reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Mysza-nie zanudzasz. Ja czasem też myślę, że smęce tu dziewczyną na forum, ale właściwie to piszę tylko po to by z siebie to wyrzucić, bo cokolwiek by ktoś nie radził, to wiadomo...
Fajnie, że choć rodzice pomogą. My na nikogo liczyć nie możemy.

Rzeczywiście, jacyś dziwni pracodawcy Twojego M-dają ogłoszenie, a potem mówią, że pracownik im nie potrzebny...
No ale tak to u nas w PL bywa. Znajomej mąż, po studiach, pracuje gdzieś za 1000 zł, na czarno, bo zarabiać musi, no i obiecują, że zatrudnią, z tym że chcą z Urzędu Pracy, a nie jest jeszcze pół roku zarejestrowany, więc czeka...
Ciekawa tylko, czy jak co do czego to mu nie podziękują....

Ja wczoraj trochę sobie humor poprawiłam-ostatnia wypłata, czeka mnie bezrobocie, a ja 200 zł na szamaty dla siebie wydałam,i jakieś 50 na małą.

Ale już musiałam. Nie miałam ani jednej spódnicy czy spodenek na lato. Tz. miałam, w rozmiarze 38/40, a wczoraj przeżyłam szok, bo myślałam, że 36 kupię, a tu...34:szok:
I wcale mnie to nie cieszy, bo nie mam cyca, nie mam tyłka, i cała garderoba do wymiany....
Jem wszystko, słodycze itd., a przytyć po ciąży nie mogę...

Ładna dziś pogoda, pewnie wybędziemy na spacer. Ale M teraz na siłownię, a jutro do pracy, więc pewnie same...

Wakacje będą do dupy z każdej strony-wczoraj się okazało, że nam blok ocieplają...Rok temu ocieplali blok obok, a 2 lata wstecz na starym mieszkaniu, więc 3 rok z rzędu będę miała w domu styropian i panów łażących po rusztowaniu od 7 rano, krzyczących-k...., h.....
 
reklama
Sorry ze nie mam czasu poczytac co u was.nadrobie pozniej.
Chcialam tylko napisac ze odwoluje co mowilam o pieluszce do basenu.
Dzis spontanicznie zakupilam basenik wlasnie oraz stroj kapielowy i nie chcialam
malej grzac pielucha.balam sie kupy ale bylo ok i mala taplala sie tylko w stroju.wygladala zreszta slodko ta mala kobietka
 
hmm, jakby nawet kupa byla, to wyłowię i wodę wyleję pod drzewko, bo mam bardzo mały basenik:)

my otrzymaliśmy zwrot podatku i zaraz polecieliśmy kupic Poli nowy fotelilk, przymierzyłam do kilku i wybraliśmy ROmera KINGA (chyba?), był ze znizka, tak więc trochę ponad 700zł zaplacilismy, chyba dobrze to wyszło cenowo. Kolor jak zwykle u nas, buro szary, ale z tapicerką łatwoczyszczącą. zastanawiam się jeszcze nad pokrowcem jakims na niego, macie? polecacie?

potem nad jezioro pojechalismy na zarcie do taniej gospody, bo w lodówce pustki.

Mala tak się zmeczyla tymi wyprawami, ze eraz spi od 2 godzin, ciekawe jak będzie zasypiac wieczorem.

Co do rozterek finansowych, to doskonale to rozumiem! u nas niby wspolnota finansowa, ale w praktyce to kazdy ma swoje konto. B placi za kredyt i wielkie rachunki typu gaz, oraz za poł niani. Ja za pól niani i mniejsze rachunki,poza tym utrzymuję swoj samochod, telefon i kupuję dla Poli. I co? Z 2200 zostaje mi na koncie njczesciej -200!!! dramat. Ale na razie nie planuję pracowac więcej, bo chcę spędzać czas z Poluchą.

I jeszcze jedna moja rozterka, doradzcie. Mamy nianie, umowilismy się na stałą pensję, niania dostje 1000żł za 30 godizn tygodniowo, cyzli niezle. Jest z nami pod polowy lutego. I w tym czasie wziela juz 8 dni wolnego, za co jej zaplacilismy., wolne to mega problem, bo ja nie mam urlopu, a B tez nie moze za bardzo brac. ALe jej nie odliczylismy za to, a ona nie zaproponowala, ze to odrobi, ani nic. Poza tym miala wolne np 2 maja czy wtorek po wielkanocy, kiedy ja mam wolne w szkole.

teraz przychodza wakacje i ja nei chce niani- w koncu mam 2 miesiace wolnego. Ona powiedziala, ze a wakacje chcialaby stala pensje 700 zl i oczywiscie moze przyjsc jak ją bede potrzebowac.

wydaje mi sie to za wysoka kwota? no i gadanie, ze przyjdzie jak bede potrzebowac, a nie ze przyjdzie np konkretna ilosc razy tez mi nie odpowiada.

chcemy jej wiec dac 500 zl z zalozeniem, ze za kazde 6 godzin co przyjdzie, dostanie 50 zl i takich dni bedzie 10.

czy jestesmy fair, czy trochę ją traktujemy niefajnie?

ogolnie jestem z niej zadowolona, nie ze jest super, ale nie jest tez najgorsza. ale wkurzaja mnie te jej wolne dni. od wrzesnia albo zaproponujemy jej rozliczanie godzinowe, albo zeby przychodzila we wszystkie dni pracujace, nawet jak mam wolne. ale pewnie sie na to nie zgodzi. ot dylemat.....
 
Mysza-przykro czytac ze niedobrze sie dzieje.mam nadzieje ze szybko po tej burzy przyjdzie do ciebie slonce bo takie sa przewaznie prawa natury.z calego serca ci tego zycze.

Marta-rzeczywiscie dylemat bo najlepiej byloby gdybyscie sie dogadaly zanim zaczela pracowac.no ale teraz na nic ci taka rada.sama pare lat bylam opiekunka i w sumie roznie to bywalo.jedna rodzina byla bardziej elastyczna niz druga ale chyba zawsze dostawalam kase za wakacje (swoje z tym ze przewaznie z gory ustalona ilosc dni).kiedy rodzina nagle miala wolne to mi nie odejmowali bo to w sumie nie moja wina ze oni nagle je maja.pracownik tez musi zyc no ale z drugiej strony rozumiem tez ciebie bo ona w sumie 2 mc laby bedzie miala.no szkoda ze sie wczesniej nie dogadalyscie.teraz trudno cos zdecydowac bo kazda z was ma swoje racje.moze zgodzi sie na 500 i troche godzin do tego?
 
witajcie mamuśki

u nas gorąco....i nic sie nie che...
nic ciekawego też się nie dzieje..teraz w week wyruszamy do Gdańska na tydzień.
mam nadzieję że odpocznę....

Marta-myslę że ta niania ma u Was jak u Pana boga z piecem...
i pytanie czy tego nie nadużywa....nie rozumiem tego -jak ona bierze kasę z dni te w których jej nie ma??? z tego co wiem to moje koleżanki płacą niani od godziny....
tyle ile jest z tyle dostaje,albo dniówkę.i już nie ma czegoś takiego że ma stałą pensję...
jednej z tych znajomych niania ost.zachorowała ...nie mili nikogo do synka przez 2tyg.
więc babka za to kasy nei dostała.
i ja na Twoim miejscu umówiłabym się z nią na stawkę godzinową i na koniec miesiąca zliczała jaj ile była??? albo na stawkę dzienną....
do tego okres Wakacji bym z niej zrezygnowała...całkowicie zwłaszcza ze Ty jesteś w domu-tylko jeśli potrzebujecie jaj na 10dni (bo tyle chyba pisałaś) to wtedy z dzień policzyłabym jej więcej niż stawka zwykła...i tyle...
myślę że babka trochę wykorzystuje sprawę-a Wy tracicie kasę....gdzię mogłoby to iść np.dla małej.
Mysza-będzie dobrze!!!!
 
w kwestii niani trudno mi się wypowiedzieć, ale jeśli ktoś pracuje jako niania, na emeryturze, żeby dorobić-to ok.stawka godzinowa jest w porządku. Ale jeśli ktoś chce pracować jako niania, to w sumie jest to praca do bani-bez umowy (na ogół), bez żadnych świadczeń...więc w Pl tak naprawdę jest to praca dla emerytek lub studentek.
 
Upały nas wykańczają, siedzimy codziennie na działce, bo tam mamy cień pod orzechem i chłodniej. Gośka też jakaś taka marudna się zrobiła.

Przypomina mi się końcówka ciąży, też była fala upałów. Pamiętam, że ewakuowałam się do rodziców i praktycznie nie ruszałam się z domu, no i strasznie nogi mi puchły...
 
cześć-ja się rozpływam.....ufffff
mała mi zasnęła.byłam zaprowadzić synka po 8-ej do przedszkola -to nie szło już wytrzymac na dworze...a teraz to masakra jakaś taka duchota.
 
reklama
Do góry