hej laseczki! :-)
Ja laktator sobie bardzo cenię i to nie tylko do odciągania nadmiaru ale i do pobudzania laktacji. Uważam że powinien być zawsze pod ręką. Nie ważne czy jesteś cały czas w domu czy idziesz do pracy. Czasami ręką się pokarmu nie daje tak ładnie odciągnąć jak laktatorem, a musisz gdzieś wyjśc i dziecku mleczko zostawić.
Co do mleka krowiego, uważam że nie jest to odpowiedni pokarm dla dzieci. Dziecko to nie cielak. Skład mleka zastępczego powinien byc zblizony do składu mleka kobiecego, dlatego Wiktor będzie dostawał modyfikowane przynajmniej do 2 r. życia. Ja wiem że 20 lat temu dzieci piły mleko krowie i nic im nie było. Sama takie piłam i żyję. Ale w swietle tylu zachorowań na alergię pokarmową nie chcę w dzisiejszych czasach, przy tak wielu opracowaniach naukowych narażać dziecka na ewentualną alergię. Wy myslicie że jak dziecko dostanie alergię na melko krowie to wystarczy odstawić? To jest duża reakcja alergiczna, która często zostawia ślady w organiźmie na kilka lat. Ja uważam że warto zaczekać i podawać dziecku mieszankę dostosowaną składem do mleka kobiecego, a później kiedy dziecko osiągnie dojrzałośc immunologiczną spróbować podać mu mleko krowie.
myslę że każda z nas sie sama przekona co jej jest potrzebne ;-)
Lilka
mnie uczyli w szpitalu, ze bez potrzeby nie powinno sie oddciagac, bo jeszcze bardziej pobudzasz laktacje (organizmowi sie wydaje, ze dziecko tyle potrzebuje), czyli bledne kolo. Mi w razie nawalu i bolu cyckow , kazali wziasc goracy prysznic i masowac cycki a nadmiar sam wyplynie. Nie mialam zadnego problemu z karmieniem , nie mialam zastojow ani zapalenia piersi. Wiec jezeli nie wracasz do pracy to nie ma sensu kupowac laktatora. Ja np. zamrazalam to mleczko co lecialo z drugiej piersi podczas karmienia, na wypadek gdybym musiala dziecko z kims zostawic:-)
Ja laktator sobie bardzo cenię i to nie tylko do odciągania nadmiaru ale i do pobudzania laktacji. Uważam że powinien być zawsze pod ręką. Nie ważne czy jesteś cały czas w domu czy idziesz do pracy. Czasami ręką się pokarmu nie daje tak ładnie odciągnąć jak laktatorem, a musisz gdzieś wyjśc i dziecku mleczko zostawić.
Co do mleka krowiego, uważam że nie jest to odpowiedni pokarm dla dzieci. Dziecko to nie cielak. Skład mleka zastępczego powinien byc zblizony do składu mleka kobiecego, dlatego Wiktor będzie dostawał modyfikowane przynajmniej do 2 r. życia. Ja wiem że 20 lat temu dzieci piły mleko krowie i nic im nie było. Sama takie piłam i żyję. Ale w swietle tylu zachorowań na alergię pokarmową nie chcę w dzisiejszych czasach, przy tak wielu opracowaniach naukowych narażać dziecka na ewentualną alergię. Wy myslicie że jak dziecko dostanie alergię na melko krowie to wystarczy odstawić? To jest duża reakcja alergiczna, która często zostawia ślady w organiźmie na kilka lat. Ja uważam że warto zaczekać i podawać dziecku mieszankę dostosowaną składem do mleka kobiecego, a później kiedy dziecko osiągnie dojrzałośc immunologiczną spróbować podać mu mleko krowie.
jeżeli chodzi o laktator to szwagierka mi odradziław sumie ja jeszcze nie wtajemniczona bo to moja pierwsza ciąża, ale powiedziała, że masaż piersi wystarczy i lepszy pożytek z tego
no i jakby nie patrzał przyjemniejszy
![]()
myslę że każda z nas sie sama przekona co jej jest potrzebne ;-)