kacperek to współczuję szwa, dobrze że mój gin spoko i mogłam sobie pojęczeć
i tylko mi mówił żebym rączke zabrała bo chciałam muszelkę zasłonić
ja też czuje ulgę jak M wraca, nie powiem
atabe witaj kochana i czekamy na Ciebie
ewa81 no widzisz jaki kochany chłopczyk;-) dobrze że bioderka oki i nie ma skazy bo to mordęga, mam nadzieję że dojdę też do jedzenia wszystkiego jak ty;-) Ja śpię bardzo lekko teraz, wystarczy że kwęka w łóżeczku i już ją biorę, M się śmieje że on nie odczuwa że jest dziecko bo wraca z pracy,bobo pojedzone i grzeczne, pobuja na kolanach, wykąpiemy - tylko wtedy płacze a w nocy jej nie słyszy bo nie zdąży się nawet mała rozpłakać
A jak śpi czasem z nami to my oboje jak śledzie o ona ja królowa pół łóżka zajmuje
najlepsze że normalnie w dwójkę marudziliśmy na siebie nawzajem że się jedno na drugie ciśnie
ponoć szklaneczka nie zaszkodzi ale ja mam w d....e szklaneczkę, nie chcę sobie nawet robić smaka
Ale u nas lunęło i burza, dobrze że poszłyśmy wcześniej dziś na spacer
perla to fajny patent z tą poduchą zwłaszcza że do kołyski tak fajnie pasi;-) ja do spania w łóżku musiałabym mojej taką poduchę zabrać bo to taki wąż że zjeżdża ze wszystkiego
Ja zostawiam z kolei Nadinkę po tym karmieniu o 5-6ej
to wyjazd tuż tuż;-)
patipaula faktycznie pięknie przybrała
ja nie mogę witamin bo mam problemy potem z ee (pewnie przez żelazo) i Nadinka też jak mi się wydaje
fajnie że juz dziewczyny w domku;-)
tiffi i rozpuściło Ci się to ostre tak? dziwi mnie że to wylazło w miejscu gdzie wszystkie szwy wyciągnięte niby przez gina
o falbance nie rozmawiałam bo ostatnio jak byłam jeszcze nie wejrzałam się tak tak dokładnie
on od początku zresztą mówił że sprawa spartaczona a ja przez moment (nim ujrzałam tą falbankę właściwie) podejrzewałam że złośliwie trochę mi tak mówi że nie poszłam do jego kliniki rodzić a okazuje się że mówił prawdę
a maści mi wszelkich zabronił absolutnie tylko tą solą fizjologiczną mocną, do dziś to miałam
na falbankę to chyba tylko operacja plastyczna:-( co gorsza ja juz mam z tego powodu kompleksy i nie wiem jak się M dam zbliżyć, nie widzę tego a ja byłam taka przytulańska kiedyś:-( za to po mielonych wczorajszych na szczęście luzik więc życie nie jest jednak takie złe
erytrocyty i limfocyty może po tych witaminach taka ilość? ale to chyba nie jest źle. Ja jadłam kiełbasę z piekarnika pieczona i spoko więc z grilla spróbuję jak będzie okazja;-)
ashika też sobie obiecywałam
najlepsze że wiem że troszkę cierpliwości, noszenia i dałoby radę do łóżeczka ale ja leniwa się zrobiłam a po drugie jest taka słodka że lubię na nia patrzeć przed zaśnięciem
ewa81 no to ja mam chyba długie dosyć bo z obu cycorków na jednym boku często w nocy karmię
Moja odbija do 3 minut, jak nie odbije to mogę nosić i 20 i nic z tego nie będzie
ale zazwyczaj odbija
Emi zaś wcale nie odbijała , kładłam ja na boczku więc zawsze i tak spała podparta. Nadinkę też na boczku kładę i podpieram ale żmija raz dwa się rozkłada na plecach
książki pod nogi łóżka podłożyłam od strony głowy no i zawsze główka przecież jest na którąś stronę zwrócona więc myślę że jest bezpiecznie
justa to Alunia grzeczniutka, pięknie zasypia
my też ponowne usg bioderek mimo że pierwsze oki ale za 4 miesiące zaś pieluchowanie dodatkowe Emi miała zalecone przy malutkiej asymetrii, chyba z miesiąc tak nosiła a potem było oki.
A ja czekam na położną, nie wiem czy przyjdzie bo ostatnio upał jej przeszkadzał to może deszcz też będzie
Niunia się obudziła i wisi na cycku a ja coraz lepiej piszę lewą ręką
I wiemy już co to za debile w nocy byli, przyszli dziś i szukali czegoś, tacy młodzi ok.20ki, a rozwalali komputer. Otóż wczoraj na ulicy obok wystawiało się do zabrania w ramach segregowania śmieci stare sprzęty no i pewnie stamtąd to dorwali i chcieli pewnie coś sprzedać z tego jak się uda ale czemu nie zabrali do domu rozkręcić tylko na chama nocą trzaskali to nie wiem.
mieszkamy przy elektrowni i czasem myślę czy się tu ludziom z głowami coś nie porobiło albo co od tego prądu