reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Teraz mała na tarasie, ale podobno dzisiaj bardzo zimno i nie wiem czy ją nie powinnam wciągnąć do domu

Mi pokazuje, że jest -7.0, odczuwalna -13 st.

a do teściowej - trzeba było jej tą lazanię wepchnąć w gardło.

Moja kuzynka zgarnęła kiedyś takiej narzekającej teściowej talerz sprzed nosa i bach, wszystko do śmieci z tekstem: "jak nie smakuje, to się nie musi mamusia zmuszać" Mina teściowek, która została z otwartym dziobem oraz nożem i widelcem w rękach - bezcenna :D
kropa fajnie, że nie musisz się decydować na już z tym szpitalem, widocznie u Ciebie nie wędrują te kamienie jak u mnie, bo ja nie miałam jakichś mega dużych ale wędrowniczki i jak zawędrowały gdzie nie potrzeba to był atak. A jak będziesz miała pytania to nie ma problemu. O to miło 9 lat lat
Ja miałam dwa ataki jak na razie, i też mam cholery małe i się będą próbowały do przewodu dostać - ten, co robił USG mówił że wyciąć jak najszybciej, ale u lekarza z tym jeszcze nie byłam...
 
reklama
eijf codziennie będzie. Po 9-10godz...

tiffi słuchaj, a może to anemia? a jakieś leki przyjmujesz? Moja robi to samo, Mała się pięknie bawi, a ta ją na ręce i bujanie, chodzenie i śpiewanie jednocześnie. Heloł!! Albo jak się turla, to ją goni, że ma leżeć na dywanie i trzech kocach bo na samym dywanie to zmarznie. A żeby nie było, Mała ciepło ubrana i przed kominkiem leży... W każdym razie, dobrze, że w dobrą stronę się u Was kręci :tak: Gdyby nie to, że zaczynamy z drugą córą zaraz, to byśmy chętnie przyjechały z odsieczą, a tak nie mam jak już :sorry2:

my po rehabilitacji już. Oczywiście, się spóźniłam. Byłam święcie przekonana, że na 12.40 mamy, a tu zonk, bo na 12.30 :dry: i tak musiałam biegi przełajowe uskuteczniać, bo Mała późno wstała, a jakbym ją obudziła, to byłby jeden wielki ryk, a nie gimnastyka. Teraz wybieramy obiadek - marchewka albo marchewka i nie możemy się zdecydować :-D
 
My po szczepieniu, nawet oki tylko zmierzyć się nie dała glizda jedna:-D I babka wpisała w końcu 70 cm a ta wyrasta z 74 właśnie:-D I zauważyłam że 2 pielęgniarki które tam są inaczej mierzą, ta dzisiaj zawsze ucina ze 3cm:-DWaga natomiast ciężka 6900:-D Darła się bidulka przy wkłuciu ale potem o dziwo spoko więc jestem z niej dumna:tak: Z siebie zresztą też bo sama z nią byłam:-D koleżanka była, fajnie było pogadać i namawiam ją na bobasa:-D

mysza może od centralnego takie rozpalone byłyście ? no dokładnie te walentynki to takie święto z d...y ale żeby coś wydębić od M każdy pretekst mi dobry:-D jakby mała nie marudziła już wczoraj to bym go wysłała po jakiś dobry krem:-D A jak Nina nie śpi na spacerze to marudzi?

eijf gratki 7 miesiąca:-) He he widzę że też masz fajną teściową:-p ale mojej byłej nikt nie przebije, wynajęła kiedyś na mnie detektywa:-D:-D:-D

aneta to ja dostałam takie rafaello:tak:he he, moja się ostatnio grającego teletubisia wystraszyła:-D

tiffi no tatuś dumny z córci;-)teściowa jeszcze żyje?:-D No to się popisała znów teściowa czytam, co za skompiradło:shocked2: Tulam Cię mocno!

atabe zmartwiłaś mnie, mam nadzieję że nie jest tak źle:sorry2:

eijf no to gratki zdobyczy:-D

agatka my też gerbera. Moja też się nie obraca, nie znosi i pediatra powiedziała że to trudno, może kiedyś polubi. To nieładnie ze strony M :no:
też dziwna ta chrzestna:confused2: no w łeb bym teściowej dała:wściekła/y:

kropa spisał się twój M;-)

Wracam jeszcze do roboty:dry:
 
My już po rehabilitacji. Nina śpi w sypialni w wózku w kombinezonie, otworzyłam okno i ją tak weranduję. Nic dziś nie spała, więc dam jej troszkę odsapnąć. W sumie sama nie wiem co robić, bo normalnie ją kąpię o tej porze i kładę spać. No ale może poczekam na eMka. Znając ją - sama wstanie do jego przyjazdu. Ja muszę jeszcze dziś lecieć na pocztę, a tak mi się nie chce, ale awizo leży już parę dni.
Tiffi- wiem jak się czujesz. Taka niezręczna sytuacja, bo właściwie to teściowa powinna wychodzić z inicjatywą. U mnie jest to samo. Moja potrafi rano wejść na wreda do sypialni, wziąć Ninę i z nią zwiać do pokoju. Ale nie zapyta, czy ugotować obiad, czy coś wyprasować. Wyjazd do mnie traktuje rekreacyjnie...
Jedyneczka- Nina właściwie nie płacze i nie marudzi. Chyba, że totalnie ją olewam to się dopomina uwagi. Na spacerze jak nie śpi, to ją sadzam i ogląda sobie. Dzisiaj wracając z rehabilitacji w autobusie siedziała obok innej dziewczynki w wózku i tamta moją futrowała bułką :-D Także paskud mały korzysta na całego. Ona musi wszystko widzieć i wszystko słyszeć.
tweenie- moja też zasnęła akurat na 20 min przed wyjściem. Została obudzona, ale ona strasznie się cieszy jak widzi, że szykuję wózek.
kacperek i martynka - u nas witamina D do roku. Może nawet dłużej, zobaczymy jak się ciemiączko będzie goić. Ja w mleku podaję pozostałe witaminy. Ale to tylko takie moje nauki, bo mój pediatra ma wszystko głęboko gdzieś.
 
hej kochane

ja tylko na chwilkę, bo Mały pełza obok.. Wczoraj miałam tragiczny dzień. Z racji moich urodzinek M z Marcepanem podjechali po mnie do pracy, bo chcieli mnie zabrać do nowootwartej restauracji w stylu góralskim. Specjalnie miejscówkę zarezerwował.. tuż przed restauracją zatrzymał się, żeby skręcić w lewo i przepuścić auta z naprzeciwka.. no i nagle jak walnęło w nas, to sekundy były.. Taki huk, Mały się rozpłakał z tego hałasu.. Gościu z tyłu się "zagapił" i nie zauważył,ze stoimy.. Mamy wgnieciony bagażnik i zderzak...mnie bolą plecy i szyja, M też.. masakryczny dzień.. z obiadu urodzinowego nici, bo wszystkiego nam się odechciało.. to tak w skrócie..
 
Mozna się do Was dolaczyc, kiedys jeszcze za czasow ciazowych troche popisalam ale potem jakos przestalam. Udzielam sie na watku Poznanskim i ostatniowe w lipcowym, ale zmieniam zdanie nie ma sensu ciagnac dwoch watków (tamten praktycznie juz nie istnieje) a ja chetnie popisze z mamami dzieci w tym samym wieku:)
 
reklama
ewcik kurcze nieciekawie, mam nadzieje ze bol przejdzie i nie okaze sie to nic powaznego
skrzat zapraszamy
mysza mu tez wit D do roku,
 
Do góry