reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lista Majoweczek

według moich obliczeń termin przypanie na 29.05.2008. Zobaczymy czy ginka potwierdzi...

Zreszta, termin terminem, a dzieciaczki i tak pojawia się wtedy kiedy uznają to za słuszne :-)
Dobrze by było żeby nie robiły zbyt dużych odchyleń ani w jedną ani w drugą strone od planowanej daty porodu ;-)
 
reklama
według moich obliczeń termin przypanie na 29.05.2008. Zobaczymy czy ginka potwierdzi...

Zreszta, termin terminem, a dzieciaczki i tak pojawia się wtedy kiedy uznają to za słuszne :-)
Dobrze by było żeby nie robiły zbyt dużych odchyleń ani w jedną ani w drugą strone od planowanej daty porodu ;-)
Ha, o tak swiete slowa... Ja w pierwszej ciazy mialam termin na 29 pazdzernika, a poczekalam sobie na szanownego pana Leonarda do 3 listopada... :cool2:
 
Nikt nie twierdzi ze data jest ostateczna i napisne jest przyblizony termin....... a moje dziecko przyszlo na swiat 4 dni po terminie:tak::-)
 
Mój pierwszy syn tez urodził sie po terimnie - 2 dni co prawda, ale zawsze...
Pamietam jak moja frustracja rosła z każdą chwilą kiedy minął termin, Dobrze że to były tylko 2 dni bo nie wiem jak wytrzymałabym np 2 tygodnie - a przecież tak też się zdarza.
 
No naprawde... Gdy minie ustalony termin kazdy mijajacy dzien wydaje sie wiecznoscia... Coz ja nie nawyprawialam zeby przyspieszyc - wywolac porod... :zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry