reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
kacperek to współczuję szwa, dobrze że mój gin spoko i mogłam sobie pojęczeć:-p i tylko mi mówił żebym rączke zabrała bo chciałam muszelkę zasłonić:-D ja też czuje ulgę jak M wraca, nie powiem:-p

atabe witaj kochana i czekamy na Ciebie:tak:

ewa81 no widzisz jaki kochany chłopczyk;-) dobrze że bioderka oki i nie ma skazy bo to mordęga, mam nadzieję że dojdę też do jedzenia wszystkiego jak ty;-) Ja śpię bardzo lekko teraz, wystarczy że kwęka w łóżeczku i już ją biorę, M się śmieje że on nie odczuwa że jest dziecko bo wraca z pracy,bobo pojedzone i grzeczne, pobuja na kolanach, wykąpiemy - tylko wtedy płacze a w nocy jej nie słyszy bo nie zdąży się nawet mała rozpłakać :-D A jak śpi czasem z nami to my oboje jak śledzie o ona ja królowa pół łóżka zajmuje:-D najlepsze że normalnie w dwójkę marudziliśmy na siebie nawzajem że się jedno na drugie ciśnie:-D ponoć szklaneczka nie zaszkodzi ale ja mam w d....e szklaneczkę, nie chcę sobie nawet robić smaka:-D

Ale u nas lunęło i burza, dobrze że poszłyśmy wcześniej dziś na spacer:-p

perla to fajny patent z tą poduchą zwłaszcza że do kołyski tak fajnie pasi;-) ja do spania w łóżku musiałabym mojej taką poduchę zabrać bo to taki wąż że zjeżdża ze wszystkiego:-D Ja zostawiam z kolei Nadinkę po tym karmieniu o 5-6ej:tak: to wyjazd tuż tuż;-)

patipaula faktycznie pięknie przybrała:tak: ja nie mogę witamin bo mam problemy potem z ee (pewnie przez żelazo) i Nadinka też jak mi się wydaje:sorry: fajnie że juz dziewczyny w domku;-)

tiffi i rozpuściło Ci się to ostre tak? dziwi mnie że to wylazło w miejscu gdzie wszystkie szwy wyciągnięte niby przez gina:baffled: o falbance nie rozmawiałam bo ostatnio jak byłam jeszcze nie wejrzałam się tak tak dokładnie:-p on od początku zresztą mówił że sprawa spartaczona a ja przez moment (nim ujrzałam tą falbankę właściwie) podejrzewałam że złośliwie trochę mi tak mówi że nie poszłam do jego kliniki rodzić a okazuje się że mówił prawdę:confused2: a maści mi wszelkich zabronił absolutnie tylko tą solą fizjologiczną mocną, do dziś to miałam:baffled: na falbankę to chyba tylko operacja plastyczna:-( co gorsza ja juz mam z tego powodu kompleksy i nie wiem jak się M dam zbliżyć, nie widzę tego a ja byłam taka przytulańska kiedyś:-( za to po mielonych wczorajszych na szczęście luzik więc życie nie jest jednak takie złe:-D erytrocyty i limfocyty może po tych witaminach taka ilość? ale to chyba nie jest źle. Ja jadłam kiełbasę z piekarnika pieczona i spoko więc z grilla spróbuję jak będzie okazja;-)

ashika też sobie obiecywałam:-D najlepsze że wiem że troszkę cierpliwości, noszenia i dałoby radę do łóżeczka ale ja leniwa się zrobiłam a po drugie jest taka słodka że lubię na nia patrzeć przed zaśnięciem:-D

ewa81 no to ja mam chyba długie dosyć bo z obu cycorków na jednym boku często w nocy karmię:-D Moja odbija do 3 minut, jak nie odbije to mogę nosić i 20 i nic z tego nie będzie :-p ale zazwyczaj odbija:tak:Emi zaś wcale nie odbijała , kładłam ja na boczku więc zawsze i tak spała podparta. Nadinkę też na boczku kładę i podpieram ale żmija raz dwa się rozkłada na plecach:-p książki pod nogi łóżka podłożyłam od strony głowy no i zawsze główka przecież jest na którąś stronę zwrócona więc myślę że jest bezpiecznie:sorry:

justa to Alunia grzeczniutka, pięknie zasypia :tak: my też ponowne usg bioderek mimo że pierwsze oki ale za 4 miesiące zaś pieluchowanie dodatkowe Emi miała zalecone przy malutkiej asymetrii, chyba z miesiąc tak nosiła a potem było oki.

A ja czekam na położną, nie wiem czy przyjdzie bo ostatnio upał jej przeszkadzał to może deszcz też będzie:-D:-p Niunia się obudziła i wisi na cycku a ja coraz lepiej piszę lewą ręką:-p I wiemy już co to za debile w nocy byli, przyszli dziś i szukali czegoś, tacy młodzi ok.20ki, a rozwalali komputer. Otóż wczoraj na ulicy obok wystawiało się do zabrania w ramach segregowania śmieci stare sprzęty no i pewnie stamtąd to dorwali i chcieli pewnie coś sprzedać z tego jak się uda ale czemu nie zabrali do domu rozkręcić tylko na chama nocą trzaskali to nie wiem.:no: mieszkamy przy elektrowni i czasem myślę czy się tu ludziom z głowami coś nie porobiło albo co od tego prądu:-D
 
hello:-)

co do chipsów, to właśnie wsunęłam kilka, bo czekamy na gości:zawstydzona/y: a one tak leżą i patrzą na mnie...

my dziś nockę mieliśmy w miarę, zasnął przed 21, obudził się o 24, a potem o 4, z tym, że do 6 nie mogł zasnąć, bo kupki nie mógł zrobić.. za to rano, jak go karmiłam, to takiego kupala walnął, że ja nawet miałam spodnie z jego kupki-szok:-D poza tym do samej szyi był ufajdany.. ale najważniejsze, że zrobił, coś dzisiaj w ogóle super, bo przed chwilą 4 kupala zafundował:-D

byliśmy rano na placu zabaw, on spał w wózku, a ja czytałam gazetkę..

u nas też była burza, aż lepsze powietrze teraz:tak:

co do karmienia nocnego, to ja w nocy karmię na leżąco, tzn on leży przy mnie, na płasko, brzuch do brzucha.. nie odbijam go w nocy, tylko układam na boczkach.. no chyba, że płacze, to też go niestety nosimy, nieraz o wiele dłużej, niż 15 minut:zawstydzona/y:
 
Ewcik my tez nie odbijamy po ty karmieniu o 1-2 w nocy bo Laura usypia na boczku przy cycu, a mama tez usypia na 2 boczku cyca zapodajac :eek:
jak jej sie zdarzy ze siedzi jej beczek i wyjsc nie moze to sie wierci i steka a wtedy unosze ja jakby do siadu przytrzymujac glowke i klepie poplecach (ja caly czas leze na boku), po chwili beczek wychodzi i dalej idziemy spac :laugh2:
 
powróciłam i witam:-)

wyjazd udany, pogoda fajna, dziecko zażyło świeżego powietrza i eweidentnie jej posłużyło- spała i jadła:-)

nadrabiałam już wczoraj, ale zeżarło mi posta:wściekła/y: tak więc:

tweenie WIELKIE, PRZEOGROMNE GRATULACJE!!!
tiffi mam to samo- od wyjscia ze szpitala ugotowałam jeden obiad, a i to niezbyt wysokich lotów, bo pomidorową:-) a dawniej lubiłam sobie popląsać przy garach:-D tak więc żywimy się kebabami, pizzą itp-tak, wiem, skandal:-D Lilka też czasami przesypia 4-4,5 godz, innym razem tylko 2, pytałam pediatry, podobno ok, co do ubierania, to Lilcia w nocy po kąpieli ma inne wdzianka-np pajace, a rano przebieram ją przed spacerkiem w bardziej wyjściowe ciuszki, tzn mniej 'bieliźniane'- np spodenki i body, bluza
jedyneczka dobrze że choróbsko opanowane, ja też stosuję maść solokoseryl o której pisze tiffi-polecona przez położną
elspeth GRATULACJE!!!
tetina oby teraz już tylko z órki było-we wszystkich kwestiach:tak:
Ashika powodzenia z papierologią-na pocieszenie powiem, że mnie poszło szybko:-) strasznie mi przykro z powodu kotki:-(wiem, jak to boli
Mruczka moja też ma często czkawkę, zawsze wtedy, gdy po jedzeniu zbyt szybko ją położę na wznak-wg położnej to kwestia niedojrzałych jelitek itp, tam wtedy w poziomie jest cofka delikatna i stąd czkawka, beka Lilka często-właściwie po każdym jedzeniu-czasami cichutko, czasami jak stary górnik po salcesonie:-D
olyv GRATULACJE!!!
Natasza witaj
Mysza moja różnie-najczęściej smok wypada, jak już kima twardo, czasami jednak ciumka, mimo że wydaje mi się, że śpi mocno, ale ona jest jak komando foki-czuwa:-D moja równie chętnie Nuka, jak i smoki z rossmannna
iwusia GRATULACJE!!!
mammi przynajmniej wiecie od czego uczulenie- choć marna to pociecha
geperty dobra babcia:-D ale fajnie, że ją masz i że mogła wnusia poznać drugiego:tak:
kasik milego wypoczynku:-)
 
Ashika ubieram mu samego pajaca, w mieszkaniu mam ciepło, a jak na dworze chłodniej to wtedy zakładam dodatkowo body :tak:, ale to chyba tylko 2 razy się zdarzyło. A kąpiel u Nas obowiązkowo po cycaniu, zresztą po każdym obudzeniu natychmiast cyc, nie ważne czy spał pół czy trzy godziny :confused2:.

Co do diety to pomidorki wcinam codziennie i jest OK, ale duszone piersi i udka to mi już bokiem wychodzą :baffled:, ja niestety gotuję obiad codziennie i to w dwóch wersjach, ale czasem (tak jak wczoraj) się scwaniam, bo upiekłam chłopakom udek na dwa dni, więc dziś tylko ziemniaczki ugotowałam i mizerię zrobiłam, a sobie też duszę mięsko z sosem na dwa dni :tak:, poza tym zupa ze 2 razy w tygodniu i jakoś się najadamy ;-), ale jak zjadłam trochę kalafiorowej to Tymek myślałam, że wyjdzie z siebie, takie miał gazy :zawstydzona/y:. Za 2 tygodnie, jak skończy miesiąc to spróbuję może kurczaka pieczonego bez skórki albo mielonego, starszy synek niestety długo mnie przetrzymał na diecie, bo był wrażliwy na to co jem.

Angelie gratuluję synka :tak:, taka mała kuleczka z niego ;-).

Jasia gratuluję córci, duża z niej dziewczynka :tak:.

Jedyneczka ja karmię różnie, jak jestem ledwo przytomna to na leżąco, bez poduszki, Tymek leży płasko na materacu, ale potem go biorę do odbicia i do łóżeczka odkładam, a jak w miarę rześka :)-D;-)) się budzę to na siedząco i potem też odbijanie i do łóżeczka, niestety życie nie jest takie piękne żeby zawsze chciał ładnie zasnąć :dry:, a mały przeważnie odbija i to dwa razy, max. w 2 minuty, jak nie to nie i układnie na boku też nic nie daje, bo od razu na plecy się przewraca jak Nadia :tak:.

Ale mi smaka na Colę narobiłyście, bardziej niż na piwo :zawstydzona/y:.

I babcię faktycznie mam ekstra babkę ;-):tak:.
 
reklama
Ewelad a Ty karmisz cycem, że masz taką super dietke? Oj zjadłabym kebaba:tak:
Ewcik zjadłabym kilka chipsów, ale moj M pilnuje mojej diety:-DOn się dużo Karolinką zajmuje i jak mała marudzi, to zawsze mama podejrzana, że coś zjadla niedozwolonego:eek:
Ewa81r moja niedawno zaczęła odbijać w dzień, a w nocy ssie na śpiocha i nie odbijam jej potem, tylko kładę na boczek. Mam taki wałeczek pod plecki, więc jest bezpiecznie:-)Zazdroszczę, że jesz wszystko. Ja zjadłam pomidora, a Mała ma kilka czerwonych plamek...A tak lubię pomidorki...Ja też mam taki mega twardy sen:tak:
Atabe czekamy na powrót na dobre:-)
Perła miłego przelotu i pobytu:happy:
Justaa to super, że twoja taka spokojna. Moja jak nie ma cyca na żądanie, to robi mega aferkę. I wszystkie moje plany i rady z książek poszly....:baffled:
Nadiaa czytałam,że jak się karmi butlą, to faktycznie koniecznie trzeba potem odbić.:tak:
Jedyneczka Twoja falbanka na pewno doda Ci tylko uroku w oczach M:tak:Ja miałam krwiaka i tam szew trochę puścił i teraz zagoić się to nie chce. Poza tym jeszcze krwawię ciągle i trochę mnie to martwi.:nerd:Była u Ciebie położna?
Ja w nocy zawsze na leżąco, chociaż cyc mały;-)M wstaje i przebiera i tylko mi malą przystawia, więc nawet nie wstaję:laugh2:
Angelie JasiaB gratulacje!!
Ashika ja też miałam jedną kąpiel na głodniaka i źle to wspominam:sorry:Teraz zawsze karmię i jest spokojnie, nawet Malej się podoba:-)
Kacperek a jak często Twoja ulewała?Mojej się zdarza tak raz dziennie i ma krostki, ale kupki ładne. Myślę więc, że to nie skaza. Krostki wyglądają na trądzik, ale do końca nie jestem przekonana...:eek:
Patipaula a jak ćwiczysz?
Tiffi te wyniki może przez ogólne oslabienie organizmu.

Moja ma też jakieś problemy z brzuszkiem, ale pomaga leżenie na brzuszku. Tylko,że ona zaraz zasypia jak ją tak kładę. Wiem,że nie powinna tak spać, ale jak ją przewracam na plecki, to się budzi i placze...:baffled: Wczoraj miałam chyba kryzys laktacyjny, bo Mała nie mogla się najeść. Dobrze,że miałam coś zamrożone.:-) Ale jak ją położylam o 22 to dopiero po 3 się obudziła. Takie nocki to ja lubię:tak:Teraz będę chyba piła ze 3 herbatki laktacyjne dziennie.
 
Do góry