reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2010

uff doczytałam wszystko:)
Co do wakacji to basia też w miarę grzeczna, raczej bawiła się koło nas lub przy brzegu a my ja widzielismy jak marta będąc z kocem blisko morza, u nas ten plus że pierwsze dwa dni byli znajomi bez dziecka więc zamki z piasku robiła sporą gromada i basia była zachwycona a potem dojechali znajomi z dwojka dzieci 3 i 8 lat to już w ogóle bawili się pięknie:) i też mi się podobało bo ta starszą pięknie się opiekowała małymi oczywiście pod naszym okiem:)
Kropa ja bym tej matce od kupy zwróciła uwagę, taka jestem sama nie pozwoliłam basia sikać na plaży tylko za wydma i nosiłam czasem nocnik że sobą a potem szłam wylać też za wydmy:)
Nef dzięki za pochwałę zdjęć, robione lustrzanka najlepszym prezentem ślubnym:) ale ty zawsze też masz piękne zdjęcia, czy ty je jakoś obrabiasz?
Nef trzymam kciuki za bobo:) oby się udało jak najszybciej:)
co do nocnika to basia siusiu prawie w 100% ale za to tu na dzialce coś jej się z kupa odmienilo bo robi w majty ale jestem cierpliwa;) Basia sika dużo bo pije około 1.5l picia dziennie;) co do mleka to my mm 2x na dobę rano i wieczorem i tak od momentu kiedy ją przestalam karmić czyli 8miesiąca, nie wiem sama co lepsze ale czy to nasze mleko w sklepach ma jeszcze coś wspólnego z mlekiem bo nawet to nie uht ma ponad tydzień ważność, chyba że by kupować takie w woreczku? teraz też robię jej kawę zbożowa:)czasem na zwyklym mleku czasem na mm:) a jak o nabiał chodzi to dzisiaj przyjedzie do mnie przyjaciólka która po ślubie ma teściów co mają gospodarstwo z wiejskim serem i mlekiem:) ten biały ser który kupujemy nawet smaku zbliżonego nie ma, mój tata jak pierwszy raz jadł ten wiejski to mówił że taki ser jadł ostatni raz jako dziecko:) już mi slinka leci;) oki uciekam pisze już tego posta z pół h bo na komórce to wolno, basia śpi;) a psy już na nią czekają;)
miłego dnia!;)
 
reklama
marta ja zbadałam sobie brzuch na usg (ale tak sama z siebie), bo podejrzewałam przepuklinę od noszenia dziecka. Przepukliny nie mam, ale jelito gdzieś się tak zapętla, że mogę dostać w przyszłosci, ale nie muszę.
Kolejna ciąża może spowodować, że jelita same się poprzesuwają i bedzie dobrze... albo wyjdzie ta przepuklina
powinnam zrezygnować z noszenia ciężarów...ale jak to zrbić z małym dzieckiem:confused:

kropa kolczyk się oczywiscie nie znalazł, ale już dzwoniłam do pracowni jubilerskich, prawdopodobnie da się dorobic bigiel do zawieszki (bo zawieszka jest identyczna jak kolczyk i jest tylko kwestia bigla)
w aparcie niestety nie mozna kupić jednego kolczyka, co dla mnie jest totalna bzdurą, bo nadal mają te kolczyki w ofercie:eek:
wiem, że są większe strarty, problemy...chyba mnie to tak bodło, bo przeszłam upokarzające latanie po tych sklepach tuż przed zamknięciem i o ile w jednym sklepie pani była pomocna, o tyle w drugim były młode siksy, które ewidentnie mnie zlały i bardziej się martwiły o to, żeby mnie spławić przed zamknięciem sklepu:crazy:
 
Nef ja cie rozumiem w tym roku zgubiłam złoty łańcuszek z zawieszka od zet:( źle mi nadal! co do Apartu to już nie pierwszy raz kiedy okazuje się że lepiej postawić na nie sieciowego jubilera, zawsze jesteś ich klientem a nie jednym z tysięcy i ja bardzo to doceniłam przy robieniu obraczek:)
 
Nef, Skrzat, Kropa, wspólczuję zgub!

Mi jakos nigdy się to nie zdarzylo, ale nie noszę za bardzo bizuterii, jesli juz to kolczyki. Na te "rodowe" bardzo uwazam, a bylejakie kolorowe to mi nie zal, jak się pogubią, bo za parę zlotych byly.

Szukalam kiedys natomist obrączki we wlasnym domu, bo ciagle ją gdzies ukladalam i w koncu mi wpadla do szuflady z balaganem z kosmetykami. juz się bardzo martwilam, ze przepadla i ze to zly omen. Na szczęście sie odnalazla, a ja postawilam specjalną szkatulkę na wierzchu w garderobie i tam odkladam. Nota bene tez z apartu ta obrączka i juz się zastanawialam, czy mi pojedynczą sprzedadzą jakby co.


Nef, jesli chozi o cięzary i przepuklinę, to chyba male bobo nosic mozesz. TYlko Goskę coraz mniej...

Ja staram się noszenie ograniczac, bo strasznie mnie bolą stawy nadgarstkow, ale POla ostatnio zrobiła się wielką przylepą i ciągle chce się na rękach przytulac...

Dzisiaj jestesmy u moich rodzicow i mam tylko dowod, ze ja chyba bardziej wydziwiam niz Pola. Cale dwa lata bylam zdania, ze ona usypia tylko w swoim lozeczku, ewentualnie w foteliku czy wozku przy mega zmęczeniu. Tak więc wszystkie wizyty u rodzicow byly dopiero po obiedzie, bo wczesniej Pola spala. (dwa czy trzy razy bylismy u dziadkow i ona spac nie chicala wtedy, ale miala ok 8 miesiecy)

Dzisiaj postanowilam przyjechac na caly dzien z nastawieniem, ze najwyzej bedzie bez drzemki. A ona spokojnie zasnela, poobkladana poscielą, zeby nei spasc, na lozku moich rodzicow. Wzielam jej ulubiony kocyk i misia i problemu nie ma.

I w ten sposob przynajmniej caly dzien tu spedzimy, po polduniu się wybawi z kuzynami, ktorzy tu meiszkają, a i dla mnie to mila odmiana.

Stwierdzam wiec, ze nie mam co się nastawiac na pewne rzeczy, skoro ona się juz zmienia i jej przyzwyczajenia tez mozna zmienic.
 
Dolaczam sie do tych co na swojej liscie maja tego typu zguby.Nie tak dawno spadl mi z reki moj ulubiony zegarek (ja rzadko nosze bizuterie a ten troche za bransoletke robil bo choc minimalistyczny to zdobny) ck. Dostalam go na urodziny od meza.niestety to zapiecie mial kiepskie.Oczywiscie ze mnie to nie cieszylo bo bylam do niego bardzo przyzwyczajona.Planowalam nawet zakup podobnego, ale dalam sobie spokoj jak uslyszalam, ze znajoma tez swoj od ck zgubila;tez przez zapiecie. Teraz tak w ogole rowniez chcialabym zegarek na urodziny ha ha.
Ja do pewnych rzeczy materialnych sie przywiazuje, a na inne macham reka i z checia np.oddaje. No ale pierscionek ktory dostalam ponad 10 lat temu czy obraczka to niech sie lepiej nie gubia.Mozna je oczywiscie zastapic, ale dla mnie to nie to samo.

skrzat-chyba pomylilas mnie z nef, ale nie szkodzi.nie pierwszy raz ktos nas myli ha ha (nie wiem czy te nasze nick'i sa podobne? bo cala reszta troche sie roznimy).W kazdym razie jesli chodzi o zdjecia to ja niestety aktualnie najczesciej robie telefonem...Moj aparat mnie tylko drazni a nowy ktory mi sie marzy jest dosyc kosztowny i jeszcze nie wiem co z tym fantem zrobie.Poza tym nie za bardzo moge sie zdecydowac co by mi sie tak naprawde przydalo.lustrzanka fajna rzecz tylko nie wiem czy chcialoby mi sie nosic taka kobyle, bo ja zdjecia czesto robie i najczesciej lubie spontanicznie i szybko wyciagnac sprzet.
jesli chodzi o moje to nieal zawsze musze dodac troche ostrosci i je rozjasnic jesli jest potrzeba (a czesto jest).Czasem ,w zaleznosci jakie to zdjecie,zarzucam jakis efekt (np zmieniam je na czarno-biale)

Ja juz nie moge doczekac sie wyjazdu.Na razie jeszcze wierze ze jest lato i wakacje wiec jak kupuje cos malej to glownie na teraz.Jesienia zajme sie po powrocie.

No a wczoraj zaprosilam rodzine na swieta i zakupilismy im bilety.tez fajnie
 
marta moja Gosia tez straszna przylepa, ciagle by sie tuliła, a juz cyrki odstawia wieczorem, najlepiej jakbym nad nią wisiała i całowała "mama buzi" "mamusie kofam" i tak w kólko... słodkie, choć momentami upierdliwe, bo nie chce spać tylko się czułości domaga:tak:

eijf ja też mam zegarek ck i mi tez poluzowało sie zapięcie i raz myslałam, ze zgubiłam (a zostawiłam w domu)
zmobilizowało mnie to, żeby pójść do zegarmistrza - chwila moment, podgiął zapięcie i już mocno trzyma.
Ale robiłam to w autoryzowanym serwisie, bo raz poszłam do zwykłego zegarmistrza, a on tam zaczął pukac młoteczkiem, więc mu podziękowałam. Mam złe doświadczenia, kiedyś taki zegarmistrz z przypadku porysował mi nowy zegarek (w dniu zakupu), bo nie chciałam czekać aż serwis skróci mi bransoletę za 2 dni:baffled: a ten skrócił od ręki, tylko miałam potem całą bransoletę do wymiany przez gnojka:wściekła/y:
 
nef-no to widac, ze nie tylko ja mam problemy z ck. moj byl taki ZEGAREK CK K2823360 CALVIN KLEIN Mirror | Zegarki męskie, zegarki damskie i zegarki dla dzieci - Otozegarki.pl . Raz poszlam do jubilera, tam gdzie byl kupiony, i niby cos robil, ale jak sie okazalo nie wystarczajaco skutecznie...Teraz wzielabym juz calkiem inny.

uciekam do garow.u nas powrot kuzynki. jest glosniej,bardziej brudno itd. jak mala jest sama to niemal w ogole nie trzeba jej zwracac uwagi, a tak to nakrecaja sie obie dziwnymi pomyslami
 
Ostatnia edycja:
eijf ja nie mam z nim problemów, mam go chyba z 10 lat, jeszcze na studiach kupiłam i wyglada bez zarzutu
jak dla mnie to zegarek niezniszczalny, nawet baterie zmieniłam chyba tylko 2x, raz poluzowała się śrubka, raz podginałam zapięcie, dodałam jedno ogniwo do bransolety i wsio
zero rys na szkle, kopercie, po bransolecie tez nie widać zuzycia, a nigdy sie z nim nie cackałam, zdarzało się, ze spadł albo przywaliłam nim w futrynę - po prostu zegarek codzienny
ZEGAREK CK K5923220 CALVIN KLEIN Dress | Zegarki męskie, zegarki damskie i zegarki dla dzieci - Otozegarki.pl
Mam taki, tylko srebrny z białym cyferblatem, kupiłam go krótko przed zmianą loga ck, starsza wersja była ładniejsza, bardziej kanciata, niż ten nowy

ale o czymś to świadczy, skoro po 10 latach nadal sprzedają ten model (po drobnej kosmetyce)
nawet cena wciąż zbliżona do tej sprzed 10 lat:-D




a zmianiając temat - dzisiaj na działce przeraźliwie pogryzły mnie komary, Gosi chyba nie (na szczęście) wszystkie rzuciły się na mnie, doliczyłam się 15 ugryzień!!!:baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
na komary pani w aptece polecala takie bransoletki, slyszalyscie moze o tym?

z wkladką antykomarową.

tylko cena nieciekawa bo 50 zl, ale ogolnie to brzmi ciekawie
 
Do góry