wczoraj kupilam jablka i dzis robie mus jablkowy na nalesniki :-) ale mam chetke na ten mus hihiiii

jak wczorajsze nalesniki lilka??

aluska-nie przejmuj sie lekarzem, mala rozwija sie w swoim tepie i juz a kazde tempo jest przeciez inne nie? i spoznione zyczonka dla amandzi



Tak wogole to chce sprzedac jeszcze moja spacerowke ta co kupilam niedawno.
karina a dlaczego ???

dziewczyny za 10 dni mam panienskie kolezanki i przebieramy sie za ....niegrzeczne uczennice-polecenie swiadkowej:-p:sorry2:
szukam jakiejs spodniczki krociutkiej w krate jak wam sie obije o oczy:-pna necie to dajcie znac:-)
niezly pomysl na panienskie, napisz, gdzie bedzie organizowane no i jak???
szukam pomyslu na moje w przyszlym roku jak dobrze pojdzie (wiadomo kaska) tzn.bede musiala podsunac jakis pomysl swiadkowej , hehehehe!!

Asix, doczytalam, ze kupki sa juz ok...:-) i pytalas o warzywa rozluznajace... hmmm, nie wiem dokladnie, ale na kazdym sloiczku HIPPa jest informacja jak dzilaja na stolec. Wiem, ze marchewka, ryz, gotowane jablko, banan dzialaja zestalajaco. Sliwki, tarte jablka, kiwi, morele, brzoskwinie, gruszki rozluzniajaco:tak::tak:

anulka jestes kochana-juz myslalam, ze nikt mi nie odpowie totez dalam se na spokoj!!

women-tak poczytalam co u ciebie, no i nie wiem co ci napisac my juz kobitki chyba poprostu takie dziwne jestesmy...

anitt-dobrze, ze malemu juz lepiej, buziaki od nas mu przekaz

dziewczyny dajecie malenstwom juz cos do cmokania w lapke? np paroweczke albo ciacho?? ja pare razy probowalam poda c paroweczke i chrupka, ale za kazdym razem dlawi mi sie bo odgryza zbyt duzy kawalek. Chce lapac bo az sie rwie do tego jak zobaczy kawal parowki no ale jak ma mi sie dlawic to ja dziekuje. Wczoraj to tak sie przestraszylam ze szok. Az go dogorynogami wytrzasalam i klepalam po pleckach. Przez buzie nie siegalam mu wyjac... on caly czerwony oczka zalzawione.... normalnie szok! Ale dalam rade i teraz sie boje mu cokolwiek innego podawac niz papki :-( jak to u Was kochane jest?

larvunia przykro mi z powodu sytuacji z malym-ja rowniez bym sie na maxa wystraszyla, a ja daje malemu do ssania biszkopty, skorke od chleba i chrupki chociaz za nimi nie bardzo przepada, pewnie dlatego ze klejace

i wlasnie przeczytalam o fajkach - a kopa w dupke chcesz????
ja wczoraj bylam w pubie z dziewczynami i wlasnie o tym gadalysmy zwlaszcza, ze ja przed ciaza sporo jaralam, no ale powiedzialam, ze juz nie wroce i koniec, bo zawsze sie balam rzucania fajek z powodu wagi, wiesz ze przytyje, no ale odkad jestem na tej diecie to luzik, no i ostatnio gadalam z moja przyjaciolka w polsce i ona tez chce rzucic fajki., totez polecilam jej wlasnie ta diete na rzucenie palenia w sensie zeby nie przytyc jak rzucasz
troche namieszalam-sorki ale chyba wiadomo o co chodzi, co??

wisienka-fajnie, ze na imprezce wszystko bylo o.k

anineczka-GDZIE JESTES????????

a teraz tak szybciotko co u nas...
wczoraj poszlam z dziewczynami na piwko tzn. musialam sie tluc metrem i autobusem no ale bylo warto, takze tatus zostal z malym od 6-22, no i wracam
a w domku koledzy ogladaja mecz a maly nie spi, no i zrobilam awanture, TZN. NIE Z POWODU KOLEGOW, BO TO LUZIK-MAECZ OGLADALI-SAMA ROZUMIEM-CHODZILO O MALEGO, ZE NA CZAS NIE DOSTAL JEDZENIA NO I ZE JESZCZE NIE SPAL a dzisiaj mam wyrzuty sumienia no bo przeciez maly nie plakal i wszystko bylo o.k-takze musze jakos udobrucha mojego M bo ostatnio to wogole cos jestem na niego cieta!!
dobra spadam ogarnac chatke i potem do was wpadne!!!
 
U nas nic nowego! Mam dola bo siostra rozwodzi sie z mezem!!!! Dluzsza historia, ale jakos dziwnie tak!!!
Moja mama (dzieki Jolie, ze pytalas)przez ta chorobe (borelioze), ma coraz to wiecej dziwnych objawow! Jak wrocilam ze szpitala po urodzeniu Colinka to miala taki krwotok, ze wxychodzily jej skrzepy wielkosci jajka, teraz ma krwotoki z nosa! Strasznie sie martwie!!!!
przesylam ci cos na poprawienie humoru
i duzo zdrowka dla mamy
 
Dzień dobry

Jestem Jolie bardzo wypoczęta ciutka tylko poczytałam
Spaliśmy dzisiaj do 8,30 ale mój mąż ma sensacje poważne z żołądkiem mam nadzieję że mu szybko przejdzie bo mamy kupę roboty a ja sama już nie daję sobie rady.No to troszkę jak było

No więc zajechaliśmy do hotelu około 22 okazało się ze zakwaterowali nas w bungalowach a nie w budynku głównym trzy dni walczyliśmy ze zmianą pokoju.W pokoju mieliśmy pleśń, silkion dopiero co położony i śmierdziało butwią:szok:.Rezydentka kazała nam dopłacić 210 $ za pokój w budynku głównym no i wtedy mnie trafiło zrobiłam mega awanturę i dostaliśmy zaraz pokój.Biuro Wezyr okazało się super niewypałem i na lotnisku mnóstwo ludzi się skarżyło na złe warunki.Tam trzeba być Ruskiem żeby go traktowali jak pana a Polacy i Niemcy w slamsach mieszkali.Ale jedzenie, obsługa no i pogoda marzenie.Mąż zgubił jedną kartę do aparatu i tylko cześć zdjęć mamy ale jak ogarnę się to powklejam
Dzieciaki zniosły podróż super.Pobyt również Ola była bardzo mało kłopotliwa zadowoleni wróciliśmy.Mam naładowane bateryjki o muszę lecieć bo mąż z lwem w muszli gada to do potem pozdrawiam
 
WOMEN, jak czujesz, ze facet jest zbyt natretny i Ci sie to nie podoba, to znaczy, ze to chyba nie ten! Jakbys byla zakochana to nie moglabys bez niego wytrzymac!!! To jest moje zdanie!
Moja kolezanka tez w ostatnimtygodniu poznala faceta i myslala, ze to ten jedyny dopoki nie zaczal byc zbyt natretny!!! Juz jej sie odwidzialo! My kobiety lubimy byc zdobywane ale nie osaczone!!!!
Buziaki dla Dorianka z okazji imieninek!!!
LARVUNIU, tez podaje parowki i wcale nie uwazam, ze to cos zlego! Przeciez kupujac takie jedzenie, kupujemy zwykle to od producenta do ktorego mamy zaufanie i tak jest ze wszytskim!
Problem z dlawieniem przechodzilam u Allanka! Najpierw jednak drobilam mu paroweczki , pozniej kroilam w drobna kosteczke az w koncu zaczal sam gryzc! Jednak w reke dostawal rzeczy takie, ktore nawet u mnie rozplywaly sie pod wplywem sliny!!! Moze dawaj mu nie skorke od chlebka tylko ten srodek??? Zaszkodzic mu nie zaszkodzi a przyzwyczaic tez sie kiedys musi!!!

CO do krzeselek, to mysle, ze powinnas kupic takie jakie Ty uwazasz! Tesciowa miala dzieci jakis czas temu i kiedys nie bylo takich rzeczy! Ja mam plastikowe i nie dosc ze ma szeleczki to jeszcze mozna je przestawiac na 3 pozycje , prawie do lezenia! Poza tym jest lzejsze i latwiejsze do przemieszczania po domowych zakatkach!!!

LARVUNIU, no i nie pal!!!!!!! Tyle czasu wytrzymalas a teraz Cie bierze???? Do tej pory robilas to dla Marcelka i skoro Ci sie to udalo to trwaj w tym!!!!

U nas nic nowego! Mam dola bo siostra rozwodzi sie z mezem!!!! Dluzsza historia, ale jakos dziwnie tak!!!
Moja mama (dzieki Jolie, ze pytalas)przez ta chorobe (borelioze), ma coraz to wiecej dziwnych objawow! Jak wrocilam ze szpitala po urodzeniu Colinka to miala taki krwotok, ze wxychodzily jej skrzepy wielkosci jajka, teraz ma krwotoki z nosa! Strasznie sie martwie!!!!

Kreciku napisałaś wszystko co ja myślałam.
Współczuję sytuacji z mamą, a o siostrze też piasałaś - zapomniałam o tym, szkoda, że się nie dogadali.

Asix super, że mogłaś sobie wyjść z domu i faceci zostali sami, hmm jedzenie i spanie nie na czas, ale dali sobie radę.

Uciekam bo syn marudny.
 
no wreszcie jestem-latwo nie bylo!!!




karina a dlaczego ???

Wiesz Asix ja mialam wczesniej taka solidna duza spacerowke na pompowanych kolach fakt ze byla ciezka ale taka obszerna.Ta spacerowka co kupilam to jest typu parasolka ( nie wiem czy widzialas zdjecia jak wkleilam) jest ona lekka i mniejsza jezeli chodzi o stelaz od tamtej mojej no ale nie moge sie przyzwyczaic do niej.
Widze ze sporo z Was ma dwa wozki jeden solidny a drugi taki lekki typu parasolka na jkies krotkie wypady czy do biegania po sklepach itd....
Ja nie bede tak rozgraniczac i musze miec jeden wozek wiec chce powrocic do takeigo koloska.
Myslalam ze to jest kwestia przyzwyczajenia co do tego wozka no ale nie moge przyzwyczaic sie dlatego chce ja sprzedaz ona w sumie ma moze ze 2 tygodnie:tak:

Dzień dobry

Jestem Jolie bardzo wypoczęta ciutka tylko poczytałam
Spaliśmy dzisiaj do 8,30 ale mój mąż ma sensacje poważne z żołądkiem mam nadzieję że mu szybko przejdzie bo mamy kupę roboty a ja sama już nie daję sobie rady.No to troszkę jak było

No więc zajechaliśmy do hotelu około 22 okazało się ze zakwaterowali nas w bungalowach a nie w budynku głównym trzy dni walczyliśmy ze zmianą pokoju.W pokoju mieliśmy pleśń, silkion dopiero co położony i śmierdziało butwią:szok:.Rezydentka kazała nam dopłacić 210 $ za pokój w budynku głównym no i wtedy mnie trafiło zrobiłam mega awanturę i dostaliśmy zaraz pokój.Biuro Wezyr okazało się super niewypałem i na lotnisku mnóstwo ludzi się skarżyło na złe warunki.Tam trzeba być Ruskiem żeby go traktowali jak pana a Polacy i Niemcy w slamsach mieszkali.Ale jedzenie, obsługa no i pogoda marzenie.Mąż zgubił jedną kartę do aparatu i tylko cześć zdjęć mamy ale jak ogarnę się to powklejam
Dzieciaki zniosły podróż super.Pobyt również Ola była bardzo mało kłopotliwa zadowoleni wróciliśmy.Mam naładowane bateryjki o muszę lecieć bo mąż z lwem w muszli gada to do potem pozdrawiam

Beatko no to mieliscie przezyc ale mysle ze ogolnie wyjazd udal sie????
 
Jolie czytałam że udało Ci się załatwić zwolnienie, ja też latam co dwa tygodnie po L4 ale do końca roku szkolnego już nie długo.

Beata najważniejsze że wypoczęłaś i dzieciaki zadowolone.Jednak na biura podróży trzeba uważać a i tak do końca nie jesteś pewna póki nie zobaczysz na miejscu. Mężuś już zakończył rozmowy z muszlą?:-)

Nie pada, więc zjadamy obiadek i idziemy na spacer z koleżanką i jej maluchem.
 
witam :-):-)

my juz po wazeniu i wizycie u lekarza. Maly przez tydzien przytyl 10 dkg :-( niby nie duzo, ale zawsze cos. Pewnie dlatego ze go biszkoptami tucze na noc :-D:-D bo tak to nic nie chce jesc poza cycem. Maly ma lekki katarek i wczoraj pokaszliwal to bylam sprawdzic plucka i na szczescie OK, tylko kurcze doktor mnie zmartwil, bo powiedzial ze zwiazku z tym ze maly ma ta egzme, to ma duze szanse na astme :-:)-( mam nadzieje ze doktor sie mysli, u mnie w rodzinie nikt nie ma, chyba ze po ojcu, ale on nie wie bo adoptowany :sorry2::-(


Dorianku wszystkiego Najlepszego !!!!!!

U nas nic nowego! Mam dola bo siostra rozwodzi sie z mezem!!!! Dluzsza historia, ale jakos dziwnie tak!!!!

Krecik to musisz byc bardzo z siostra zrzyta i lubiec jej meza, ze tak to przezywasz. Ja to jak sie rozwodzilam to rodzina mnie dopingowala i strasznie sie cieszyla, bo nikt go nie lubil :-D:-D


Lilka jak tam sie czujesz? jak malenstwo? :-)

Beata witaj z powrotem, brakowalo tutaj ciebie !!!

Karina
ciebie to chyba trudno zadowolic :pPPP
 
reklama
Pusia a Twój muzyk jest aktywny w muzykowaniu? Mój właśnie coś sobie ćwiczy, bo jutro ma granie.

Zanim byłam w ciąży to grał w zespole potem była przerwa a teraz z tego co wiem na nowo będzie coś grac bo zespół się odbudowuje i w sierpniu chcą grać na jakimś festiwalu we Wrocławiu (jeszcze za bardzo nie wiem co to za festiwal).


Posprzątałam pół mieszkanka teraz odpoczywam :) a potem drugie pół hihi. Kacper śpi Mężulek tez śpi więc chyba ja się na chwilkę położę

 
Do góry