reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

też mocno trzymamy kciuki za Marcelka, oby zdrowy był:tak:

my już po rehabilitacji. Mała już bardzo dawno tak nie marudziła, ale w czwartki w porze drzemki ma ćwiczenia, więc nie ma co się dziwić. Zdecydowanie musimy godzinę zmienić.

Ale czuję się do d... Od kilku dni boli mnie brzuch po jedzeniu, a po słodkim zaraz mi się słabo robi, co chwila kręci mi się w łepetynie i mi słabo. Dziś żołądek żywym ogniem płonie:wściekła/y: Ledwo stoję, aż się boję dziecko brać na ręce. Zapisałam się do internisty, ale dopiero na następną środę. Nie wiem, co ze sobą zrobić do tego czasu :cool:
 
reklama
ewcik jak ja robiłam małej badania to mi babeczka powiedziała, że dla dzieci jest inna tabela, bo według tej "standardowej" to mała byłaby w fatalnym stanie, więc lepiej skonsultuj z lekarzem od dzieci
Doczytałam ze zakres masz podany ale nie zawsze podwyższenie czegoś czy obniżenie oznacza to co piszesz - trzymam kciuki za was
jedyneczka Emi widać ma czas buntu i negacji i fakt faktem skoro jej się nie chciało wcześniej to konsekwencje poniesie "1", ja wiem że się łatwo mówi, ale tak to już jest, pamiętam sama jak mi chcieli coś pomóc wytłumaczyć to się denerwowałam że nie wiem, nie rozumiem i niecierpliwa byłam na powolne tłumaczenie, ale na ocenach mi zależało, więc wkurzałam się, pyskowałam, ale swoje robiłam.
To ty pani kotłowa jesteś jak raz ciach i w piecu się pali. A co do nocnych pobudek u mnie jest to samo. Noga lepiej - dziękuję. A co do chłodu ja ciepłolubna jestem, ale jakoś w nocy teraz wolę chłodniej
ewelad oj serce się kraje nawet jak zostawiasz dziecko z kimś z rodziny, a co dopiero z kimś obcym
O tak reklamy prorodzinne potrafią dobić, a miejsc w przedszkolach brak.
O kurde -niech się ewcik trzyma - przekaż jej ode mnie że trzymam kciuki
peemka a to żłobek państwowy, prywatny no i ile będziesz płacić
mysza to kurujcie się
ewa czyli zapasowych nie masz wrrr pech
tweenie obyś nie miała tego co ja, ja byłam przekonana, że to żołądek a tu nie. Do czasu wizyty notuj sobie po czym jedzeniowym cię boli, bo woreczek boli po smażonym, ciężkim, słodkim, wzdymającym itp.

U mnie kolejna noc fatalna, nawet nie wiem ile razy mała się obudziła, marudna z płaczem - chyba to jednak zęby.
U nas dziś debiut kubek niekapek zawitał, oj żebyście widziały moją Zuzę co z nim robiła, ale jakoś się udało. Nusia płacze lecę
 
witam popodłudniowo czwartkowo,
dziś mnie pól dnia w domu nie było, a małym się moja ciocia zajmowała. Ciocia jest właśnie tym planem awaryjnym, jak Anti będzie w żłobku chorować, na dłuższą metę jednak nie mogłaby się małym zajmować bo mieszka 50 km ode mnie i nie ma samochodu :-( Mały nawet nie zauważył, że mnie nie ma no i cały czas był grzeczyn. Mnie się też przydała taka odskocznia:-) Miesiąc samochodem nie jeździłam i dziś mnie na ulicach niemiła niespodzianka spotkała, m mnie nie uprzedził, że jezdnie teraz jak ser szwajcarski wyglądają, mam nadzieję, że moje autko nie ucierpiało po moich szarżach :-D

tiffi1 od kiedy mały śpi ze mną stwierdziłam że rzadziej się budzi i dużo spokojniejszy ma sen. A co do żłobka to jest to żłobek państwowy, ale trudno się do niego dostać, mój m co 2 tygodnie ścieżki wydeptywał i się udało :-) w sali, w której będzie mały jest kolorowo, dużo zabawek, są też maty edukacyjne itp gadżety, na jedną opiekunkę przypada trójka dzieci, a koszt miesięczny z jedzeniem to 310 zł

ewa81r no to rzeczywiście niefart z tymi kluczykami :eek:

ewelad nie męcz się z tym planem dnia moim zdaniem, teściowa i tak będzie musiała swój wypracowac, moja koleżanka miała swoje dziecko co do minuty wręcz zaprogramowane, a wystarczył tydzień z opiekunką i wszystko się poprzestawiało. A co do chorób w żłobku to też się ich boję, ale jak będzie miał chorować, to i tak nawet siedząc w domu coś podłapie.

jedyneczka no ja też jak się uprę to choćby g... z nieba padało to zrobię :-D co do Emi na jedną trójkę to można przymknąć oko, na koniec roku poprawi :-)

Mam nadzieję, że z Marcelkiem Ewcik będzie wszystko ok. Trzymamy kciuki
 
Cześć Dziewczyny, my dziś po szczepieniu, ok, Alunia prawie nie płakała - ani nie marudzi ani nie goraczkuje teraz tylko ta waga.... Ostatnio przy szczepieniu (26 listopada) ważyla 6330 g a dzis 6700 g wiec malutko przybrala... Alunia jest strasznie ruchliwym dzieckiem, je czesto a malo i pomimo, ze nie chodzi przeciez glodna, zalatwia sie normalnie to troche sie martwie. Babeczka tez mowila, ze to za malo przybrala ale mama powtarza mi ze wszystko jest ok.. Pediatra na zadne badania nas nie wyslala bo widziala ze Mala jest ruchliwa (zwalila jej stetoskop noga) i mowilam jak czesto i ile je.
ewcik wszystko bedzie dobrze, zobaczysz, 3mam razem z Alunia kciuki za Marcelka ;D
 
hejka:-)

Lila dzisiaj pięknie współpracuje z mamą-oby tak dalej, ale nie ma co się podniecać, bo jeden dzien jest ok, a następny klops:confused2: kupiłam małej 2 pary apartment pants i 2 bodziaki większe, bo nam się przeluźniło w komodzie:-) wieczorkiem na winko idę do koleżanki oddepresować się :-)

ewa ale niefartowny dzień-los masakros:no: powodzenia u dentka, ja też się go boję:-)
tweenie może to po prostu za dużo nerwów i za mało odpoczynku? lepszego samopoczucia życzę!!!
peemka będzie dobrze z naszymi bejbiakami-musi być:-)
magdzia u nas podobnie z wagą- nie za bardzo przybrała, a ruchliwa glizda, póki co pediatra nie widzi powodów do zmartwienia
 
hej kochane, dziękujemy Wam bardzo za kciuki i pamięć o nas. Na szczęście, poprosiliśmy, zeby przyjęli Marcelka na pobyt dzienny, a nie całodobowy i się zgodzili. Pobrali mu mnóstwo badań, M doliczył się 8 próbówek:no: dwie pielęgniary go trzymały, a dwie kuły- był wykończony:no: serce mnie bolało, jak to widziałam. Jutro musimy się z nim stawić przed 8, rano jeszcze musze mu pobrać mocz na posiew jałowo. zważyli go w szpitalu w związku z niedoborem masy ciała i schudł od zeszłego tygodnia 100g. Pediatra nam powiedziala jeszcze na rejonie, ze to mogą być jakieś choroby mięśni, bo wątroba reguluje ich pracę. Będą go też diagnozować pod kątem uszkodzenia wątroby i chorób z nią związanych z tego, co zrozumiałam:-(

tiffi pytałam pediatrę o zakres norm dla dzieci, jeśli chodzi o AST i ALT i są nawet jeszcze niższe te normy, bo 30 i 40, a Marcepan miał 189 i 140:-(
 
hej kochane, dziękujemy Wam bardzo za kciuki i pamięć o nas. Na szczęście, poprosiliśmy, zeby przyjęli Marcelka na pobyt dzienny, a nie całodobowy i się zgodzili. Pobrali mu mnóstwo badań, M doliczył się 8 próbówek:no: dwie pielęgniary go trzymały, a dwie kuły- był wykończony:no: serce mnie bolało, jak to widziałam. Jutro musimy się z nim stawić przed 8, rano jeszcze musze mu pobrać mocz na posiew jałowo. zważyli go w szpitalu w związku z niedoborem masy ciała i schudł od zeszłego tygodnia 100g. Pediatra nam powiedziala jeszcze na rejonie, ze to mogą być jakieś choroby mięśni, bo wątroba reguluje ich pracę. Będą go też diagnozować pod kątem uszkodzenia wątroby i chorób z nią związanych z tego, co zrozumiałam:-(

tiffi pytałam pediatrę o zakres norm dla dzieci, jeśli chodzi o AST i ALT i są nawet jeszcze niższe te normy, bo 30 i 40, a Marcepan miał 189 i 140:-(

Ewcik, to trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego :( Zdrówka dla Marcelka!
 
reklama
Witajcie laski
Ewcik kochana ja trzymam z całych sił kciuki za Marcelka!!!Będzie dobrze!!

U nas dzisiaj była lekarka na kontroli bo mala charczy strasznie i bałam sie,że może się przez ten tydzien coś rozwinęlo,w niedziele jeszcze ją mój tata osłuchiwal i bylo ok.Pediatra tez stwierdziła,że wszytsko dobrze ,a to charczenie to flegma w krtani i musi z czasem mała ją wykaszlec.Kazała nawet na spacerki chodzić już.Ma pic syrop i mamy inhalowac dalej
Martwi mnie tez ,że Julka straciła apetyt-mleka je 450 -500 ml na dobe plus słoik deserku i mały słoik obiadku ale wszystko to jest wciskane,schudla mi przez tydzien 50 gram.Lekarka mówi,że to nic takiego,że mała zaczęla się więcej ruszać i ,że już tyle jedzenia nie potrzebuje.Ale ona aż wypycha smoczek a widać ,że jest glodna-może to zęby -oby!!!Klops i tak waży 8,6 więc jakiejs tragedii nie ma

Ja jutro idę do fryzjera ,więc fajnie,a popołudniu na winko z koleżanką do knajpy.No i wkoncu pójdziemy na spacer jak pogoda dopisze!!!

Jedyneczka spóźnione 100 lat 100 lat!!!!!!!!!!!!Wszystkiego Naj!!!!!!!!

Ewelad a ile Lilka teraz waży i ile przybrała???Napisz ile je mleka
Magdzia ,a Ala ile mleka zjada na dobę???Moja tez ruchliwa -turla się i pełza po całym pokoju.Lekarka mi powiedziała,że tak nie zachowuje się chore dziecko,jak ją zobaczyła w akcji :D
 
Do góry