reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2012

zuzaduza spoko :-) trochę śmiesznie wyszło :-) powodzenia na szczepieniu

sss16 u nas tak samo z jedzeniem. Mała jest żarta i potrafi już z 200g wciągnąć, odpocząć i jeszcze się dopychać. Aż się czasami zastanawiam, czy jej czasem nie przekarmiam. No ale my też duże nie :)
Spokojnej :)

Dziewczyny mnie przeraża to, co pokazują w TV z tą grypą. Powoli zastanawiam się, czy sobie planów nie pozmieniać i nie odseparować się od "społeczeństwa". A tak z drugiej strony wiem, że to bezsensu i tak się nie da. Nie jestem zwolenniczką sterylnego wychowywania, ale widmo grypy u Pyśki mnie przeraża :/
No nic. Idę spać
U nas dzisiaj jakieś dziwne zmiany. Mała nie chciała się kąpać. Na plecach nie, na brzuszku nie, na plecach głowa sztywno w górze za żadne skarby nie położy i w ogóle spinka. Ubieranie też masakra. Dostała cyca, zasnęła na 15 min i....pełna regeneracja. Godzina gadania w swoim języku i wreszcie śpi :) Oby do rana :)
 
reklama
Dziewczyny,a Wy zostawiacie dzieciaczkom te kocyki ,pieluszki na noc?
Mam owieczke ,spał 1 miesiąc,ale boję się jak się kręci coś mu wkładać .przytulanek nie akceptuje,a ma z 5 różnych niestety narazie nie chce.a smoka to nienawidzi jak mu daje tylko w nocy bo czasem zalapal to ze złości piszczy :-Dale z tego to akurat się cieszę poniekąd..wiecie mój smiechotek to od ur.nie przepadal za rączki i w nocy jak już bardzo marudzi to go biorę a on większy nerw..czasem to nie wiem o co mu chodzi,charakterek ma po dziadku ..haha
 
Ostatnia edycja:
Ja nic nie zostawiam w lozeczku, ochraniacz tez zdjelam, pisalam juz wczesniej ze moja mala miala buzke wcisnieta w ochraniacz i wlaczyl sie alarm w niani z monitorem oddechu ze monitor nie wyczuwa zadnego ruchu, teraz sie po prostu boje.
 
Hello mamuski :-D

Noc nawet nieźle,ale od 5 to masakra,mleko i maruder się włączył.wzięłam do nas i wiercil się i wnerwial.a mi na oczy coś padło,pieką,lzawia jakbym tarla całą noc..w ogóle 2 dni temu mieliśmy awarie pieca i uczylam włosy w lodowatej wodzie..czuje ze źle się dla mnie skończy :-D
Wiktor zjadł butle i szaleje.smieszek mój kochany :-D
 
zuzaduza, ja tak zostawiam mu kocyk, bo on musi mieć przy buzi go a poza tym śpi pod nim a na to kołderka jak odkopie kołderke co zdarza się non stop to jest przynajmniej pod kocykiem, a zanim zaśnie czy to w dzień czy w nocy to często na głowe sobie go daje a my chodzimy i ściągamy a jak już zaśnie twardo to już się nim nie nakrywa:)no a smok to obowiązkowo, nawet w nocy jak się przebudza to musze dać smoka i śpi dalej..ciekawe jak będzie z odzwyczajaniem:/ Kurde to z tej zimnej wody może być przeziębienie jakieś, ale oby nie:)

U nas dziś nocka może być, pierwsza pobudka 4 potem 6 no i od tej 6 już nie chciał spać:/ wiercił się stękał, pluł w smoczek heh a ja tak na jednym oku spałam więc już o 8 prawie się rozpłakał no to wstałam...i już po kaszce jesteśmy bananowej, teraz się bawi, a ja piję kawusię. Jak pójdzie spać to biorę się za gotowanie zupki brokułowej :D :p
 
Ja zdejmuje ciągle kolderke z buzi małego bo on łapie i się próbuje za nią podciągnąć i naciąga na siebie.
Na jakim miesku ugotujesz zupke ?
Nam skończyły się deserki ,dzisiaj kaszka była bez owocka.a usypianie to w lozeczku marudzil aż się rozplakal ,ale jak..nie chciał pieluszki ,kocyka ,przytulanki ,smoka..nic,aż tak się zanosil że go wzielam i jeszcze pozalil się trochę i śpi od 10 ej.
Więc 1 próba zakończyła się fiaskiem..
 
Dzień dobry :-)
U nas nocka ok. O 6 karmienie i pobudka o 9. Dzisiaj trochę latania po mieście i załatwiania spraw. Jak ja tego nie lubię. Z dzieckiem na ręku, zapocona i nikt Cię nigdzie nie przepuści :/ Ale dam radę. "Ninia nie może być miętka"Miłego dnia dziewczyny :-)

sss16
wydaje mi się, że lepiej odzwyczajać od smoka, niż od palca :tak: U mi jest właśnie ten problem, że młoda nie chce smoka i woli ssać swoje palce. Jak ją usypiam na rączkach to ok. Jeszcze jakoś tego smoka utrzyma i nie pluje, ale jak już śpi w łóżeczku, albo jak jest głodna, czy śpiąca, to od razu zasysa te swoje paluchy :-( Prawda jest taka, że smoka możesz zawsze wyrzucić, a palca nie odrąbiesz przecież. Chciałam z tym walczyć, np poprzez takie usypianie na rączkach i przyzwyczajanie przez to do smoka, ale widzę, że to nic nie daje. Trochę poczytałam na ten temat i wychodzi na to, że muszę to po prostu przeczekać. Że młoda tak sobie po prostu radzi z emocjami. Więc chyba w tym temacie odpuszczę i zobaczę co się z tego wykluje. Przecież nie my jedne w takiej sytuacji i krzywda jej się przez to nie dzieje. Ale tak czy inaczej ja bym wiele dała za to, żeby Pyśka chciała smoka.

zuzaduza ja po takiej kiej lodowatej wodzie, to od razu miałabym po zatokach. Może zrób sobie profilaktycznie inhalacje. Ja tak sobie robię i często mi się udaje zdusić przeziębienie :-)

kemyt jak tam Tymek? Mam nadzieję, że już lepiej się czuje :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzień dobryyyy:-)

Kasica, mi k_amica też się niekoniecznie dobrze kojarzy, bo ja kibic Śląska Wrocław więc dla mnie Amica smierdzi:-D:-D (bez obrazy dla fanów Lecha:-p)
Zuzaduza, Emilka bez smoka i pieluszki by nie zasnęła:tak: i ja jej tę piluchę na noc zostawiam, wiem, że sobie krzywdy nie zrobi. Z tymi nerwami to też tak czasem ma, złości się w łóżęczku a jak ją wezmę na ręce to dziki szał po prostu. Ale to chyba po mnie taka nerwowa będzie:zawstydzona/y::-)

a u nas nocka taka se. Zasnęła o 20 i co z tego, jak i tak wstała o 6:30 z godzinną przerwa o 3 na jedzenie i tarzanie się w łóżeczku :blink: i dziś widzę, że kontynuujemy dziwactwo z wczoraj, duzo marudzi, ładuje się na ręce i tuli:szok: i tak mogłaby sie tulić cały dzień. pierwszy raz widzę takie cuda, przeważnie wolała buszować a na ręce to jak już śpiąca, nie wiem o co jej chodzi. eh.

miłego dnia wszytskim życzę:-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry