hej weekendowo:-)
jesteśmy po 6 urodzinach chłopczyka znajomych i............
i jestem przerażona ilością śmiecia (zabawek) małego dziecka. W sumie było dwoje dzieci gospodarzy i każdy przynosił po dwa prezenty, żeby siostra nie była zazdrosna. Wszystko miało drobne elementy i dla mnie było raczej tandetne i beznadziejnie głupie, normalnie bedziew który zajmuje dużo miejsca i robi mega bajzel... a raczej nie były to tanie zabawki.
To ja już wolę, żeby kupować małej ciuchy, albo robić zrzutę na coś większego.
jesteśmy po 6 urodzinach chłopczyka znajomych i............
i jestem przerażona ilością śmiecia (zabawek) małego dziecka. W sumie było dwoje dzieci gospodarzy i każdy przynosił po dwa prezenty, żeby siostra nie była zazdrosna. Wszystko miało drobne elementy i dla mnie było raczej tandetne i beznadziejnie głupie, normalnie bedziew który zajmuje dużo miejsca i robi mega bajzel... a raczej nie były to tanie zabawki.
To ja już wolę, żeby kupować małej ciuchy, albo robić zrzutę na coś większego.