reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

Witaj :)
Co do usprawiedliwienia palenia... dobija mnie to. Jakieś dziwne tłumaczenia, że niby lekarz powiedział żeby nie rzucać tylko ograniczyć... Bzdury. Sama palilam, przestałam jeszcze zanim zrobiłam test bo po prostu odrzucilo mnie od papierosów. Nie wyobrażam sobie żebym mogła zapalić w ciąży.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka


Dokładnie tak! dla mnie tłumaczenie, że przecież nie da się rzucić z dnia na dzień więc w drugim lub 3 miesiącu ciąży nadal się popala to jakiś totalny absurd ... aż szkoda tych malutkich dzieciaczków, co w takich zadymionych brzuchach siedzą. Ja paliłam ładnych parę lat i jak dowiedziałam się o ciąży to rzuciłam od razu...
 
reklama
Witaj :)
Co do usprawiedliwienia palenia... dobija mnie to. Jakieś dziwne tłumaczenia, że niby lekarz powiedział żeby nie rzucać tylko ograniczyć... Bzdury. Sama palilam, przestałam jeszcze zanim zrobiłam test bo po prostu odrzucilo mnie od papierosów. Nie wyobrażam sobie żebym mogła zapalić w ciąży.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Też tego nie ogarniam. Najbardziej mnie zszokował kolega w pracy, jak, wiedząc, że jestem w ciąży poczęstował mnie fajką i był zdziwiony, że nawet jednego nie zapale. Szok!!!

Giuliaa, ja rzuciłam z dnia na dzień, jak tylko się dowiedziałam o ciąży. Bardzo dużo nie paliłam, ale podpalałam
 
Dokładnie tak! dla mnie tłumaczenie, że przecież nie da się rzucić z dnia na dzień więc w drugim lub 3 miesiącu ciąży nadal się popala to jakiś totalny absurd ... aż szkoda tych malutkich dzieciaczków, co w takich zadymionych brzuchach siedzą. Ja paliłam ładnych parę lat i jak dowiedziałam się o ciąży to rzuciłam od razu...
Dla mnie to po prostu bezmyślność. Na początku grudnia leżałam w szpitalu, obok w sali babka która miała termin na połowę stycznia i co pół godziny chodziła palić.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
 
Oleńka to wszytsko zalezy. Kazda sprawa jest inna i tak naprawde duzo zalezy od tego jakie oboje będziecie miec podejście do rozstania. Na jakiego sędziego traficie. W rodzinie z dzieckiem zawsze próbuje sie zaproponować ugodę dla dobra dziecka. Przynajmniej tak mówi moj maź, a on jest prawnikiem i prowadzi tez rozwody. Ale powiem ci jedno. Jesli to jest toksyczny związek to lepiej go przerwać, bo jesli jest przemoc słówna a jeszcze gorzej fizyczna to nie ma szans na zmianę.
 
Malinka na Oiom noworodkowym w czd mogliśmy byc 24h z dzieckiem. Niby nie od 23 do 6 rano, ale jak próbowałam małego do piersi przystawić to pozwalali tez w nocy przychodzić. Ale Iwona napisała mądrze. Jak ja byłam dzieckiem i miałam operacje nie pamietam wybudzenia. Byłam tak senna, ze długo po naprawde wracasz do siebie. Wiec tym sie nie martw. A jak was zobaczy to juz bedzie wszystko dobrze napewno. I ja mu tez chętnie wyślę kartkę.
 
Tak czy siak Oleńka jesteśmy z Tobą.
Malinka odvrana jestem z Wami myślami i chociaż czas bedzie Ci się dluzyl to Maciuś na pewno nie będzie miał Ci za złe tylko będzie się cieszył że jesteś
 
Olcia, ja też popieram wyjście z toksycznego związku, nie ma co dręczyć siebie i nienarodzonego dziecka.

Co do palenia w ciąży, znam babkę co jest w ciąży, ma prawie 50 lat i kopci jak parowóz. Przy poprzedniej ciąży kilka lat temu też paliła. Dziecko urodziło się zdrowe, ale z niską wagą urodzeniową. Strasznie mi żal tego dziecka, które jeszcze się nie urodziło, a już jest mega trute :(
 
Mi się wydaje, że zalezy na jakich ludzi się trafi:) Wiadomo, że są też "buraki", którzy zawsze znajdują problemy we wszystich i są źli na cały świat i mogą nie przepuścić :)
Masz racje. Wczoraj na parkingu tesco mój mąż zwrócił uwagę jednemu gościowi, że zajmuje miejsce dla rodzin z dziecmi. A on burknął, że jeszcze za to mandatów nie dają i mamy sie cieszyc, że za niedługo 500zl dostaniemy. Co ma piernik do wiatraka?
 
reklama
Też podpalałam i też rzuciłam od razu. Ale nie miałam efektu odrzucania od fajek zanim zrobiłam test. Przed zajściem byłam w fazie mocnego ograniczania, miałam już dni bez papierosa i chciałam rzucić, więc piękny pretekst mi się trafił żeby faktycznie już nie palić. Ale i tak jestem dumna z męża, który palił jak smok i nie mogłam go namówić do próby rzucenia, a jak się dowiedział o ciąży to przestał :)
 
Do góry