reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

marta musze się podpytać w aptece, jeśli mozna to u dziecka stosować, to warto kupić. Przykro mi patrzyć na te pogryzione nózki.
 
reklama
marta ja mam takie opaski kupione w pati i maksie za 10zł całkiem ok są, ale basie głównie gryzly jak mnie nie było, bo dziadki zapomniały o niej wyglądała jakby ospę miała:( najgorsze że ona się drapie i jej się strupy robią :(
Nef ulala taki zegarek na studiach:) mój mąż niedawno świętował 18urodziny zwykłego casio:) ale namówiłam go już na zmianę z uwagi na designe:) a tylko pasek i baterie wymieniał;)
 
skrzat zegarek zamortyzował się, jak mało co;-)

a tą bransoletke tez dla Basi masz? Są rozmiary dla dziecka? Czy tylko była pod twoją ochroną (twojej bransoletki). No i czy młoda nie próbuje tej pransoletki ślinić.
Moja Gosia uwielbia bransoletki, więc jeśli tylko ma w miarę ładny, kolorowy wygląd, pewnie by przeszła.
 
My mamy plastry, ale są też i opaski, spraye i inne. Tylko ze opaski nie mają chyba regulacji, więc dla naszych maluchów mogą być za duże. Mi te plastry odpowiadają, wkurza mnie tylko, ze są po dwa w jednej torebce i trzeba zużyc oba, bo się wywietrza :-(
Popatrzyłam na te parakito i w sumie dziwne, że piszą, czego nie zawiera, a nie piszą konkretnie, co zawiera...
 
Ostatnia edycja:
Hej
Co do opasek to ja miałam kupione w sklepie dzieciecym za chyba około 10zł różne kolory mają i długo działają, mają takie pudełko i jak nie używasz to tam chowasz by nie ulatnial się zapach!
Cisza na forum, pierwszy raz od ho ho nie mam co nadrabiać!

My wczoraj wrociliśmy bo, w piątek ruszyliśmy do Krakowa:) W sumie mieliśmy odpuścić ale pognalo nas znów na koncerty:) Tym razem The Killers, w piątek w teatrze koncert na 500 osób, coś niesamowitego:) Taka gwiazda w tak intymnym gronie, jeden z lepszych koncertów na jakim byłam i jeszcze złapałam pałeczkę na pamiątkę:) W sobotę powtórka z rozrywki ale już na festiwalu:) więc już tysiące osób, dwa koncerty jednego zespołu a tak różne dzięki temu:) W sob grali o 23 więc mieliśmy cały dzień i pochodzilismy po krakowie, a przed koncertem poszliśmy do parku wodnego:) potem nocy do zabrza i tam spaliśmy u przyjaciół! Teraz jeszcze z dwa dni na dzialce u rodziców i w końcu do domu, basia tu od 25 lipca a właściwie od 20 jej w domu nie było bo jeszcze nad morzem, jestem ciekawa czy pozna pokój:)
 
Kropa, wspólczuję! mam nadzieję, że to nic groźnego się nie okaze? w szpitalu go nawodnią przynajmniej.

ja dzisja mam mega zly dzien. Pola psoci, ja jestem spiąca i wsciekla. Na dodatek B zepsul drzwi do lodowki, tzn cos w zawiasie się ulamalo, nie domykają się. Lodowka do obudowy, wiec drżę, że obudowa się wyłamie, a to w calej scianie forniru jest zatopione, wiec bedzie problem.

My wyjezdzamy w poniedzialek, a dopiero w srodę przyjdzie technik do naprawiania, martwię się, zeby matki i niania nei popsuly.... I ponad 300za naprawę:baffled:
 
reklama
kropa ojej, mam nadzieję, że już lepiej:-( życzę szybkiego powrotu do zdrowia

marta to niefajnie z ta lodówką
mi którejś zimy strzelił agregat (czy jak sie to zwie) i mieliśmy dylemat czy naprawiać czy kupowąć nową, bo naprawa okazął sie niewiele tańsza od nowej lodówki, ale że dotychczasowa ma nietypowe wymiary i na szybko nic sie nie dało znależć, zdecydowaliśmy sie na naprawę ... ale i tak przez tydzień miałam lodówkę na balkonie, a był mróz i wszystko mi zamrażało:no:
jednak lodówka to podstawowy sprzęt w domu


też miałam zły dzień, a raczej dziecko ma trudne dni i strasznie mnie to jej zachowanie już męczy... normalnie trzeba mieć pokłady anielskiej cierpliwości:dry:
 
Do góry