witam, ja dziś tak nietypowo do południa do was zaglądnęłam, bo mężuś wybył z domku części do samochodu kupować.
Elbra ja też nie lubię wstawać w nocy, ale niestety moje dziecko tego nie rozumie. na szczęście ostatnio budzi się trochę później, o 5, czasem 3 i potem śpi do rana, więc i tak nie jest najgorzej.
Matik też jest super dzieckiem, pogodny, dużo nie marudzi, nie płacze.po prostu SKARB
a co do ząbkowania to ja też czekam bo na razie NIC
Anulka masz fajnego męża... czytałam wcześniej, że obiadki gotuje, śpiworek szyje, sprząta. a mój... tylko leży i tv ogląda. masakra, jak miałby mi pomóc w sprzątaniu-niedoczekanie. jest problem nawet czasem żeby się Matim zajął. no ale cóż faceci są różni...
Karina niezła pobudka, dobrze, że Mati mnie tak nie budzi...on za to piszczy więc i tak spać się nie da, jak ci ktoś do ucha pisknie, a głosik to on ma
Pusia zazdroszczę tego basenu po raz kolejny, buu:-(
Iwcia siedź w domku jak najdłużej bo tych chwil z maluszkami już nam nikt nie odda
Sabina ja też na wychowawczym i też już bez wypłaty, aż się tego boję, ale cóż dla mnie najważniejsze jest żeby być z małym w domu, bo nie wyobrażam sobie takiego szkraba dać pod opiekę obcej osobie. niestety obie babcie jeszcze pracują więc odpadają do opieki. a później chyba pójdzie do żłobka, ale będzie miał ok 2 latka, więc już chyba da sobie radę???
Aluśka współczuję, ale to pewnie zęby. mnie też to jeszcze czeka...
wisienka, niestety może się przytrafić każdemu. Matik też spadł z łóżka na brzuszek, mnie nie było w pokoju a mężuś wstał na chwilę żeby coś z szafy sięgnąć i łup , mały na podłodze, ale też nic się nie stało na szczęście, oglądałam go pół dnia ze wszystkich stron
dobra kończę bo piszę z małym na kolanie jedną ręką. marudzi trochę ,śpiący jest.
ubieramy się i zmykamy na spacerek.
ak mi mężuś pozwoli to zajrzę jeszcze wieczorkiem
pa pa
Elbra ja też nie lubię wstawać w nocy, ale niestety moje dziecko tego nie rozumie. na szczęście ostatnio budzi się trochę później, o 5, czasem 3 i potem śpi do rana, więc i tak nie jest najgorzej.
Matik też jest super dzieckiem, pogodny, dużo nie marudzi, nie płacze.po prostu SKARB
a co do ząbkowania to ja też czekam bo na razie NIC
Anulka masz fajnego męża... czytałam wcześniej, że obiadki gotuje, śpiworek szyje, sprząta. a mój... tylko leży i tv ogląda. masakra, jak miałby mi pomóc w sprzątaniu-niedoczekanie. jest problem nawet czasem żeby się Matim zajął. no ale cóż faceci są różni...
Karina niezła pobudka, dobrze, że Mati mnie tak nie budzi...on za to piszczy więc i tak spać się nie da, jak ci ktoś do ucha pisknie, a głosik to on ma
Pusia zazdroszczę tego basenu po raz kolejny, buu:-(
Iwcia siedź w domku jak najdłużej bo tych chwil z maluszkami już nam nikt nie odda
Sabina ja też na wychowawczym i też już bez wypłaty, aż się tego boję, ale cóż dla mnie najważniejsze jest żeby być z małym w domu, bo nie wyobrażam sobie takiego szkraba dać pod opiekę obcej osobie. niestety obie babcie jeszcze pracują więc odpadają do opieki. a później chyba pójdzie do żłobka, ale będzie miał ok 2 latka, więc już chyba da sobie radę???
Aluśka współczuję, ale to pewnie zęby. mnie też to jeszcze czeka...
wisienka, niestety może się przytrafić każdemu. Matik też spadł z łóżka na brzuszek, mnie nie było w pokoju a mężuś wstał na chwilę żeby coś z szafy sięgnąć i łup , mały na podłodze, ale też nic się nie stało na szczęście, oglądałam go pół dnia ze wszystkich stron
dobra kończę bo piszę z małym na kolanie jedną ręką. marudzi trochę ,śpiący jest.
ubieramy się i zmykamy na spacerek.
ak mi mężuś pozwoli to zajrzę jeszcze wieczorkiem
pa pa