reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2016

reklama
Witam sie.
Znam dziecko, ktore ma teraz 9 miesiecy, a ktore po prostu ominelo etap raczkowania i zaczyna chodzic :)
Kazdy czowiek jest inny, ma swoje upodobania i temperament. Jedno dziecko jest spokojne, inne ruchliwe. Jedno lubi raczkowac, inne chce pelzac, inne wola sobie spokojnie usiasc i sie pobawic.
Ja tez nie jestem zbyt ruchliwa i nikt nie moze ode mnie oczekiwac, ze pojde maraton przebiec z usmiechem na twarzy :)

Tak troche nie mam weny na pisanie. Tak sie dzien za dniem toczy. Sniegu nasypalo.. Macierzynski mi sie w marcu koncy :(
 
Flammie i co zrobicie z małym jak Ci się skończy ten macierzyński?

Ponoć właśnie niektóre dzieci mogą ominąć etap raczkowania. Ważniejsze jest siadanie. Moja ani jedno ani drugie :p
 
Kamejka, sprobojemy tacierzynski, albo tacierzynski zamienic na macierzynski. Jak nie dostane wiecej macierzynskiego to bede z domu pracowac ile sie da :p W lipcu jak maly skonczy roczek mozemy dostac wychowawczy.

Zobaczysz, ze cie Natalka z dnia na dzien zaskoczy :)
 
Kamejka, sprobojemy tacierzynski, albo tacierzynski zamienic na macierzynski. Jak nie dostane wiecej macierzynskiego to bede z domu pracowac ile sie da [emoji14] W lipcu jak maly skonczy roczek mozemy dostac wychowawczy.

Zobaczysz, ze cie Natalka z dnia na dzien zaskoczy :)
Ostatnio się dowiedziałam ze można mieć tacierzyński i macierzyński jednocześnie
 
Mojej koleżanki syn też zaczął najpierw stawać, chodzić przy meblach i zaczął raczkować a dopiero później chodzić.
Czy wasze dzieci też są taaaaaakie głośne? Mój jak się zacznie drzec to uszy bolą. Nie piszczy tylko krzyczy.
Do siadania też ma jeszcze baaardzo daleko. Nawet jak ja go posadze to się chwieje i zaraz leży.

Flammie u was normalnie taki krótki macierzyński?

Co macie dziś na obiad?? Bo ja nie mam żadnej weny :confused:
 
Maamba, moja nie krzyczy :) Dźwięki jakie wydaje to raczej gadanie, marudzenie lub ewentualnie piski ale to jak jest mega szczęśliwa z jakiegoś powodu ;)
U nas z siadaniem podobnie, sprawdzałam też czy by się w takiej pozycji utrzymała i niestety leci do przodu :p A więc jeszcze nie jej czas.
U nas na obiadek mięsko a la sharma z kurczaka (pokrojone mięsko kurczaka w taki kształt paseczków jak sharma), do tego pieczone ziemniaczki i mix sałat. Mąż wczoraj robił :)
Lila, zadzwoniłam w końcu do tego żłobka, wybacz że dopiero teraz! U nas w grupie będzie 12-13 dzieci a do opieki 2-3 panie. Dwie panie cały czas a jedna (kierowniczka) pomagająca w razie potrzeby (przy jedzeniu, spacerach itp, czyli wtedy kiedy trzeba więcej organizacji).
 
Heeej
Filip niekapka dostał na początku do zabawy żeby czymś go zająć później nauczył się z niego pić, a teraz malo oije bl fajniej z niego napić się i wypluc.


Odnośnie męża to już wiem czemu filip tak pozytywnie na niego reaguje. Jeknie, stęknie a tatuś leci ratować, od razu bierze na rece i chodzi po całym domu. Dużo z nim o tym rozmawiałam, tłumaczyłam, krzyczalam zejak nic mu się nie dzieje to zostawić, albo podejść i się razem bawić.
Ja mam mniej więcej takie podejście jak Agula2016. Jak marudzi bo ma takie widzimisię to zagaduje, śpiewam, robie bardzo głupie rzeczy [emoji14] a dopiero jak zaczyna płakać to idę, przytulam, nosze. Często jest tak ze fajnie spokojnie się bawi ale tylko jak mam go na kolanach.
Nasz filip też już pelza po całym domu. Największą frajdę ma jak pędzi np do kociej miski. Teraz w korytarzu zostawiam koszyk na pranie i ma zajęcie na kilka minut. Uwielbia też lizać grzejniki, a hit to kapcie :D i naprawdę się dużo poprawiło bo potrafi się czymś zająć. No dam mu piłeczkę i próbuje ja złapać ale za każdym razem jak ja dotyka to ja odsuwa i zabawa od nowa.

U nas z nockami poprawiło się tylko tyle że znalazłam smoka którego w miarę akceptuje i czasami jak się przebudził to daje smoka i usnie ale często tylko cyc ratuje :frown:
Ja już się martwię bo w maju mamy wesele blisko domu i się zastanawiam czy ja będę na weselu czy co chwile będę jeździć do domu bo dziecko się obudzilo i usnąć nie umie :baffled:
Mówisz że hit to kapcie? Zobacz. Ja musiałam domalować buźki bo taka zafascynowana kapciami[emoji23]
P_20170221_104652.jpg
 

Załączniki

  • P_20170221_104652.jpg
    P_20170221_104652.jpg
    56,5 KB · Wyświetleń: 617
reklama
Mówisz że hit to kapcie? Zobacz. Ja musiałam domalować buźki bo taka zafascynowana kapciami[emoji23]Zobacz załącznik 796246

Hehehe :-) :) na to bym nie wpadła. I jeszcze fajne są nogi od krzeseł, można lizać i lizać a od gniazdek nie mogę go odpedzic i jeszcze się cieszy jak mówię że nie wolno.

Tak mi się teraz przypomniało jak koleżanka opowiadała że szukała swojej córki w mieszkaniu i zajrzała do łazienki a mała stoi tyłem do niej. Ta się pyta a co ty tam robisz? A mała odwraca się ze szczotka klozetowa w rączce, trze nią po brzuszku i mówi myju myju. :D

Kamejka dzięki za pomysł. To i u nas dziś shorma :)
 
Do góry