optimistic
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2012
- Postów
- 352
zuzaduza, to mi dałaś nadzieję, że to może tylko chwilowe, może faktycznie jakiś skok do tego to zapalenie oskrzeli, chociaż w ogóle nie kaszle w nocy, oddycha tez już normalnie przez nos, albo to kara dla mnie bo narzekałam, że budzi się aż 3 razy na jedzenie to synuś postanowił pokazać, że może dużo więcej.
Odnośnie słoiczków i gotowania to ja już pisałam na wątku o karmieniu, sama korzystam z obu metod w zależności od czasu wolnego, ale też oczywiście nasłucham się na temat tego gotowego jedzenia, ale niech się wszyscy ugryzą, moje dziecko moja sprawa, ja nikomu w buciorach w życie nie wchodzę. Również lubię się poradzić, ale nie znoszę jak ktoś narzuca swój sposób życia.
Niestety w obecnych czasach chemia jest wszędzie i szczerze powiedziawszy dzieci przed tym nie uchronimy. Owszem warto ją ograniczać, tylko, że nie wszyscy mają możliwość i czas prowadzenia swoich ogródków warzywnych, hodowania indykow, itp itd.
k_asica83, chyba właśnie rotawirusy trzeba rozpocząć szczepić bardzo wcześnie, ale coś ostatnio koleżanka wspominała, że jej roczny chrześniak był dopiero teraz szczepiony, bo wylądował w szpitalu przez rota i rodzice postanowili go zaszczepić żeby się nie powtórzyło, więc nie wiem jak dokładnie z tymi szczepieniami.
Bartuś obecnie zostaje z nianią moja kuzynką i nie ma problemu, z tatusiem, z dziadkiem też chętnie zostaje, ale ja dosyć często wychodziłam na 2 czy 3 godziny jak miał miesiąc, dwa więc jak teraz wychodzę na 4 to chyba jakoś bardzo tego nie odczuwa.
My już drugi tydzien na spacery nie wychodzimy z powodu tego zapalenia oskrzeli
Kemyt, dużo zdrówka dla maluszka, niestety my tez chorujemy, w czwartek idziemy na kontrole, mam nadzieję, że już będzie ok.
Odnośnie słoiczków i gotowania to ja już pisałam na wątku o karmieniu, sama korzystam z obu metod w zależności od czasu wolnego, ale też oczywiście nasłucham się na temat tego gotowego jedzenia, ale niech się wszyscy ugryzą, moje dziecko moja sprawa, ja nikomu w buciorach w życie nie wchodzę. Również lubię się poradzić, ale nie znoszę jak ktoś narzuca swój sposób życia.
Niestety w obecnych czasach chemia jest wszędzie i szczerze powiedziawszy dzieci przed tym nie uchronimy. Owszem warto ją ograniczać, tylko, że nie wszyscy mają możliwość i czas prowadzenia swoich ogródków warzywnych, hodowania indykow, itp itd.
k_asica83, chyba właśnie rotawirusy trzeba rozpocząć szczepić bardzo wcześnie, ale coś ostatnio koleżanka wspominała, że jej roczny chrześniak był dopiero teraz szczepiony, bo wylądował w szpitalu przez rota i rodzice postanowili go zaszczepić żeby się nie powtórzyło, więc nie wiem jak dokładnie z tymi szczepieniami.
Bartuś obecnie zostaje z nianią moja kuzynką i nie ma problemu, z tatusiem, z dziadkiem też chętnie zostaje, ale ja dosyć często wychodziłam na 2 czy 3 godziny jak miał miesiąc, dwa więc jak teraz wychodzę na 4 to chyba jakoś bardzo tego nie odczuwa.
My już drugi tydzien na spacery nie wychodzimy z powodu tego zapalenia oskrzeli
Kemyt, dużo zdrówka dla maluszka, niestety my tez chorujemy, w czwartek idziemy na kontrole, mam nadzieję, że już będzie ok.