cześć dziewczyny
ja pierwszy raz piszę a skłoniła mnie wizyta u gina i odebrane badania okazało się że mam toksoplazmoze, a tak poza tym oczywiście staram się tak jak wy zafasolkować u mnie niestety już długo to trwa i w tym czasie przeżyłam jedno poronienie.Mam pytanko do was kochane i doświadczone,czy tokso....może być przyczyną tak długich starań bez rezultatu? dzięki
ja pierwszy raz piszę a skłoniła mnie wizyta u gina i odebrane badania okazało się że mam toksoplazmoze, a tak poza tym oczywiście staram się tak jak wy zafasolkować u mnie niestety już długo to trwa i w tym czasie przeżyłam jedno poronienie.Mam pytanko do was kochane i doświadczone,czy tokso....może być przyczyną tak długich starań bez rezultatu? dzięki