reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lista zakupów:)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
o nie, tylko nie nago..juz sam spzital to dyskomfort, a co dopiero totalny brak intymnosci :/
 
reklama
o rany!!!! to ja mam dwie koszule a mylalam ze to wystarczy a chyba musze dokupic jeszcze z dwie ???????????/ chyba wtedy bedzie oki?
 
Juz tlumaczę ;)
Mają być koszule dlatego,że położne w większości szpitali pilnują,żeby kobieta leżała i "wietrzyla" krocze. Odpadają majtki, cokolwiek na tyłku. Ma być podpaska i nic więcej.
Niekomfortowo? Ojj baaardzo. Poza tym co chwile wchodząjakieś doktory i sprawdzają stan rany, kolor odchodów połogowych, nie ma czasu ani sił ( rana od nacięcia naprawdę boli ) zeby się przebierać.

Ja mialam w szpitalu dwie koszule ale efekt byl taki,że w jeden dzień mialam brudną dopóki mąż nie przywiózl kolejnej wypranej. Brudzą się te koszule wlaśnie z powodu wielkich podkładow,ktore się przesuwają, dodatkowo jak leci siara to też zaczynają się plamy ( u mnie w szpitalu nie kazali nosić stanikow.Mialo być wygodnie i "naturalnie")

Jak najbardziej się zgadzam, żadnych piżam, bo będą kazali i tak zdjąć na bank.
U mnie było to samo jak piszesz Polianno, bez majtek, tylko podkłady, leżec i wietrzyć krok dosłownie tak kazali i ciągle oglądali krocze.
Więc myślę, ze te 4 koszule to mi dobrze dziewczyna napisała i wcale nie przesadziła!!!
 
Kobietki te koszule do szpitala to zabierzcie jakieś niedrogie, ale kilka sztuk. Naprawdę się brudzą i części plam to się już nie odpierze za dobrze :sorry2: Do porodu różnie jest w szpitalach, u nas w szpitalu dają koszulę do porodu z takiego jakby prześcieradła, bo wtedy w pralni to wygotują i się nadaje jeszcze, a te kupione przez nas to do wyrzucenia od razu :sorry2: Więc jak zamierzacie sobie sprawić ładną koszulę to proponuję nie zabierać jej do szpitala :tak:
 
ja kupuje koszule gora do 38 zl takie na rynkach itp ostanio nawet fajna kupilam za 28 zl tez wole nie przeplacac pozniej najwyzej kupie lepsza ale do domu
 
W C&A widziałam fajne koszule przecenione takie kopertowe bodajze za 35 zł.Ja kupiłam na miejskim rynku takie zwykłe po 20 zł.nie bedzie mi zal wywalic,a do domu kupie cos ładniejszego( w sumie mam po synku,nie nosiłam jej w ogóle)
 
U nas w szpitalu koszule do porodu dawali sami i dobrze, bo nie chciałabym od razu wywalić tej co kupiłam:tak: Co do sytuacji po porodzie to przez pierwsze dwa dni nosiłam też te szpitalne koszule-można było je zmieniać jeśli się pobrudziły, a dopiero później założyłam swoją:happy2:
 
Ja też koszule kupiłam na rynku po 25 zł, najważniesze, ze z czystej bawełny, bo takie lubie.
Napisała mi jeszcze ta dziewczyna "od szpitala", że nie kazali chodzić w majtkach tylko z samymi podkładami, aby się ładnie goiło i te co były szyte wolały chodzić bez majtek, bo ich tak nie rwało, reszta raczej zakładała i tylko na obchód szybko zdejmowały, (to tak piszę jak u nas jest na bieżąco..... mniej więcej).
Acha i rodzi się w koszuli szpitalnej i dobrze, to mi pasuje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bombusia, ale teraz są takie majtki poporodowe z siateczki i lekarze już w większości szpitali nie mają nic przeciwko nim ;)
Rana goi się tak jakby się majtek nie nosiło a jednak nie trzeba trzymać nogami tych ogromniastych podkładów :)
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry