reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Basiajulia a to zmienia postać rzeczy, myślałam że jakoś na obrzeżach Krakowa mieszkasz okolice Łagiewnik jakoś tak się mi skojarzyło :-) pozatym bez prawa jazdy to kiepsko:-) wiadomo, że nie teraz, przy małej Sarze, ale może w przyszłości warto się przełamać i zrobic:-) nie byłabyś od nikogo zależna:-) moja koleżanka też właśnie jeździ po Krakowie komunikacja tak jak pisałaś z powodu korków i krakowskich kierowcow:-)

Lizzy, no to trochę jest wydatek, a ile czasu zajmuje Ci dojazd do pracy?

Ja poszłam dziś do pracy po dwóch tygodniach urlopu i tak mi się nic nie chciało jak nigdy :-//// dobrze ze jakoś specjalnie się nie urobilam:-) jutro naszczescie wolne:-D
W tym miesiacu wypłaca ostatnie macierzyńskie :-((((
 
No niestety wszystkim macierzyńskie się konczy :(

Jadąc nocą, to trasa 20min, ale jadąc na 8, wracając po 16, czyli w godzinach szczytu, trzeba liczyć 40-50min... Jeszcze zahaczając o żłobek... :( Jestem załamana... Prawie w ogóle nie będę widywać się z dzieckiem :(
 
Basiajulia a to zmienia postać rzeczy, myślałam że jakoś na obrzeżach Krakowa mieszkasz okolice Łagiewnik jakoś tak się mi skojarzyło :-) pozatym bez prawa jazdy to kiepsko:-) wiadomo, że nie teraz, przy małej Sarze, ale może w przyszłości warto się przełamać i zrobic:-) nie byłabyś od nikogo zależna:-) moja koleżanka też właśnie jeździ po Krakowie komunikacja tak jak pisałaś z powodu korków i krakowskich kierowcow:-)
Bo tam mieszam, ale to nie są obrzeża ;)
 
No niestety wszystkim macierzyńskie się konczy :(

Jadąc nocą, to trasa 20min, ale jadąc na 8, wracając po 16, czyli w godzinach szczytu, trzeba liczyć 40-50min... Jeszcze zahaczając o żłobek... :( Jestem załamana... Prawie w ogóle nie będę widywać się z dzieckiem :(
No właśnie najgorsze są dojazdy :( ja szukam pracy ale chcę jak najbliżej domu
 
Hej dziewczyny. U nas po urodzinkach, co do jedzenia to krolował gril, różnego rodzaju szaszłyki, karkówka, kiełbasy, warzywa, do tego świeże warzywa, placek ze śliwkami, salatka praktycznie nie ruszona :) synuś zadowolony z prezentow i ogólnie zachowywał sie jakby wiedział ze to jego dzień :) dobrze, ze juz za nami bo pomimo że malutka impreza to jednak sie stresowalam ;)

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A ja po zaległym urlopie od sierpnia wracam. Ciekawe jak to będzie bi mały ogromnie do mnie przyzwyczajony ale trudno się dziwić jak pod ręką mam tylko tesciowa która nim się nie zajmie. W sierpniu będzie jeszcze tatuś a od września niania
 
Do góry